Reklama

Chrześcijaństwo i Unia Europejska - sympozjum w Słubicach

Między Eurowieżą a Pięćdziesiątnicą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O wieży Babel i zesłaniu Ducha Świętego jako o dwóch teologicznych modelach jedności Europy oraz oczekiwaniach, nadziejach i obawach Kościoła polskiego wobec Europy i Unii Europejskiej mówił ks. dr Piotr Mazurkiewicz z Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie podczas polsko-niemieckiego sympozjum nt. "Integracja europejska - odpowiedzialność chrześcijańska", które odbyło się 9 marca w auli Collegium Polonicum w Słubicach. Organizatorem sympozjum była Diecezjalna Rada Katolików Świeckich archidiecezji berlińskiej reprezentowana przez dr. Petera Czernikau, a ze strony polskiej Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" oraz słubickie Duszpasterstwo Akademickie "Parakletos" przy współpracy ze stowarzyszeniami katolickimi diecezji zielonogórsko-gorzowskiej: Akcją Katolicką, Stowarzyszeniem Rodzin Katolickich, KSM, KIK oraz Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Nauczycieli " Warsztaty w drodze". Za inicjatywę i przygotowanie sympozjum należą się organizatorom słowa najwyższego uznania, było to bowiem ważne wydarzenie w skali regionu, a podjęty temat niezwykle aktualny.

Zielone Święta Europy

Unia Europejska nie jest tworem statycznym i niewątpliwie w procesie kształtowania europejskich struktur istnieje ciągle możliwość realizacji każdego z obu przedstawionych modeli. Obraz wieży Babel, zinterpretowany przez ks. dr. P. Mazurkiewicza jako dążenie do jedności tylko na płaszczyźnie ekonomicznej za cenę kosmopolitycznej i sztucznej unifikacji, nie może budzić aprobaty chrześcijan. Chrześcijanie są powołani, aby swoją obecnością wnosić ewangeliczny ferment w jednoczącą się Europę, aby stała się ona - według słów Jana Pawła II - "wspólnotą ducha". Warto tu przytoczyć pytanie, które zadał swego czasu były przewodniczący Komisji Europejskiej Jacques Delors. Pytał o to, co Europejczycy chcieliby zostawić swoim dzieciom: Europę, która jest kolebką wielu wartości i świadectwem prawdziwej kultury, czy też Europę, w której jedynym celem jest dbanie o drugą lodówkę, trzeci telewizor i drugi samochód w rodzinie? Jaques Delors w odpowiedzi udzielonej sobie samemu stawia bardzo ważny warunek: jeżeli w następnych latach nie uda nam się nadać Europie duszy, duchowości i sensu, to nie przeżyje ona długo swoich narodzin. I tu pojawia się miejsce na obecność chrześcijan, katolików, którzy mogą stać się świadkami i nosicielami owych wartości, bez których nie byłoby europejskiej cywilizacji.

Niezwykle interesująco o roli Kościoła w kształtującej się Europie mówił prof. Alfred Gomolka, członek Parlamentu Europejskiego. W swym wystąpieniu przedstawił szereg postulatów, które Unia Europejska, będąca wspólnotą polityczną, miałaby do Kościoła, którego korzenie jedności sięgają daleko głębiej i szerzej niż jest to w przypadku organizmu politycznego. Otóż według prof. Gomolki Kościół może nauczyć Unię autentycznej międzynarodowości, tzn. powszechności i poszanowania tożsamości narodowej zarazem. Tak właśnie stało się podczas Zielonych Świąt, kiedy to Kościół objawił się światu, a Duch Boży sprawił, że przybysze ze "wszystkich narodów pod słońcem" przebywający w tym czasie w Jerozolimie rozumieli apostolską mowę w swoim własnym języku ( zob. Dz 2, 5-11). Ten sam Duch sprawia, że Kościół ma - jak żaden inny organizm na świecie - doświadczenie historii i pokłady dobra, z którego zaczerpnąć może i dziś każda ludzka społeczność, także Unia Europejska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rachunek zysków i strat

Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że Kościół katolicki i chrześcijaństwo w ogóle nie jest obecnie jedyną propozycją świata wartości dla europejskiej wspólnoty. Trwa przecież ciągłe zmaganie o aksjologiczny fundament Unii, a może nawet o to, by takiego fundamentu wcale nie było. Mówił o tym o. dr Thomas Eggensperger OP, dyrektor Biura Informacji o Inicjatywach Europejskich ESPACES w Brukseli. Jednak w europejskim, aksjologicznym tyglu - jak zauważył prelegent - nie wszystko, co się zmienia, jest upadkiem wartości i nie wszystko, co tradycyjne, jest wartością. Kościół zaś ma i powinien mieć wielki udział w europeizacji Europy. " Europeizacja" to określenie bp. J. Homaiera zastępujące formułę " rozszerzenie Europy" opisującą przyjmowanie nowych członków Unii. Chodzi o to, by także na poziomie języka, a przez to i mentalności, nie sugerować aneksji Wschodu przez Zachód, ale uświadamiać sobie fakt, że bez narodów Europy Środkowej i Wschodniej cała europejska wspólnota ma niepełną tożsamość. Tym bardziej, że właśnie w tej części kontynentu (nie tyle geograficznej co duchowej) leży rezerwuar duchowych energii, których Europa potrzebuje.

Jeśli głos przedstawicieli katolików niemieckich wypowiedziany podczas sympozjum uznać za reprezentatywny dla całego Kościoła w Europie, to ze słubickiego spotkania wypływa następujący wniosek: Polacy są zaproszeni i oczekiwani w Unii, a ich obecność wydaje się tam konieczna. Co jednak sami Polacy, a przede wszystkim polscy katolicy myślą o integracji? Przeglądu stanowisk różnych środowisk katolickich w kwestii integracji ze strukturami unijnymi dokonał prof. Tadeusz Budnikowski (UAM). Prof. Budnikowski swą uwagę skoncentrował na opiniach eurosceptyków, gdyż jego zdaniem ten głos w środowisku polskich katolików jest bardziej zauważalny, stąd łatwiej poddaje się analizie. Istotnie, nie wszyscy uważają, że sprawa wstąpienia Rzeczpospolitej w struktury UE jest oczywista. W opinii wielu pogląd, że współczesnej Europie można nadać jeszcze chrześcijańskie oblicze, jest fikcją, gdyż karty już zostały rozdane z pominięciem środowisk chrześcijańskich i Polska nie powinna zasiadać do tej brudnej gry, ponieważ nic nie zyskamy, a tylko stracimy. I to zarówno w sferze ekonomicznej, jak i tej duchowej, tożsamościowej, narodowej. W tym duchu zabierał głos prof. Maciej Giertych reprezentujący Ligę Polskich Rodzin przestrzegając przed Unią jako strukturą zagrażającą cywilizacji europejskiej i pozbawiającą Polskę niepodległości.

Wolność chrześcijańskiego wyboru

Mimo to hierarchia Kościoła w Polsce ciągle widzi możliwość integracji opartej o chrześcijańskie wartości, nawiązującej do najszczytniejszych idei zjednoczonej Europy snutej przez wielu europejskich mężów stanu takich jak: Robert Schuman, Alcide de Gaspari, Konrad Adenauer, a także przez papieży: od Piusa XII do Jana Pawła II, który jak chyba nikt inny widzi Europę oddychającą "dwoma płucami" Zachodu i Wschodu. Ten model integracji byłby ogromną szansą dla Polski i Polaków i taki ton pobrzmiewał w liście bp. Adama Dyczkowskiego, który odczytał zgromadzonemu audytorium ks. kan. Eugeniusz Jankiewicz. Trzeba jednak zauważyć słowami ks. dr. Mazurkiewicza, że integracja europejska nie jest elementem depozytu wiary, ale kwestią polityczną, dlatego opinie dotyczące integracji nie podlegają ocenie dogmatycznej i mogą być podzielone.

Stąd może i pointa zaproponowana przez ks. dr Grzegorza Chojnackiego, wykładowcę WT UAM, duszpasterza akademickiego w Słubicach i jednego z głównych organizatorów sympozjum. Wspominając - w słowie podsumowującym spotkanie - św. Edytę Stein, patronkę Europy zauważył, że chrześcijańska odpowiedzialność za kształt Unii Europejskiej przejawia się w szukaniu własnej wewnętrznej duchowej tożsamości, aby stawać się jasną propozycją dla świata. Na zakońćzenie ks. dr. G. Chojnacki przytoczył zdanie z soborowej Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym: "niech w rzeczach koniecznych będzie jedność, w wątpliwych wolność, a we wszystkich miłość" (KDK 92). To chyba najważniejsza zasada w wewnątrzkościelnym dialogu o europejskiej integracji.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję