Afery, przecieki, komisje śledcze, korupcja, zachłanność niektórych obywateli to bardzo widoczny i nagłaśniany fragment życia społecznego, ale to tylko mały fragment nieporządku i zła, które rozkrzewiło się w naszej ojczyźnie. Jest także zło osobiste, które zakorzenia się w sercach wielu ludzi. I do przeciwstawiania się temu złu osobistemu i społecznemu w jego różnych postaciach są potrzebni ludzie o żywych i wrażliwych sumieniach” - mówił rektor KUL-u ks. prof. Stanisław Wilk, rozpoczynając DWA. Duszpasterskie Wykłady Akademickie, organizowane przez KUL od czasów przedwojennych, zostały w tym roku przygotowane przez Instytut Teologii Duchowości KUL, który starał się odpowiedzieć na aktualne wyzwania czasu. Adresatami byli przede wszystkim księża i osoby świeckie bezpośrednio zaangażowane w duszpasterstwo, ale na wykłady zaproszeni są wszyscy chętni.
Pierwszego dnia obrad analizującego zagadnienie formacji wrażliwych sumień, swoimi refleksjami podzielili się o. Jacek Prusak SJ, który zwracał uwagę na lęk, depresję i brak uczuciowości jako współczesne problemy duszpasterzy, ks. dr Wiesław Błaszczak SAC poruszający zagadnienie sumienia małżonków, a także ks. dr Sławomir Pawłowski SAC mówiący o duszpasterstwie osób będących w związkach niesakramentalnych oraz Barbara Badura i Grażyna Tokaj o duszpasterstwie osób o odmiennej orientacji seksualnej. Na temat formacji sumienia wypowiedział się także ks. prof. Henryk Witczyk, który podkreślał: „Troska o zdrowe sumienie jest w naszym przypadku sprawą priorytetową, obyśmy nie byli ślepymi przewodnikami ślepych”. Wskazując konieczność rzetelnego nauczania na temat funkcjonowania sumienia, by później móc odwoływać się do niego, prelegent podkreślił również ważną rolę autentycznych autorytetów i mistrzów w procesie kształtowania zdrowych sumień.
Drugiego dnia zastanawiano się natomiast nad nowymi wyzwaniami i szansami dla duszpasterstwa. Prelekcje rozpoczął bp prof. Józef Wróbel SCJ z Helsinek, który mówił o duszpasterstwie w diasporze oraz koordynator „Przystanku Jezus” ks. Artur Godnarski, opowiadając o poszukiwaniu duchowej tożsamości przez młodych. „W 1984 r. jechałem do Papui-Nowej Gwinei jako klasyczny misjonarz, żeby głosić Ewangelię, zakładać Kościół. Kiedy wróciłem, okazało się, że misje czekają na mnie pod moimi drzwiami; są to cudzoziemcy, uchodźcy - podkreślał o. Edward Osiecki SVD. - Okazuje się, że niekoniecznie trzeba jechać na misje, ale te misje przychodzą tutaj. Ludzie z innych krajów, kultur, religii przyjeżdżają do tych rejonów, które tradycyjnie były chrześcijańskie”. Ostatni wykład tegorocznych DWA traktował o problemach duszpasterskich polskich imigrantów w Irlandii. Mieszkający tam od 4 lat Piotr Kaczyński podkreślał, że naglącym wyzwaniem dla polskiego Kościoła jest duszpasterstwo Polaków w Irlandii. „Z roku na rok przyjeżdża coraz większa grupa ludzi: całe rodziny i pojedyncze osoby. Oni wymagają opieki duszpasterskiej, oczekują sakramentów i Mszy św. po polsku” - zaznaczał.
Podejmowane na DWA zagadnienia zostaną rozwinięte w kolejnych numerach „Niedzieli Lubelskiej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu