Reklama

Z Giewontu nad Bałtyk

Ogólnie znany jest w Polsce krzyż stojący na szczycie Giewontu (1895 m) w Tatrach Polskich. To charakterystyczny i dobrze rozpoznawalny element Zakopanego. Jego wysokość na powierzchni wynosi 15 m (2,5 m w skale). Krzyż wystawiono w 1901 r. na pamiątkę 1900-lecia urodzin Jezusa Chrystusa. Postawili go parafianie zainspirowani przez ówczesnego proboszcza zakopiańskiego ks. Kazimierza Koszelewskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przebywający na Podhalu w 1997 r. Ojciec Święty Jan Paweł II, tak o nim mówił: „Ten krzyż patrzy na całą Polskę od Tatr do Bałtyku i ten krzyż mówi całej Polsce: Sursum corda! - W górę serca! Trzeba, ażeby cała Polska, od Bałtyku aż po Tatry, patrząc w stronę krzyża na Giewoncie, słyszała i powtarzała: Sursum corda! - W górę serca!”.
W nawiązaniu do tych słów powstała myśl postawienia nad Bałtykiem repliki krzyża z Giewontu. Zrodziła się ona w sercu inż. Tadeusza Jędraszka, prezesa Szczecińskiego Koła Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich, na szczecińskich Jasnych Błoniach, pod pomnikiem Jana Pawła II. Pod jego postacią, przedstawioną jako pątnika idącego pod wiatr z rozwianym ornatem i błogosławiącego, spotykają się 16 każdego miesiąca pielgrzymujący doń z modlitwą różańcową kolejarze. W 1987 r. w swej homilii na Jasnych Błoniach Papież nawiązał do „wiatru od morza, wiatru od Bałtyku”, z którym „trzeba się zmagać, aby zwyciężać”.
Pomysł budowy repliki giewonckiego krzyża nad Bałtykiem spotkał się w środowisku kolejarskim z pełnym poparciem. Prezes Tadeusz Jędraszek, wsparty przez Bogdana Kowalczysa, Leszka Furmana i wielu życzliwych ludzi, a także spotkawszy się z akceptacją i błogosławieństwem abp. Zygmunta Kamińskiego, rozpoczął przygotowania, które trwały 6 lat.
Inicjatorów poparła zakopiańska parafia pw. Świętego Krzyża, ofiarowując drewniany model krzyża z Giewontu, wykonany przez Jana Karpiela. Poświęconą w 2002 r. przez Papieża na krakowskich Błoniach replikę kolejarze przywieźli do Szczecina. Wystawiona była w kaplicy św. Katarzyny w szczecińskiej katedrze (obecnie ofiarowano ją dla Pustkowa).
Przez dłuższy czas szukano właściwej lokalizacji (Międzywodzie, Wisełka, Trzęsacz), znajdując ją w końcu w Pustkowie, na Wybrzeżu Rewalskim. Miejsce znajduje się przy głównym zejściu na plażę, ok. 100 m od linii brzegowej. Krzyż, spod którego widać morze, ma wraz z podstawą ok. 20 m wysokości. U podstawy znajdują się głazy. Na 7 z nich wymieniono nazwy pobliskich parafii. W przyszłości krzyż ma być oświetlony, by był widoczny przez marynarzy płynących po Bałtyku. Zaprojektowany został przez architektów - Mirosława Husakowskiego i Małgorzatę Śliwę. Konstrukcję ważącą 4,5 tony wykonała firma Pol-Kar z Polic. Konserwację i malowanie wykonała firma Filipczak także z Polic. Warto podkreślić, że realizacja możliwa była dzięki łańcuchowi ludzi dobrej woli. Wymienić należy także osoby z komitetu organizacyjnego budowy z Pustkowa takie jak: sołtys Władysław Hagaj, Marek Matecki, Andrzej Popławski, Dariusz Hagaj, Wiesław Jankun, Jan Hodowaniec, Paweł Biłyj, Sebastian Kulewicz, Mirosław Husakowski.
Uroczystość poświęcenia krzyża i wmurowania aktu erekcyjnego odbyła się 26 maja br. Na wręgach łodzi zbudowano pomost ustawiając na nim ołtarz, zdobiąc konstrukcję dwoma masztami, by przypominała żaglowiec. W asyście stanęły poczty sztandarowe kolejarzy. Do koncelebry przystąpiło 18 duchownych (dwóch braci grekokatolików), z głównym celebransem abp. Zygmuntem Kamińskim. Wśród nich byli m.in.: ks. inf. Stanisław Szwajkosz, ks. prał. Aleksander Ziejewski, kapelani Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich księża - Jan Kazieczko i Józef Filipek, proboszcz z Rewala ks. kan. Franciszek Szydłowski. W jej trakcie wmurowano akt erekcyjny, abp Kamiński poświęcił krzyż. Dokonano aktu „przekazania go gminie Rewal w posiadanie, a mieszkańcom Pustkowa we władanie”.
W tej nadmorskiej miejscowości powstała nie tylko kolejna atrakcja Wybrzeża Rewalskiego, stanął znak wiary mieszkańców Pomorza Zachodniego. Oddalone od siebie o 800 km dwa krzyże mają spinać Polskę „od Bałtyku po gór szczyty”. „Mam nadzieję, że nasz krzyż stanie się symbolem rozpoznawalnym przez rzesze Polaków, a Pustkowo - miejscem pielgrzymek wiernych z całej Polski” - mówił szczęśliwy z urzeczywistnienia wysiłków i starań sołtys miejscowości Władysław Hagaj. Wkrótce zostanie uporządkowany teren otaczający krzyż, powstaną trawniki i ławki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję