Swoją parafię znam prawie od dziecka, lecz gdyby tak spojrzeć na nią z perspektywy kilku ostatnich lat, niewielu byłoby śmiałych, którzy wtedy sądziliby, że nasza świątynia parafialna tak będzie wyglądać dzisiaj. Oto bowiem, mimo tak trudnych czasów, gdzie w niejednej rodzinie naprawdę żyje się ciężko, gdzie brak pracy i pieniędzy, a co za tym idzie - podstawowych warunków do życia - nasza świątynia pięknieje i nabiera blasku z dnia na dzień. Rozpoczęte dzieło odnowy aktywnie wspierają wierni swoją ofiarnością i modlitwą. W ciągu niecałych trzech lat zaistniały widoczne zmiany wewnątrz, jak i na zewnątrz kościoła. Długo by wyliczać, co zostało zrobione i ufundowane. A wszystko to pod znakiem jubileuszów, z których jeden - 825-lecia parafii - dopiero się zakończył. Przypadającą 6 maja br. 60. rocznicę męczeńskiej śmierci w Dachau naszego proboszcza, ks. Jana Grodkiewicza, uczciliśmy Mszą św. w jego intencji i poświęceniem dedykowanej mu przez parafian odnowionej tablicy.

Z kolei 15 maja przypada 18. rocznica urodzin sługi Bożej Wandy Malczewskiej, która, jak każdego roku, przyciągnie do Parzna rzesze pielgrzymów nie tylko z naszej archidiecezji, ale i z całej Polski. Już za rok rozpoczniemy jubileusz budowy naszej świątyni; sto lat temu, w 1903 r., opatrznościowy kapłan ks. Tomasz Świnarski postawił krzyż na placu budowy nowego kościoła i poświęcił teren wokół niego.

Wierzymy, że te wydarzenia przyciągną do nas wielu gości i pielgrzymów, a wtedy każdy na własne oczy będzie mógł zobaczyć i przekonać się, ile piękna jest w naszym kościele, w całym Parznie i okolicy.

Pisząc te słowa, chciałabym podzielić się tą dobrą nowiną o mojej parafii ze wszystkimi czytelnikami Niedzieli, którą regularnie czytam i dzięki której poznaję inne parafie i kościoły. Śmiałe i wielkie zmiany, jakie dokonują się w naszej parafii, dokonują się dzięki temu, że za sprawą Bożej Opatrzności i za przyczyną sługi Bożej Wandy Malczewskiej mamy dobrego gospodarza i pasterza, ks. Leszka Drucha - proboszcza, z którym współpracuje wikariusz ks. Artur Trznadel. Mamy taką świątynię również dzięki ludziom dobrej woli, którzy mieszkają w Parznie. Możemy być dumni z sukcesów, jakie są niewątpliwie owocem naszego wzajemnego zaufania i zrozumienia.

Kościół parafialny, choć wzniosły i potężny, coraz bardziej zapełnia się wiernymi, gośćmi i pielgrzymami. Namacalnym owocem wspólnej troski o świątynię są inwestycje, które sprawiają, że staje się ona coraz piękniejsza. Największa z nich to wybudowanie w ubiegłym roku nowego parkanu wokół placu kościelnego. Potężnym nakładem sił i środków wzniesiono ogrodzenie z cegły klinkierowej. Wejście na teren przykościelny ozdobiła brama w kształcie łuku, zwieńczona figurą Chrystusa z gorejącym sercem. Wielu parafian z Parzna i okolicznych wiosek spontanicznie i ofiarnie pomagało przy wznoszeniu parkanu. Bywało, że do pracy zgłaszało się jednego dnia kilkanaście osób, mimo że Ksiądz Proboszcz prosił jedynie o dwie lub trzy. Praca ta bardzo nas zjednoczyła i związała z parafialnym kościołem.

Podczas kilku zaledwie miesięcy bieżącego roku zakończone zostały trzy kolejne wielkie inwestycje. Pierwszą było gruntowne odnowienie krypty sługi Bożej Wandy Malczewskiej na jubileusz 180. rocznicy jej urodzin. W krypcie położono nową posadzkę marmurową, zamontowano marmurową balustradę i nowe ławki, a całość ozdobiono kutymi w kamieniu tablicami epitafijnymi, rozjaśniając to święte miejsce.

Drugim naszym wspólnym dziełem są schody wiodące od ulicy na teren kościelny. Zostały wykonane z piaskowca i dopasowane wystrojem do parkanu. Ostatnią i największą tegoroczną inwestycją są alejki z ozdobnej kostki brukowej wokół naszej świątyni. Kościół jest potężny, stąd alejki zajęły aż 900 m2 powierzchni.

Warto również wspomnieć drugą naszą świątynię w Klukach, która w ostatnich miesiącach doczekała się pięknej fundacji - nowej Drogi Krzyżowej.

Maj to miesiąc, w którym wokół Parzna robi się głośno za sprawą pielgrzymów z różnych stron, których oczekujemy z radością. Jubileusz urodzin sługi Bożej Wandy Malczewskiej jest najlepszą okazją, abyśmy mogli się spotkać tu, na tym świętym miejscu, u grobu tej znanej mistyczki, za wstawiennictwem której Pan Bóg dokonuje rzeczy wielkich. Serdecznie zapraszam. Spotkajmy się w Parznie. Warto.