Reklama

Tropem profesorskich drogowskazów

Prof. Jacek Semaniak - z zawodu fizyk, typ naukowca, z nadania społecznego - prorektor UJK w Kielcach, z duszy i zamiłowania - humanista, który najlepiej czuje się w rodzinie i w kręgu wartości, które go ukształtowały, które wyznaje i które wpoił swoim dzieciom.
Prof. Semaniak ma dużo planów zawodowych i marzeń, z których decyduje się zdradzić jedno: jeszcze raz stanąć na Ziemi Chrystusa

Niedziela kielecka 22/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodzony w Strzelcach Opolskich, rocznik 1964, dzieciństwo i czasy szkoły spędził w Skarżysku Kamiennej, od lat studenckich związany z Kielcami. Wzrastał w rodzinie pielęgnującej tradycję, wiarę, patriotyzm. To naturalne bieguny, pomiędzy którymi umieszcza wszystko, co ważne i potrzebne w życiu.

Placek z różą i Biało-Czerwona

Mama Kazimiera, z zawodu pielęgniarka - osoba o silnej osobowości, czynna i energiczna, zawsze blisko życia dwójki swoich dzieci, zawsze gotowa pomóc, ratować, przytulić. A przy tym zamiłowana w kobiecym gospodarstwie, bo kto np. dzisiaj piecze kilka ciast na niedzielę? - Tort orzechowy, makowce, serowce, jabłeczniki…- rozmarza się prof. Semaniak, wspominając rytuał ucierania w makutrze tych smakowitości i ukradkowego podjadania słodkich mas. Prorektor był i pozostał smakoszem maminych wypieków. Sam nie stroni od kuchni, dla przyjaciół i najbliższych przyrządzi sałatki, przystawki czy dania orientalne, a nawet upiecze… drożdżówkę z różą, co - każdy przyzna - jest wyższą szkołą kulinarnej jazdy! Tata Fryderyk wpajał synowi swój sposób pojmowania życia (opanowanie, spokój, pracowitość - mówi prof. Semaniak), pryncypia i wartości. Rodzice wykreowali atmosferę zdrowego domu rodzinnego, z której czerpie do dzisiaj i który trwa, choć Jacek i o 5 lat młodsza Ania od dawna idą własną drogą. Rodzeństwo zgodnie wybrało fizykę jako kierunek studiów; Anna mieszka w Warszawie, jest osobą konsekrowaną we wspólnocie „Emmanuel”, pracuje jako fizyk w szpitalu onkologicznym.
W tym skarżyskim domu były też pierwsze, naturalne lekcje patriotyzmu, ot choćby rokroczne świąteczne życzenia „oby kolejna wigilia była już w wolnej Polsce”. Szkolny czas w Skarżysku to także zuchy i harcerstwo, z docieraniem do jego źródeł - skautingu i odrodzenia ZHP w formule ZHR, co właśnie Kielecczyźnie zaproponowało Skarżysko (Semaniak był już wtedy na studiach). Jako młody chłopak wypisywał sobie w zeszycie różne mądrości - życiowe drogowskazy. Czytywał klasyków i (nadal ulubionego) Sienkiewicza, i ks. Twardowskiego. Potem, dodając do tego Jacka Kaczmarskiego i w ogóle repertuar współczesnej poezji i pieśni patriotycznej - przekazywał to wszystko swoim dzieciom.
- Gdy myślę „patriotyzm”, pojawiają się słowa Jana Pawła II: „Proszę was, abyście to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, jeszcze raz przyjęli”, a które zobowiązują do indywidualnego przyswojenia tej wartości, która z całym wachlarzem znaczeń - nie ogranicza, ale ubogaca. To patriotyzm realizowany każdego dnia, w rzeczach małych - przez postawy, pracę, obecność w ważnych przedsięwzięciach.
- A wojna, walka z karabinem na ramieniu? - Kilkunastoletniemu Stasiowi Tarkowskiemu z „W pustyni i w puszczy” ojciec mówi: „Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twojej ojczyźnie, życiu twojej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani nie pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów…”. Trudno powiedzieć, to zapewne działa na zasadzie odruchów… i oby nie było naszym udziałem - zastanawia się prof. Semaniak.
Nasz polski patriotyzm ma określony koloryt, który staje się wyrazisty w sytuacjach trudnych, np. po śmierci Papieża czy ostatnio, po tragedii smoleńskiej. Takie zdarzenia o ogromnym napięciu emocjonalnym są jak katalizatory. Kształtują pozytywne nastroje społeczne, stają się motywem działania dla ludzi o zapędach społecznikowskich.
- Zginęli najlepsi, ale paradoksalnie ta tragedia zrodziła mnóstwo pozytywnych emocji i postaw - oby trwały w nas jak najdłużej - mówi prof. Semaniak. Trudno nie wspomnieć tutaj śp. premiera Gosiewskiego, obaj panowie współpracowali w wielu dziedzinach, w tym w tak ważnej dla miasta (i prorektora Semaniaka) - przekształceniu akademii w uniwersytet, czego potężną siłą napędową był Przemysław Gosiewski. - W jaki sposób w tak młodym wieku zostaje się profesorem i rektorem? - zapytał kiedyś Jacka Semaniaka. - A w jaki sposób w tak młodym wieku zostaje się wicepremierem? - odparował prorektor. To już tylko wspomnienie, o tyle istotne, że obu panów połączył styl pracy służebny wobec małej ojczyzny.
Pasją prof. Semaniaka pozostaje regionalizm, historia, tradycja, kultura i w ogóle wszelkie „zasoby” Kielecczyzny. Dość dobrze ją zwiedził i zna, jako zamiłowany turysta pieszy i rowerowy.
Udział w oficjalnych imprezach państwowych, uczelnianych, rocznicowych itp. jest dla niego w tym kontekście naturalną powinnością i oczywistością. Podobnie traktuje zaangażowanie w inne zajęcia i inicjatywy - jako przewodniczący Rady Programowej Świętokrzyskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, jako członek Rady Programowej TVP Kielce, czy rady parafialnej w parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach. - Mam szczęście do ludzi i do parafii, w których mieszkam. W kościele św. Jadwigi zawsze urzeka mnie staranność w przygotowaniu liturgii, nie mówiąc już o pięknych, świeżych kwiatach - dodaje J. Semaniak.
- Myślę, że każdy proboszcz życzyłby sobie mieć takich parafian jak rodzina państwa Semaniaków (mam na myśli małżonków i dzieci, także angażujące się w różne dzieła) - wzorowa pod względem uczestnictwa we Mszy św., przystępowania do sakramentów, wychowania dzieci, otwartości na sprawy parafialne - mówi ks. prał. Wiesław Jasiczek, proboszcz parafii. Podkreśla m.in. fachowe doradztwo prof. Semaniaka w radzie parafialnej, szczególnie w zakresie spraw wychowania młodego pokolenia, uważa, że prorektor Semaniak to dla studentów i znających go ludzi „autorytet i wzór osobowy”.
Jacek Semaniak współpracuje także ze środowiskiem żołnierzy AK Okręgu Jodła, którzy odwdzięczyli się nadaniem nadzwyczajnego członkostwa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„…Jeśli zapomnę o tobie, Jerusalem…”

Święto Niepodległości, kilka lat temu. Jacek Semaniak z dwójką swoich dzieci krąży wśród grobów legionistów, nasze rodziny spotykają się przypadkiem, zapalamy lampki, luźne uwagi i - jakie wrażenia po powrocie z Ziemi Świętej? Przypadkowe spotkanie zamienia się w długi monolog człowieka, który przybył do miejsca dobrze znanego z lektury Biblii, z książek, filmów i zafascynował się nim. Dzieci prof. Semaniaka wymownie spoglądają na zegarki i przewracają oczami, znają tę historię w najdrobniejszych szczegółach i już wiedzą, ile tu sobie postoją, pod wielkimi drzewami przy kwaterach legionistów.
- To nie była pielgrzymka, tylko wyjazd służbowy, gdy pracowałem w Sztokholmie - zastrzega Semaniak. I tak, przyznaje, odbył dziesiątki podróży, był prawie w dwudziestu krajach świata, ale niczego nie można porównać z bytnością w Ziemi Świętej. Wiedział o tym miejscu sporo, ale gdy ze szczytu Góry Oliwnej zobaczył miasto, które widział On, widzący też przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, gdy samotnie i o świcie szedł Jego drogą ku Dominus Flevit, wreszcie, gdy odczuł atmosferę Via Dolorosa - wąskie zaułki, upał, orientalny gwar na tętniącym życiem bazarku, mnóstwo życia wokół i ludzka obojętność - stało się to nieporównywalne z niczym. 20 wieków później, ale czas jakby wciąż ten sam…
Jedyne, czego żałuje Jacek Semaniak, to że nie mógł dzielić tamtych wrażeń z najbliższymi, ale wierzy, że wkrótce to nastąpi.

W służbie nauce

Dlaczego fizyka? Wykazywał zacięcie do wielu dziedzin, a wybrał fizykę, bowiem w sposób naturalny „rządzi prawami przyrody i pozwala je logicznie, systematycznie uporządkować. Łączy więc humanizm z naukami ścisłymi, a przy tym fizyka, weryfikowana na poziomie międzynarodowym, rozwijała się bez nacisków politycznych”.
Jacek Semaniak to dr hab. nauk fizycznych (2002, Wydział Fizyki, Uniwersytet Warszawski), dr nauk fizycznych (1995, Instytut Problemów Jądrowych, Świerk), mgr fizyki (1988, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Kielcach).
Tematyka badawcza, którą się zajmował, obejmuje skomplikowane dla zwykłego zjadacza chleba zjawiska. Są to m.in. badania zderzeń elektronów swobodnych z jonami molekularnymi w warunkach niskotemperaturowej plazmy; badania mechanizmów jonizacji i emisji charakterystycznego promieniowania rentgenowskiego w zderzeniach jonów z atomami; wykorzystanie metod spektroskopii rentgenowskiej w jakościowej i ilościowej analizie pierwiastków śladowych, opracowania programów nauczania, podręczników szkolnych i ich obudowy metodycznej.
Staże naukowe i współpraca naukowa dotyczą głównie ośrodków w Szwecji w l. 1995-2001: Royal Institute of Technology, Manne Siegbahn Laboratory, Stockholm Uniwersity. To ponad cztery lata spędzone poza granicami kraju.
Prof. Jacek Semaniak jest współautorem 74 prac naukowych, w tym 68 opublikowanych w czasopismach zagranicznych z tzw. listy filadelfijskiej i 40 komunikatów prezentowanych na konferencjach międzynarodowych. Ponadto jest współautorem 25 publikacji krajowych o charakterze dydaktycznym.
Doświadczenia organizacyjne prof. Semaniaka łączą się z pracą na uczelni w Kielcach i rozpoczęły się w 2002 r., gdy został wicedyrektorem Instytutu Fizyki, w 2003 r. kierownikiem Zakładu Dydaktyki Fizyki, a potem w 2008 r. - Zakładu Fizyki Molekularnej. Prorektorem ds. dydaktycznych i studenckich był w l. 2005-2008, od 2008 r. jest prorektorem ds. ogólnych UJK. Uczestniczył m.in. w przygotowaniu projektu „Rozbudowa Kampusu Akademii Świętokrzyskiej”, realizowanego w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej; w przygotowaniu projektu „Rozwój bazy badawczej specjalistycznych laboratoriów uczelni publicznych regionu świętokrzyskiego” w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka; w przygotowaniu i wdrażaniu wielu projektów finansowanych ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, a realizowanych przez kielecki Uniwersytet. Poza projektami inwestycyjnymi i dydaktycznymi, są jeszcze te naukowe - granty Komitetu Badań Naukowych, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i V Programu Ramowego Unii Europejskiej, którymi kierował i dzięki którym powstawały kolejne publikacje naukowe.
Wśród otrzymanych nagród i wyróżnień Jacek Semaniak posiada: Medal Edukacji Narodowej, Srebrny Krzyż Zasługi, Złoty Krzyż Zasługi. Ponadto od 1995 r. - ponad 10 nagród JM Rektora za działalność naukową.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa, która uwierzyła

2024-04-18 21:04

Materiały organizatorów

W ramach przygotowań do synodu odbędzie się diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Będzie to czas spotkania i odkrywania siebie, swoich życiowych zadań i miejsca w Kościele.

Dzień skupienia będzie miał miejsce 20 kwietnia w parafii NMP na Piasku we Wrocławiu w godz. 10.00-18.00. W programie jest medytacja, konferencja i wspólna modlitwa, które mogą okazać się pomocą dla każdej z kobiet w zrozumieniu swojej tożsamości i życiowych zadań. Rozważania będą się odbywać w świetle słów z Ewangelii według św. Łukasza: „Szczęśliwa, która uwierzyła”. Jak piszą organizatorzy: „przyjrzymy się spotkaniu dwóch kobiet: rozpoczynającej dorosłe życie Maryi i mającej już za sobą wiele doświadczeń Elżbiety. Łączy je nadzieja i odwaga wychodzenia naprzeciw szczęściu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję