Reklama

Na św. Annę - tylko do Pińczowa!

Renesansowa kaplica św. Anny górująca nad Pińczowem to obowiązkowy punkt wycieczek wszystkich odwiedzających miasto, nazywane perłą Ponidzia. Manierystyczny zabytek wzniesiony najprawdopodobniej przez Gucciego, ożywa w dniu odpustu św. Anny i podczas poprzedzającej odpust nowenny. W tym roku uroczystościom odpustowym na Górze św. Anny - patronki Pińczowa - przewodniczy pińczowianin ks. dr Tomasz Siemieniec

Niedziela kielecka 30/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt dobrze nie wie, od jak dawna jest obchodzony odpust na Górze św. Anny (mówi się: „od niepamiętnych czasów”). Nowenna obejmuje dziewięciodniowe spotkania modlitewne z Mszą św. w kaplicy, z udziałem - zawsze - stu kilkudziesięciu osób.

Odpustowego święta czar

- Wewnątrz kaplicy jest przez 9 dni sprawowana Msza św., śpiewamy litanię do św. Anny i obchodzimy w procesji kaplicę. Sama uroczystość odpustowa, ze względu na zawsze dużą liczbę uczestników, jest odprawiana na zewnątrz kaplicy - mówi ks. kan. Jan Staworzyński, dziekan i proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pińczowie. Od kilku lat czynny udział w tych uroczystościach biorą policjanci Komendy Powiatowej w Pińczowie, którzy wyruszają w pielgrzymce spod kościoła św. Jana - i ze sztandarem wchodzą na górę. Liczną grupę stanowią także strażacy formacji ochotniczych i państwowych, są przedstawiciele władz lokalnych z radcami miejskimi, księża z sąsiednich parafii. Na zakończenie odpustowej Eucharystii - z racji św. Krzysztofa - święcone są także pojazdy.
Św. Anna „ożywa” również w maju - w miesiącu maryjnym, kiedy to szczególnie na pierwszą i ostatnią majówkę gromadzą się czciciele Matki Bożej, zespoły folklorystyczne z całego regionu świętokrzyskiego oraz przedstawiciele najwyższych władz wojewódzkich i samorządowych - aby w blasku pochodni odśpiewać wspólnie nabożeństwo majowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Góruje nad miastem

Renesansową kaplicę na wzgórzu w północnej części miasta (213 m n.p.m) zbudował (lub co najmniej miał wpływ na jej plany i projekty) florentczyk Santi Gucci. Była to fundacja margrabiego Zygmunta Gonzagi Myszkowskiego, który w ten sposób chciał upamiętnić jubileusz 1600 r., o co zaapelował papież Klemens XVIII. W budowę kaplicy zaangażowało się miejscowe Bractwo św. Anny. Obiekt poświęcił nuncjusz Claudio Rangoni, specjalnie w tym celu zaproszony.
Skąd Gucci w Pińczowie? - Włosi osiedlali się tutaj bardzo chętnie ze względu na dostęp do surowca - piaskowca pińczowskiego - wyjaśnia ks. Staworzyński. W okolicy zachowało się wiele z cudzoziemska brzmiących nazwisk, nie mówiąc o miejscowości „Włochy”.
Kaplica została zbudowana na planie kwadratu z ciosów pińczowskich i pokryta kopułą z latarnią, od frontu jest analogiczna kruchta o trzech wejściach. Okna kaplicy - niegdyś duże i okrągłe - są obecnie zamurowane. Wnętrze jest surowe, niemal pozbawione ozdób, poza dekoracją roślinną na gzymsie pod kopułą. Obok drzwi wejściowych - marmurowa tablica fundacyjna z inskrypcją łacińską oraz z wmurowaną w ścianę kropielnicą. - Kaplica jest w dobrym stanie, choć jak każdy zabytek ciągle wymaga zabezpieczeń, restauracji - mówi Ksiądz Proboszcz. Planuje - w porozumieniu z gminą - wyminę podświetlenia kaplicy, która jest malowniczo iluminowana nocą, postuluje wzmocnienie monitoringu obiektu, gdyż oddalone od miasta miejsce jest narażone na akty wandalizmu.
Przy kaplicy stoją kamienne figury św. Pawła i św. Michała Archanioła, w pobliżu odnajdziemy także wyrobiska wczesnośredniowiecznego kamieniołomu i rozmyte pozostałości fortalicji.

Florentczyk i pustelnik

Obydwu - Santi Gucciego, artystę z XVI wieku i pustelnika z XIX wieku, przybyszy z odległych stron - połączyła idea kaplicy. Santi Gucci (ok. 1530-1600), architekt, rzeźbiarz, urodzony we Florencji, od 1550 r. związany był z dworem polskim i pełnił funkcję nadwornego architekta. Pracował dla Zygmunta Augusta, Anny Jagiellonki i Stefana Batorego. Jego dziełem są m.in. mauzoleum Batorego w katedrze Wawelskiej, nagrobki królewskie w kaplicy Zygmuntowskiej, pałac na Mirowie w Książu Wielkim. Głównym miejscem pobytu artysty był jednak Pińczów, w którym osiadł w 1568 r. Kierował warsztatami kamieniarskimi, stał się zamożnym mieszczaninem, rajcą i uczestnikiem sądów wójtowskich.; podpisywał się nawet po polsku: „Santy Guczy, malarz J.K. Mości”. Postać pustelnika dotąd żyje w opowieściach pińczowian (po raz pierwszy pokazał ją w rozmowie z „Niedzielą” Łukasz Łaganowski, dyrektor WDK w Kielcach, pińczowianin). Jak podaje ks. Jan Wiśniewski („Historyczny opis kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Pińczowskiem, Skalbmierskiem i Wiślickiem”), gdy kaplica mocno podupadła, zjawił się - nie wiadomo skąd - w 1829 r. pustelnik Stanisław Jan Jelonek, który zamieszkał tuż obok i jako misję życia obrał sobie uratowanie świątyni, kwestując na ten cel. „Udał się przeto do pana Szanieckiego, właściciela gruntu, który przyrzekł pomoc, a także topol i szczepy dla obsadzenia miejscowości (…), zaś pustelnik otrzymał pozwolenie na zbieranie ofiar do puszki opieczętowanej (…). Gdy dzieła zamierzonego dokonał, zawarł w 1851 r. kontrakt ze Stanisławem Zaborowskim, malarzem z Pińczowa, na dokończenie i pomalowanie ołtarza. Zmarł 5 maja 1855 r., mając lat ok. 64”. Atutem kaplicy św. Anny jest także piękne położenie - z szeroką panoramą na rozłożone w dole miasto, z widokiem na Nidę i Garb Wodzisławski. Urodę widoku, oglądanego z Góry św. Anny utrwalili w swojej twórczości m.in. Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Melchior Wańkowicz, Adolf Dygasiński, chętnie umieszczając tutaj swoich literackich bohaterów.

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję