Modlitwą Eucharystyczną nazywamy tę część Mszy św., która zaczyna
się dialogiem poprzedzającym prefację. A ten dialog kapłana z wiernymi
jest bardzo zwięzły i dobrze wszystkim znany. "Pan z wami. I z duchem
twoim. W górę serca. Wznosimy je do Pana. Dzięki składajmy Panu Bogu
naszemu. Godne to i sprawiedliwe". I teraz następują tak dobrze nam
znane słowa kapłana: "Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i
zbawienne...". Taki jest początek prefacji, natomiast dalszy ciąg
uzależniony jest od charakteru dnia, czy jest to np. wspomnienie
męczenników, czy wyznawców, uroczystość, święto, czy zwykły dzień.
W Mszale jest bardzo wiele prefacji, ale kapłan wybiera tylko te,
które zgodne są z przepisami liturgii. Warto w tym momencie skupić
uwagę, ponieważ prefacja, choć jest krótka niesie ze sobą bogatą
treść teologiczną.
Trzeba zaznaczyć, że słowo "prefacja" nie oznacza jakiejś
przedmowy, zagajenia czy wstępu. We Mszy św. prefacja posiada takie
samo znaczenie, co łaciński termin "prefatio", czyli słowo wypowiedziane
otwarcie, uroczyście, głośno wobec całego zgromadzenia. Odmówienie
lub wyśpiewanie tej modlitwy dziękczynnej, do jakiej przyłącza się
całe zgromadzenie, należy jedynie do biskupa lub kapłana.
Fot. Margita Kotas
Pomóż w rozwoju naszego portalu