Marzec, a szczególnie dzień poświęcony św. Józefowi (19 marca),
zwraca uwagę na tę niezwykłą postać. Właściwie to taki cichy Święty
- Ewangelie mówią jedynie o tym, co św. Józef uczynił, nigdzie nie
słychać jego słów. Bliskość Chrystusa stwarzała z pewnością klimat
głębokiej kontemplacji, ale jako Opiekun Świętej Rodziny pracował
on również zawodowo.
Bardzo wyraźne i ciekawe ślady św. Józefa można spotkać
w Nowym Mieście n. Pilicą (diecezja łowicka). Idąc wzdłuż koryta
rzeki, zauważamy, że miasto wraz z klasztorem kapucyńskim i kościołem
parafialnym wznosi się w górę jak jakiś duchowy bastion. Dołem zaś
ciągną się pola, łąki i piękna topolowa aleja. Dawniej był tu zakład
leczniczy dr. Bielińskiego, dziś natomiast wśród małych domków wzrok
przykuwa wysoki szary budynek, znajdujący się u wylotu alei. Do wejścia
prowadzą strome schody, a u góry na specjalnym balkonie czuwa św.
Józef, stojący wśród rozłożystych tui. Po drugiej stronie budynku
widnieje na tablicy napis: "Zgromadzenie Braci Sług Maryi Niepokalanej".
Zgromadzenie powstało z inicjatywy bł. o. Honorata Koźmińskiego
15 sierpnia 1883 r. w Zakroczymiu. Za swój cel bracia przyjęli uświęcanie
pracy i ożywianie ducha wiary wśród ludzi rzemiosła i młodzieży.
Na zewnątrz niczym się nie odznaczali, jest to bowiem zgromadzenie
bezhabitowe, które wzoru swego ukrycia upatruje w cichym życiu Świętej
Rodziny w Nazarecie.
Swoją działalność bracia rozwinęli w różnorodnych formach.
Pracowali jako: młynarze, piekarze, stolarze, szklarze, krawcy, szewcy,
introligatorzy, tkacze, ogrodnicy, bartnicy i prowadzili gospodarstwo
rolne. Prowadzili również bursy dla młodzieży męskiej oraz własne
pracownie z nauczaniem rzemiosła. We wszystkich tych pracach patronował
im zawsze św. Józef. Wobec władz państwowych funkcjonowali pod nazwą:
Zakłady Rzemieślniczo-Wychowawcze pw. św. Józefa, zaś okoliczna ludność
do tej pory nie powie inaczej, jak tylko - Bracia św. Józefa. Codzienna
modlitwa poranna: "(Św. Józefie) pomóż mi, bym przez codzienne składanie
całkowitego daru z siebie osiągnął doskonałą miłość Jezusa i Maryi;
spraw, abym, naśladując Ciebie, zawsze postępował drogą pokornej
służby, pobożności i sprawiedliwości" - stanowi duchową oś każdego
czynu braci.
Wspólnota nowomiejska stanowi prawdziwą rodzinę braterską.
Dwaj najstarsi bracia swoim głównym zajęciem uczynili obecnie modlitwę.
W ciągu dnia w domu nikogo prawie nie widać - każdy w ciszy spełnia
swoje obowiązki. Dopiero podczas posiłków czuje się prawdziwe życie
- śmiech czasami zagłusza nawet dzwonek do furty... Jednak prawdziwym
centrum i sercem Wspólnoty jest kaplica. Modlitwa oplata kolejne
dni pracy, a spotkanie z Chrystusem pozwala wciąż na nowo odczytywać
Jego wezwania wobec każdego z braci i całego Zgromadzenia.
Dziś, po długich latach zmagań i poszukiwań, Bracia Słudzy
Maryi Niepokalanej nadal trwają w swoim charyzmacie ukrycia, a poszczególne
miejsca pracy mają dla nich wymiar świadectwa życia. Obecnie, przystosowując
się do współczesnych potrzeb, są otwarci także na nowe dzieła. W
najbliższym czasie zamierzają otworzyć wielofunkcyjną świetlicę dla
dzieci i młodzieży, boisko (a zimą lodowisko) i korty tenisowe. Uruchomiony
zostanie również warsztat stolarski, będący punktem usługowym. Od
wielu lat trudnią się też ogrodnictwem i rolnictwem. Oczekują na
różne formy współpracy pod adresem: Zgromadzenie Braci Sług Maryi
Niepokalanej, ul. Bielińskiego 26, 26-420 Nowe Miasto n. Pilicą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu