Reklama

Więcej niż zespół

Niedziela w Chicago 4/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest taki polski zespół z Kielecczyzny, który rozpala miłość do Polski. Zachwycają się nim rodacy w kraju i Polonusi. Mowa o „Gorzkowianach”, zespole wymyślonym przez księdza i prowadzonym przez księdza. Towarzyszyliśmy zespołowi w jednej z jego wypraw, tym razem na Wschód, do Lwowa. I chcemy na łamach „Niedzieli w Chicago” opowiedzieć i o współczesnym Lwowie i o Polakach, którzy „zarażają” polskością.

„Oj Gorzków, Gorzków piękne okolice”

- śpiewa w swoim sztandarowym utworze Ludowy Zespół Pieśni i Tańca „Gorzkowianie”. W 1996 r. ks. kan. Andrzej Biernacki, proboszcz z Gorzkowa, postanowił powołać zespół, który dla ludzi z niewielkiej wiejskiej parafii na pograniczu diecezji kieleckiej - w ziemi kazimierskiej, stanie się oknem na świat, antidotum na codzienność, dobrą rozrywką i sposobem samorealizacji. I udało się. Dla samego Jana Pawła II „Gorzkowianie” zaśpiewali 18 razy! Byli z tourne na Litwie, Ukrainie, w Szwajcarii, Austrii, we Francji, nie licząc imprez krajowych. Na Zespół składa się grupa taneczna, chór i kapela - sami artyści amatorzy w wieku od kilku do siedemdziesięciu kilku lat. Trzon programu to folklor Polski południowej, choć czerpie on z dorobku całej Polski. Do sztandarowego repertuaru, liczonego w tysiącach wystąpień, należy m.in. suita krakowska z lajkonikiem, rzeszowska, lubelska, beskidzka, śląski trojak. Zespół chętnie wykonuje okolicznościowe widowiska religijno - patriotyczne, jak dedykowaną naszemu Papieżowi sztukę „Grazie”. Ma ich w swym dorobku kilkadziesiąt, inspirowanych wielką operą, świętami kościelnymi czy rolniczą codziennością.
We Lwowie pokazali spektakl związany z historycznymi ślubami Jana Kazimierza. - Chcemy zaczerpnąć ducha tamtego miejsca - lwowskiej katedry, chcemy odetchnąć atmosferą wierności polskiej tradycji i polskiego języka - mówi ks. Biernacki, inicjator, reżyser, scenarzysta, choreograf i menadżer Zespołu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W drogę!

Do Lwowa Zespół wyrusza wynajętym autobusem, w którym oprócz 40. osób muszą się upchnąć serdaki, mundury z Księstwa Warszawskiego, świętokrzyskie zapaski, czapki z pawimi piórami, no i okazały kostium lajkonika o wadze 16 kg. Do tego bębny, trąbki, tuby, altówki, akordeony. I jeszcze ja - zaprzyjaźniona dziennikarka z „Niedzieli”.
Do Lwowa docieramy raniutko. Lekcja historii nr 1- nekropolia Łyczakowska, która nie ma równej w Europie i skupia jak w soczewce dzieje narodu na Kresach i unikatowe piękno sztuki sepulklarnej. Karpiński, Ordon, Bereza, Konopnicka, Zapolska. Tutaj wieki mówią po polsku. Odwiedzamy Teatr Wielki, zwany dzisiaj Operą. Jego scena pamięta najlepszych z najlepszych, a bogaty wystrój ze słynnym „Parnasem” Siemiradzkiego - jest kwintesencją polskości.
Kolejna lekcja to powrót do sienkiewiczowskiego opisu obrony Jasnej Góry i pamiętnych ślubów Jana Kazimierza, do których ks. Biernacki nawiązuje przed cudownym obrazem MB Łaskawej we lwowskiej katedrze. A potem cudowne kamieniczki i ulice, z których każda jest inna i jedyna na świecie, kościoły i pałace, uniwersytety, kocie łby i fontanny. „Lwów to jedno wielkie muzeum”, miała powiedzieć Laura Bush. Ale zwiedzanie i rozkoszowanie się pięknem grodu nie było jedynym celem przyjazdu do Lwowa. „Gorzkowianie” zostali zaproszeni do słynnej „10” - polskiej Średniej Szkoły Ogólnokształcącej, która obchodzi jubileusz 190 - lecia nieprzerwanej działalności oraz na inaugurację Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Reklama

Zanim wyniosą Najświętszy Sakrament

Wysoki, pełen światła polski kościół św. Marii Magdaleny wypełniony po brzegi. W tę niedzielę i w pozostałe dni tygodnia - tylko przez jedną godzinę jest kościołem, potem zamienia się go na salę koncertowo-estradową. Wszystkie ręce łączą się w górze, gdy „Gorzkowianie” śpiewają „Abba Ojcze”, olśnione oczy chłoną każdy szczegół tęczowych, krakowskich strojów. - Jesteśmy braćmi, jesteśmy jedną rodziną, łączą nas wieki - Polaków mieszkających na całej ziemi - mówi ks. Andrzej Biernacki.
Administrator polskiego kościoła św. Marii Magdaleny - miejski wydział kultury we Lwowie - jedynie „użycza” kościoła na tę jedyną godzinę. Władze miasta zabrały kościół Polakom w 1960 r. i użytkują go jako obiekt do koncertów i występów estradowych. Po każdej Mszy św. Najświętszy Sakrament jest wywożony do kaplicy sióstr józefitek, a Polacy szybko sprzątają duży kościół.

Reklama

„10” semper fidelis

Członkowie Zespołu po koncercie w słynnej „10” powiedzieli, że jeszcze nikt nigdy nie odśpiewał im tak pięknie „Sto lat”. Zaczęli od Poloneza Ogińskiego, była „Pierwsza Brygada”, „Przybyli ułani”, potem rytmy rzeszowskie, beskidzkie, siarczyste polki świętokrzyskie. Aplauz wzbudził lajkonik. - My też mamy swój chór o nazwie „Lutnia”, mówiła Roma Niewiedzka z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, wspominając historię „10” i zaangażowanie swojej rodziny w obronę szkoły.
„Nie zapominajcie o nas, przyjedźcie znowu do Lwowa. Choć jeszcze raz zaśpiewajcie” - powtarzali wzruszeni rodacy.

Żal odjeżdżać

Zespół przywykł do rozstań i odjazdów. Jednak wracają, pokazują polski folklor, zarażają miłością do kraju nad Wisłą. Kiedyś miał to być zwyczajny, ludowy zespół, miało być ciekawie i wesoło, a jednak zrobiła się atmosfera jakiejś misji, posłannictwa. - Zawsze trzeba sobie wyznaczać wysokie cele - mówi swoim „Gorzkowianom” ks. Andrzej. Do zespołu należą całe rodziny, np. Grzędowie występują w silnym rodzinnym składzie: dziadek Stanisław, synowa Teresa, jej dzieci Kasia i Artur. - To radość poznawania świata, to szkoła życia dla dzieci - mówi Teresa. Agnieszka Nowaczkiewicz z Kazimierzy Wielkiej 10 lat temu przyjechała na próbę „tylko zobaczyć” i już została. Grała Faustynę, s. Marię Jabłońską, Marię pod krzyżem. - Zespół otwiera człowieka na świat, na ludzi, na inne kultury, stajesz się innym - lepszym człowiekiem - mówi. - A plebania i Ksiądz to mój drugi dom i drugi tata - dodaje.
Może warto zaprosić „Gorzowian” do polskich wspólnot w Chicago?
Oto adres zespołu: 28-500 Kazimierza Wielka, Gorzków 4, parafia św. Małgorzaty.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół
Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania

CZYTAJ DALEJ

O niemieckiej zbrodni

2024-03-29 15:23

Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach zaprasza do udziału w panelu dyskusyjnym pt. „Wokół niemieckiej zbrodni na rodzinie Ulmów z Markowej oraz pomocy Żydom przez Polaków. Spojrzenie różnych perspektyw”. Spotkanie odbędzie się w 25 marca o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej „Przystanek Historia” ul. Warszawska 5 w Kielcach. 24 marca 1944 roku niemieckie formacje policyjne złożone z żandarmów i policji granatowej z Łańcuta przybyły do zabudowań rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamieszkujących Markową w dystrykcie krakowskim. Rodzina ta ukrywała ośmioro Żydów: Saula Goldmana z Łańcuta wraz z czterema synami: Baruch, Joachim, Mechel i Mojżesz oraz dwóch ich krewnych z domu Goldman – Gołdy Grünfeld i jej siostry Lei Didner z córką Reszlą. W myśl niemieckiego prawa okupacyjnego małżeństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję