Reklama

Zawody pełne radości

W Głogowie w Hali Widowiskowo-Sportowej 19 maja odbył się Sportowy Dzień Radości, zorganizowany przez Cichych Pracowników Krzyża. W imprezie wzięły udział niepełnosprawne dzieci z różnych województw

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do udziału w Sportowym Dniu Radości zostały zaproszone dzieci z zespołów rewalidacyjno-wychowawczych oraz edukacyjno-terapeutycznych głównie na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum. - To jakby preludium do imprezy integracyjnej - Olimpiady Victoria, która odbędzie się 16 czerwca, a którą po raz pierwszy zorganizowaliśmy w zeszłym roku przy głogowskiej kolegiacie - wyjaśnia ks. Janusz Malski. - Już wtedy uświadomiliśmy sobie, że nie brały w niej udziału dzieci, więc postanowiliśmy zorganizować zawody sportowe dla dzieci w wieku 7-18 lat. Sportowy Dzień Radości powstał w ramach działalności Cichych Pracowników Krzyża i projektu „Gloria”. Udało nam się pozyskać dofinansowanie PFRON-u.
Udział w imprezie wzięło ponad 20 ośrodków z różnych województw (najwięcej z dolnośląskiego i lubuskiego).
Zawody były dostosowane do możliwości niepełnosprawnych dzieci i odbywały się na dmuchanym sprzęcie. Największa była przenośna arena rekreacyjno-sportowa, na której można przeprowadzić 14 konkurencji, m.in. rzuty do celu. Następny był dwuosobowy tor przeszkód zakończony zjeżdżalnią oraz podobny tor, tylko jednoosobowy. Na kolejnej stacji były same zjeżdżalnie, a uczestnik sam wybierał, którym kanałem zjedzie, obok stało boisko piłki nożnej do gry jeden na jednego. Można było też pozbijać kręgle i postrzelać z łuku. Dużo radości sprawił dzieciom tzw. skakaniec, czyli mały zamek, do którego wchodziło się wąskim przejściem, a potem… skakało. Najśmieszniejsze były pięcioosobowe skaczące rury - równie zabawne podczas wyścigów, jak i do skakania w miejscu. Odpowiedni sprzęt przygotowała firma „Sport Górski”. - Od wielu lat organizuję sportowe imprezy np. dla firm, ale jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne, to jest to moje drugie doświadczenie, więc ciągle się uczę - mówi Jerzy Górski. - Jak widać, każdy może wziąć udział w takich zawodach, tylko muszę wiedzieć wcześniej, w jakim wieku będą uczestnicy i jaki jest zakres ich niepełnosprawności. Nawet dzieci na wózkach mogły brać udział w większości konkurencji, jeden uczestnik bez nóg zaliczył wszystkie konkurencje.
Jerzy Górski uważa, że nie powinno stawiać się ograniczeń osobom niepełnosprawnym. - Często nam się wydaje, że dziecko niepełnosprawne nie da rady, ale to my się bardziej boimy. A trzeba popatrzeć oczami tego dziecka, maksymalnie zabezpieczyć daną konkurencję i po prostu dać możliwość.
Uczestnicy zawodów podchodzili do kolejnych stacji i tam pokonywali przeszkody pod czujnym okiem wolontariuszy i opiekunów. Po przejściu kolejnej konkurencji zawodnik otrzymywał kolorową pieczątkę na przedramieniu, a czasem i w innych miejscach, np. na nosie (o ile nie miał już pomalowanej buzi jak tygrysek, pantera lub Spiderman). Kolejność była dowolna, a do ulubionej stacji dzieci wracały po kilka razy. - Najfajniejsze było skakanie - mówi 9-letnia Patrycja z Jaśkotla. W sportowych zawodach uczestniczyła po raz pierwszy, a już udało jej się zdobyć medal, z którego była bardzo dumna. Podobnie cieszyły się inne dzieci, ponieważ w tych zawodach wszyscy byli zwycięzcami, każdy został uroczyście udekorowany medalem, otrzymał dyplom i upominki - wszystko przy dźwiękach „We are the champions”.
Po sportowych zmaganiach odbyła się dyskoteka przy wykonywanej na żywo muzyce. Niektóre dzieci pomagały muzykom, grając na zabawkowych trąbkach, albo szalały na parkiecie - i wózki nie były tu żadną przeszkodą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adrianna Sierocińska

Rozważania do Ewangelii J 6, 55.60-69.

Sobota, 20 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję