Reklama

Polak w Ameryce - jak sobie radzić? (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dobie stale zmieniających się uwarunkowań ekonomicznych koniecznością życiową staje się nieustanne dostosowywanie się do zmian zachodzących wokoło. Jest to konieczne, by móc prowadzić stabilne życie materialne, które przez eliminowanie trosk życia codziennego ułatwi nam zwrócenie myśli w stronę wartości ponadmaterialnych, które są nieprzemijające.
Gospodarka amerykańska oparta jest na bazie produktywności. Oznacza to między innymi, że stale pojawiają się bardziej efektywne produkty lub usługi, z czym wiążą się nowe możliwości rynkowe oraz odchodzenie z rynku wypartych możliwości rynkowych i związanych z nimi produktów i prac wykonywanych indywidualnie czy na poziomie firm i biznesów. Tak więc, aby móc wytwarzać zainteresowanie zawodowe sobą albo swoim biznesem na rynku, należy oferować swoje umiejętności, produkty lub usługi (tzw.wartości), którymi ktoś będzie zainteresowany. Jest to akt sprzedaży i kupna naszych umiejętności. Przy zmieniającym się stale rynku, działającym na zasadzie: „lepiej - szybciej - taniej”, zapotrzebowanie na odchodzące umiejętności zawodowe, czy oferty rynkowe spada, a w ich miejsce pojawia się zapotrzebowanie na nowe umiejętności czy oferty rynkowe. Jednym z rezultatów tego procesu jest konieczność precyzyjnego planowania swojej drogi zawodowej lub rozwoju biznesu (aby nie wkładać energii w coś co rokuje nam niskie zarobki i mało miejsc zatrudnienia), jak również konieczność stałego dokształcania się. W przypadku grup etnicznych z kolei podstawą do realizacji powyższych wymagań rynkowych jest - co brzmi aż w nadto oczywisty sposób - umiejętność porozumiewania się - czyli komunikatywność.
Wysokiej jakości komunikatywność jest jedną z podstaw poruszania się w tak konkurencyjnym świecie, jak świat biznesu (pracy w Ameryce i poza Ameryką). Jeśli celem jest jedynie „dogadanie się” lub „danie sobie rady”, to umiejętności te pozwalają nam na uzyskanie najmniej płatnej pracy, z której w praktyce wyżyć się nie da, nie mówiąc już o spełnieniu „American Dream”. Sekretem tutaj jest wytworzenie własnych umiejętności zawodowych (oferowanych wartości), do aktualnych potrzeb rynkowych. Do czego nawiązuje w tym artykule? Do umiejętności tak podstawowej jak konkurencyjne używanie języka angielskiego. Celem dobrego używania angielskiego jest umiejętność nawiązania kontaktu emocjonalnego z rozmówcą, opartego na przyjemności prowadzenia dialogu, która dalej prowadzi do partnerskiej wymiany myśli, opartej na wymianie wartości intelektualnych prowadzących do chęci „wychodzenia sobie naprzeciw”.
Polacy uważani są za ludzi bardzo utalentowanych, pracowitych, o ogromnym potencjale. Jest również znane, że odczuwa się duże trudności w możliwościach „przebicia się” na amerykańskim rynku. Trudności te w dużej mierze są wynikiem niedopasowanej do oczekiwań mentalności amerykańskiej - umiejętności komunikowania się, a co się z tym wiąże - trudności w pełnym rozwinięciu swojego potencjału.
Tak się składa, że aby poruszać się swobodnie w tak konkurencyjnym świecie zachodzi konieczność szczegółowego rozumienia systemu, w którym poruszamy się, i to z punktu widzenia mentalności amerykańskiej. Jak myśleć po amerykańsku, jeśli wielu z nas nie dysponuje odpowiednimi umiejętnościami ze względu na brak umiejętności używania języka angielskiego? Jak w tych warunkach utrzymać długotrwałe i dobrze płatne zatrudnienie? Jak prowadzić własne biznesy efektywnie, jeśli metodologia zdobywania klienta w dzisiejszych czasach funkcjonuje już na poziomie naukowym (wysublimowane badania statystyczne)? No i wracamy do kwestii „przebijania się” przez rynek. Sposób w jaki się prezentujemy w wielu wypadkach decyduje o naszych stawkach zarobkowych, niezależnie nawet od naszych wysokich umiejętności.
Dzięki bogatemu doświadczeniu z pracy w dużych korporacjach amerykańskich, ale i w naszej szkole języka angielskiego w Hanover Park, możemy dojrzeć sedno problemu - zbyt słaba znajomość języka angielskiego, która nie pozwala na zaprezentowanie w pełni swoich umiejętności na konkurencyjnym amerykańskim rynku. Poprzeczka podnosi się w górę „z dnia na dzien” i ci, którzy są w stanie realizować coraz większe wymagania rynkowe będą w stanie nie tylko utrzymać się w zawodzie, ale stać się elementem wpływającym na kierunki rozwoju rynku. Nie pomogą już tzw. kontakty, bowiem sprawa dotyczy zapotrzebowania na inne umiejętności, które ktoś może chcieć kupić - czyli zatrudnić nas.
Jak więc osiągnąć stabilność zatrudnienia (czyli stałą pracę) jeśli nasz angielski jest niekonkurencyjny, albo zbyt słaby, by zapisać się np. na angielskojęzyczne wieczorowe kursy zawodowe (których cena jest w zasadzie niewielka i gdzie oprócz umiejętności językowych można nabyć również umiejętności związane z zawodem). Udział w takim kursie pozwoli nam stać się konkurencyjnymi i traktowanym na zasadzie partnerskiej.
By poznać systemy działania różnych struktur ekonomiczno-biznesowo-legalnych trzeba używać specyficznego języka angielskiego. Pamiętajmy, że dzisiaj miliony ludzi posiadają taką umiejętność i błyskawicznie dopasowują się do potrzeb rynku - co daje im ogromną przewagę nad tymi, którzy tego nie robią. Oznacza to, że w praktyce pracę otrzymają ci, którzy lepiej spełnią oczekiwania rynku. Każdy z nas może sobie postawić pytanie - czy jestem odpowiednio konkurencyjny na rynku (w sensie oferowanych umiejętności zawodowych i osobistych)?
Compex Business Consulting, Inc. w Hanover Park prowadzi szkołę języka angielskiego w oparciu o własny program nauczania języka angielskiego. Osoby pragnące nauczyć się tego języka, lub polepszyć swoje umiejętności językowe zachęcamy do kontaktu z nami:

Compex Business Consulting, Inc.
Hanover Park, IL. 60133
Phone: 630-372-6651, Fax: 630-372-6653
W: www.CompexBC.com

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Kościoły z całej Polski biorą udział w tegorocznej edycji Nocy Konfesjonałów

2024-03-29 11:56

[ TEMATY ]

noc konfesjonałów

Karol Porwich/Niedziela

W Wielkim Tygodniu w 100 kościołach księża będą spowiadać do północy lub przez całą noc w ramach 14. edycji nocy konfesjonałów. Akcja ma umożliwić spowiedź wiernym, którzy z różnych powodów nie mogą w dzień przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania.

Udział w akcji Noc Konfesjonałów polega na zorganizowaniu dodatkowej spowiedzi w Wielkim Tygodniu i zgłoszeniu udziału kościoła w serwisie nockonfesjonalow.pl - poinformował w komunikacie przekazanym w czwartek PAP koordynator akcji ks. Grzegorz Adamski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję