Reklama

Bieg ukończyli, wiary ustrzegli

1 listopada to dzień Wszystkich Świętych - uroczystość ku czci wszystkich znanych i nieznanych świętych, którzy już przebywają w chwale zbawionych. W dniu tym wspominamy nie tylko osoby oficjalnie uznane za święte i takimi ogłoszone, ale przede wszystkim wszystkich ludzi, których życie nacechowane było świętością. Tego dnia, jak i 2 listopada, w Zaduszki - dzień modlitw za wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, wierni z diecezji świdnickiej w szczególny sposób wspominać będą kapłanów, którzy zmarli w tym roku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2008 r. trzykrotnie biły żałobnym tonem dzwony w kościołach w naszej diecezji. W styczniu pożegnaliśmy ks. kan. Józefa Kanię z Dzierżoniowa, w marcu odszedł od nas ks. Adam Malitowski ze Złotego Stoku, a w maju zmarł ks. prał. Stanisław Majda - również z Dzierżoniowa.
Wszystkich trzech wierni diecezji wspominają jako dobrych ludzi i kapłanów, od długich lat związanych z diecezją. Każdego z nich uhonorowali grobami przy świątyniach, w których służyli wiernym. 1 i 2 listopada na miejscach ich pochówku pojawią się kwiaty i znicze na dowód wdzięczności i pamięci parafian.

Pomnik - dar serca

Śp. ks. kan. Józef Kania odszedł do wieczności po ciężkiej chorobie w poniedziałek rano, 28 stycznia 2008 r. Był proboszczem parafii Chrystusa Króla w Dzierżoniowie.
Urodził się 20 września w Turzy, przyjął święcenia kapłańskie 23 czerwca 1963 r. we Wrocławiu, został ustanowiony proboszczem w Dzierżoniowie w 1985 r. Miał 69 lat. Z „małym kościołkiem” związany był przez 23 lata.
- Na pewno wraz z wiernymi ufundujemy nagrobek na mogile śp. ks. Józefa Kani. To będzie taka można nazwać pierwsza inwestycja - dar serca i wdzięczności okazanej zmarłemu proboszczowi - mówił po objęciu funkcji proboszcza następca ks. Kani, ks. Krzysztof Ambrożej.
Tak się też stało: w sobotę 20 września został poświęcony pomnik nagrobny ks. kan. Józefa Kani. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św., której przewodniczył ks. prał. Zygmunt Kokoszka - dziekan dekanatu Dzierżoniów. Okolicznościową homilię podczas tej Mszy św. wygłosił ks. Ryszard Słowiak, obecny był także ks. kan. Jan Jabłecki. Po Mszy św. nastąpił obrzęd poświęcenia pomnika przez ks. proboszcza Krzysztofa Ambrożeja.
- Wiem, że troska o duchowy rozwój parafii śp. ks. Józefa Kani była ogromna. I to widać przez liczne spowiedzi, przyjęte Komunie św., udział w Mszach św. i nabożeństwach - podkreślał ks. Ambrożej. - Tak dużo powołań kapłańskich wywodzących się z parafii to jest dowód i świadectwo, że poziom duchowy parafii jest wysoki.
O byłym proboszczu parafianie pamiętają na co dzień: kiedy odwiedziłem dzierżoniowską parafię, przy grobie ks. kanonika Kani stały świeże kwiaty, paliły się znicze. Nie zabraknie ich też z pewnością w pierwsze dwa dni listopada.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Otwarty na ludzi

Śp. ks. kan. Adam Malitowski zmarł nagle w Wielki Piątek rano w szpitalu w Ząbkowicach Śląskich, kilka tygodni po objęciu probostwa w Złotym Stoku. Jego niespodziewana śmierć zaskoczyła wszystkich.
Ks. Adam Malitowski urodził się w Legnicy 15 sierpnia 1954 r., przyjął święcenia kapłańskie we Wrocławiu 17 maja 1980 r.
Od 1994 r. do 2008 r. pełnił urząd proboszcza parafii św. Anny w Przyłęku oraz wicedziekana dekanatu Kamieniec Ząbkowicki. W uznaniu zasług został obdarzony godnością kanonika Rokiety i Mantoletu.
W 2008 r. został mianowany proboszczem parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Złotym Stoku, w tym samym dekanacie (Kamieniec Ząbkowicki). Kanoniczne wprowadzenie w urząd proboszcza miało miejsce 17 lutego br.
Jak wspominają wierni z Przyłęku, gdzie stoi dziś tablica pamiątkowa, poświęcona długoletniemu proboszczowi parafii, ks. Adam 22 października 2001 r. uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Przez wiele miesięcy leczony i rehabilitowany zmagał się ze słabością ciała i cierpieniem. Dał się zapamiętać jako człowiek gościnny, radosny, pełen humoru (również w cierpieniu) i otwartości na ludzi.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Środę Wielkanocną 26 marca 2008 r. o godz. 12 w Złotym Stoku. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec. Na pogrzeb przybyła liczna grupa księży z całej archidiecezji wrocławskiej. Obecna była najbliższa rodzina zmarłego księdza oraz jego przyjaciele i reprezentacje parafii, w których pracował. Ciało zmarłego kapłana zostało złożone w grobie na cmentarzu parafialnym w Przyłęku, gdzie najdłużej służył Ludowi Bożemu.

Spoczął przy ukochanym kościele

Śp. ks. prał. Stanisław Majda odszedł do wieczności 1 maja 2008 r. Był proboszczem parafii pw. Maryi Matki Kościoła w Dzierżoniowie, dziekanem dekanatu Dzierżoniów, kanonikiem gremialnym Kapituły Świdnickiej.
Urodził się 8 maja 1940 r. w Żegocinie koło Limanowej. Po wojnie rodzice wraz z dwojgiem dzieci przybyli na Ziemie Odzyskane i zamieszkali w Żarowie. Tu przyszło na świat dwoje kolejnych dzieci Stefanii i Michała Majdów. Po ukończeniu szkoły średniej w Świebodzicach i zdaniu matury przyszły proboszcz parafii Maryi Matki Kościoła wstąpił do Seminarium Duchownego we Wrocławiu.
Święcenia kapłańskie otrzymał 27 czerwca 1965 r. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żarowie, z rąk bp. Wincentego Urbana. Jako wikariusz pracował w Wałbrzychu na Białym Kamieniu, w parafii św. Jerzego (w latach 1965-69) oraz w Oleśnicy, w parafii św. Jana (w latach 1969 - 1974). Następnie został proboszczem nowo tworzącej się parafii pw. MB Częstochowskiej w Ligocie Małej; kierował nią 7 lat.
Do Dzierżoniowa został skierowany przez księdza kard. Henryka Gulbinowicza 25 czerwca 1981 r., aby tworzyć nową parafię - Maryi Matki Kościoła, pierwszą parafię maryjną w mieście.
Parafianie przeżywali z nim - jak wspominają - chwile radosne, podniosłe, wydarzenia ważne i codzienne, a także chwile smutne. Dzięki jego głębokiej wierze i nieustannemu trwaniu na modlitwie, dzięki przekazywanym słowom nadziei, doświadczają otuchy i czerpią siły do pokonywania codziennych trudności i do stawania się lepszymi.
- Ksiądz proboszcz wskazywał cele, do których każdy katolik powinien dążyć. Przyciągał ludzi swoją autentyczną postawą Chrystusowego kapłana - mówią dzierżoniowianie, zapytani o ks. Majdę.
Miał niekwestionowane zasługi w „regenerowaniu” ludzkich dusz, postaw i sumień. Mimo dodatkowego krzyża, który Bóg złożył na jego ramionach (Ksiądz Prałat przez lata zmagał się z chorobą), wszystkich potrzebujących otaczał opieką duchową, moralną i materialną.
W duszpasterskiej pracy księdza proboszcza szczególne miejsce zajmowała Matka Boża. To on rozkrzewił i rozwinął kult Matki Bożej w parafii, czuwając jednocześnie nad nurtem zdrowej pobożności maryjnej, respektującej tradycję i wprowadzającej nowe formy. To, że zawierzył siebie i parafię Matce Bożej, odzwierciedla jego motto na pamiątkowym obrazku z okazji 25-lecia kapłaństwa: „Maryjo, Matko Kościoła! Prowadź mnie, kieruj mną, ze mną bądź!”.
Dzięki jego mozolnej i mrówczej pracy odnowione zostały obiekty sakralne dziedzictwa chrześcijańskiego i historycznego Dzierżoniowa.
- Nie przez przypadek pojawiło się w niektórych środowiskach dzierżoniowskich życzliwe określenie „Stanisław Odnowiciel” - wspominają parafianie.
Za pracę duszpasterską Ksiądz Proboszcz został uhonorowany godnością prałata (w 1994 r.), a od 1 lipca 2000 r. pełnił urząd dziekana dekanatu Dzierżoniów-Północ. A od 4 czerwca 2007 r. dekretem Biskupa Świdnickiego dziekanem dekanatu Dzierżoniów.
- W pamięci mojej pozostanie ostatnie spotkanie, podczas którego z najwyższą godnością znosił swoje cierpienie, a jednak dzielił się swoimi myślami, a nawet żartował. Zawsze pozostanie w mojej pamięci jako wzór człowieka i kapłana - wspomina Marek Piorun, burmistrz Dzierżoniowa. - Przyznaję, że w wielu sprawach stanowił dla mnie wzór do naśladowania.
- Ks. prał. Stanisław Majda poprzez 27 lat, jako pasterz i ojciec służył naszej rodzinie parafialnej. Winni jesteśmy, jako dzieci okazanie wdzięczności poprzez zadbanie o godne miejsce jego doczesnego spoczynku - podkreśla Julian Kroczak ze społecznego komitetu, którego celem było ufundowanie nagrobka byłego proboszcza.
Zamiar się powiódł: nagrobek ks. prał. Majdy, znajdujący się przy jego ukochanym kościele, zostanie poświęcony właśnie 1 listopada.
- W życiu każdego człowieka a szczególnie kapłana przychodzi czas, kiedy w sposób bardzo świadomy zdaje sobie sprawę, że zbliża się do granicy doczesności i wieczności. Jako szczęśliwy kapłan w 68. roku życia, a 43. roku kapłaństwa, przy pełnej świadomości umysłowej, piszę ten testament, by tak jak mogłem najlepiej zrealizować Chrystusowe kapłaństwo, na koniec dać świadectwo, że odchodzę jako zwyczajny kapłan, syn i brat - napisał w pożegnalnym liście ks. Majda. - Panie, Ty wiesz, że moją największą troską były sprawy duchowe moich kochanych parafian. Starałem się być zawsze blisko nich i z nimi - w chwilach radosnych, zwykłych, codziennych i smutnych. Kiedy stanę przed Tobą, Panie, powiem „dziękuję”. Tobie, Panie, zaufałem, weź mnie przeto takim, jakim jestem.
1 i 2 listopada, w dzień Wszystkich Świętych i w Zaduszki zatrzymajmy się na chwile na cmentarzach. Przed krzyżami zapalmy znicz i zmówmy modlitwę w intencji zmarłych w tym roku kapłanów z naszej diecezji. Niechaj spoczywają w pokoju.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję