Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli, do wszystkich,
wierzących i niewierzących w Polsce, do duchownych i świeckich. Trwa
bitwa o Polskę. Trwa bitwa także o Radio Maryja, chcą zamknąć nam
usta. Takie informacje dochodzą do nas z różnych stron. Mówią, że
błędem było danie Radiu Maryja częstotliwości. Usiłują nas niszczyć
na przeróżne sposoby, przez liberalne media. Ci, którzy tworzyli
socjalizm komunistyczny, w tej chwili przeskoczyli w socjalizm liberalny.
Ci, którzy kiedyś służyli Moskwie, teraz służą centralom światowym.
Widzimy, co oni robią z Polską - rozkupują, rozgrabiają. Dlaczego
tak się dzieje? Dlatego - jak powiedział poeta, już w czasach zaborów: "
bo zdrajców przybyło, a lud zbyt poczciwy".
Dlaczego tak jest, dlaczego chcieliby Radio Maryja zamknąć?
Bo przez 50 lat socjalizmu komunistycznego przyzwyczaili się, iż
tylko jedna strona mówi, a raczej uprawia propagandę. Jest to masowy
przekaz - manipulacja, a nie komunikowanie się, dialog na argumenty.
Kochani, dawniej mówili w KRRiTV, że nie ma technicznych
możliwości, by dać częstotliwości Radiu Maryja. W rzeczywistości
okazało się, iż są te możliwości. Pytam się, czy jest to życie w
prawdzie, czy to jest demokracja? KRRiTV nie liczy się z Najwyższą
Izbą Kontroli, która w swoim raporcie przedstawiła ostatnio Sejmowi
i społeczeństwu, że Radio Maryja było przez KRRiTV dyskryminowane.
Na posiedzeniu Komisji Sejmowej Kultury i Środków Przekazu, w którym
uczestniczyły najwyższe władze NIK i KRRiTV - z jej przewodniczącym
Juliuszem Braunem - minister łączności i jego współpracownicy oraz
przynajmniej 50 posłów, piętnowano dyskryminację Radia Maryja. I
co? Dalej jest nieliczenie się z nikim i, mimo wszystko, dalej jest
dyskryminacja Radia Maryja.
Czy się coś zmieniło? Miesiąc temu złożyłem wniosek do
KRRiTV na ręce pana przewodniczącego Juliusza Brauna o to, by wszystkie
sieci ogólnopolskie były traktowane równorzędnie, chodzi o pokrycie
terenu Polski i pokrycie ludnościowe. Nie dostałem żadnej odpowiedzi
na mój list. Sekretariat SOS dla Radia Maryja, w składzie: poseł
Anna Sobecka, prof. Ryszard Bender, dr Jan Szafraniec, zwrócił się
do Pana Premiera Jerzego Buzka o to samo, czyli żeby Radio Maryja
było traktowane jednakowo, żeby była możliwość równoczesnego ubiegania
się o częstotliwości w nowym procesie koncesyjnym. Z Kancelarii Premiera
przyszedł list z odpowiedzią, że nie leży to w kompetencji Premiera.
13 listopada 2000 r. Juliusz Braun podał w prasie do
wiadomości o możliwości ubiegania się o częstotliwości dla Radia
Zet i Radia RMF FM. Ogłoszenie to pomija Radio Maryja. Przed 14 grudnia
2000 r. Radio Maryja, w przeciwieństwie do Radia RMF FM i Radia Zet,
nie będzie mogło ubiegać się o odnowienie koncesji. Ustawa o radiofonii
i telewizji z 29 grudnia 1992 r.w art. 34 ust. 1 zapewnia nadawcom
otwarty charakter ubiegania się o koncesje radiowe i gwarantuje równe
szanse w procesie koncesyjnym. Jakie to równe szanse? Gdzie jest
liczenie się z Najwyższą Izbą Kontroli, z Komisją Kultury i Środków
Przekazu? Jak to wszystko nazwać? Powiedziałbym, że jest to cyniczne
lekceważenie wszystkich, blokowanie Radia Maryja na różne sposoby
w KRRiTV i gdzie indziej. Jest fobia i nienawiść do Radia Maryja.
Chrystus powiedział: "Mnie prześladowali i was prześladować będą". Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania ze względu na Chrystusa,
ze względu na prawdę, dlatego nie bądźmy smutni, cieszmy się i nie
poddawajmy się.
W Radiu Maryja posługuje 8 ojców, 7 sióstr zakonnych,
ludzie świeccy, ponad 200 wolontariuszy w Toruniu, ponad 1000 w Polsce.
Są również wolontariusze poza Polską. Radio Maryja żyje dzięki wolontariuszom
i dzięki ludziom dobrej woli.
Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli, do Pana
Premiera, do rządu, do parlamentarzystów, do prawników. Sami nie
damy rady obronić Radia Maryja. To jest czas świadectwa dla wszystkich.
Broniąc Radia Maryja, bronimy tego, co katolickie i co polskie, tego,
co jest cenne dla każdego człowieka, bronimy wolności, bronimy prawdy.
Bez prawdy, bez wolności nie można żyć. Radio Maryja służy z wszystkich
sił i chce służyć dalej.
Toruń, 16 listopada 2000 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu