WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - W Polsce oraz za granicą coraz częściej zawierane są mieszane związki małżeńskie: Polki katoliczki wychodzą za mąż za muzułmanów. Niestety, zdecydowana większość kobiet nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, jakie pociąga za sobą poślubienie wyznawcy islamu. Jakie aspekty kultury muzułmańskiej i prawa islamicznego są nie do przyjęcia dla kobiety wychowanej w kulturze europejskiej i wyznającej wiarę katolicką?
O. MAURICE BORRMANS: - Mówiąc o różnicach
między islamem a chrześcijaństwem, trzeba przeanalizować trzy aspekty
problemu: prawo muzułmańskie - shari´at - odwołujące się do Koranu
i sunny (tradycji), z którego wywodzi się system prawa państwowego
krajów islamskich, kulturę muzułmańską, która wypracowała pewną wizję
antropologiczną mężczyzny, kobiety i rodziny, oraz codzienne życie,
które czasami odbiega od norm prawa i oficjalnej kultury. Generalnie
rzecz biorąc, w świecie islamskim rola kobiety i wizja rodziny jest
inna niż w Europie, inna niż w ujęciu religii chrześcijańskiej. Trzeba
jednak dodać, że dzisiejsza kultura muzułmańska popiera rodzinę,
gdyż - zgodnie z Koranem - jedynie instytucja rodzinna jest gwarantem
prawowitego związku mężczyzny i kobiety. Kiedyś uznawano również
niewolnictwo i mężczyźnie wolno było mieć niewolnice-konkubiny. Oficjalnie
niewolnictwo zniesiono na przełomie XIX i XX wieku, a świat muzułmański
powoli dostosował się do nowych wymogów prawa międzynarodowego, chociaż
w niektórych krajach po dzień dzisiejszy kobiety służące u muzułmanów
traktowane są jak niewolnice (przykładem tego może być traktowanie
filipińskich chrześcijanek, które pracują jako pomoc domowa w Emiratach
Arabskich).
Islamskich teologów interesuje nie tyle głębokie znaczenie
aktu miłości małżeńskiej, co aspekt prawny małżeństwa i więzy pokrewieństwa
dzieci zrodzonych z tego typu związku. W świecie muzułmańskim nie
ma miejsca dla nieślubnych dzieci, dlatego nie uznaje się ojcostwa
dziecka zrodzonego z relacji przedmałżeńskiej.
- W świecie islamskim kobieta nie ma więc takich samych praw jak mężczyzna?
- W społeczeństwie muzułmańskim istnieją dwa światy:
świat mężczyzn i świat kobiet. Tego typu odseparowanie ma zapewnić
wzajemny respekt i narzuca pewne zasady zachowania, które mogą prowadzić
do przesady. Na przykład w Arabii Saudyjskiej kobiety nie mogą prowadzić
samochodu (w Koranie, oczywiście, nie ma takiego zakazu).
Tradycyjnie, według islamu, kobieta ma być "królową ogniska
domowego", "służką męża", "pasterką jego potomstwa", lecz w każdym
przypadku jest istotą "niższą", bo jak napisane jest w Koranie - "
Mężczyźni mają nad nimi (kobietami) wyższość". Z Koranu wynika także
podwójne znaczenie relacji mężczyzna - kobieta: zapewnienie ciągłości
rodu ludzkiego i stworzenie klimatu zaufania, przyjaźni i miłosierdzia.
Jak widać, rola kobiety muzułmańskiej związana jest z małżeństwem,
przy czym - w odróżnieniu od chrześcijaństwa - małżeństwo nie jest
sakramentem, a jedynie prywatnym kontraktem między dwoma osobami
zawartym w obecności dwóch wiarygodnych świadków, tzn. dwóch mężczyzn,
muzułmanów (mężczyznę mogą zastąpić dwie kobiety) - kontraktem, który
można rozwiązać. Mężczyzna ponosi wszelkie wydatki związane ze ślubem
i musi zapewnić żonie i potomstwu utrzymanie. Przy czym potomstwo
należy do mężczyzny i do jego rodziny patriarchalnej. W wypadku śmierci
ojca "władzę" nad dziećmi przejmuje ojciec lub brat zmarłego. Matka
może zostać z dziećmi do momentu, gdy osiągną pewien wiek, ale jej
rola ogranicza się jedynie do opieki nad potomstwem, które zgodnie
z prawem islamskim należy do rodziny męża.
Prawo islamskie zabrania także dziedziczenia między dwoma
osobami odmiennego wyznania. Wynika z tego, że chrześcijanka, która
owdowieje, nie odziedziczy po mężu muzułmaninie nic z tego, co zmarły
posiadał w kraju muzułmańskim. Oczywiście, powyższe reguły dotyczą
związku osób wyznających islam, lecz wpływają także na mentalność
i sposób postępowania mężczyzny, który bierze za żonę chrześcijankę.
- Jaka jest różnica między prawem państwowym a prawem islamskim?
- Dzisiaj w krajach muzułmańskich oficjalnie obowiązują prawa narodowe, a nie prawo islamskie. Dlatego też w przypadku małżeństwa Polki z muzułmaninem należałoby sprawdzić, jakie jest prawo dotyczące rodziny w państwie, z którego pochodzi małżonek, gdyż prawo to w Tunezji jest inne niż w Maroku, Algierii czy Egipcie. Natomiast w Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej nie ma reguł ujętych w prawo, lecz istnieją tradycyjne doktryny różnorodnych szkół kanonicznych. Trzeba jednak podkreślić z naciskiem, że prawa narodowe odzwierciedlają klasyczne prawo islamskie. Chociaż w różnych krajach zreformowano je, np. zlikwidowano poligamię.
- W jaki sposób młoda Polka, która chce poślubić muzułmanina, może rozeznać się w tej trudnej sytuacji? Kto jej powie, jakie prawo obowiązuje w Syrii czy Egipcie?
- Powinna poradzić się swojego proboszcza czy urzędnika państwowego (np. z Urzędu Stanu Cywilnego). Oczywiście, władze państwowe i kościelne muszą zdać sobie sprawę z problemu małżeństw mieszanych i odpowiednio przygotować księży i urzędników.
- Czy katoliczka, która poślubiła muzułmanina, może bez przeszkód wyznawać swą wiarę, gdy wyjedzie do kraju mężą?
- Tradycja muzułmańska zaleca, by mąż muzułmanin respektował wiarę i praktyki religijne żony chrześcijanki pod warunkiem, że dzieci będą muzułmanami. Z reguły jednak, gdy małżeństwo mieszane osiedla się w kraju muzułmańskim, mąż i jego otoczenie wymaga, by w stosunkach między małżonkami przestrzegać prawa i tradycji muzułmańskiej. Na kobiecie wywierana jest tak wielka presja, że zmuszona jest przejść na islam. Poza tym w wielu krajach muzułmańskich nie można otrzymać obywatelstwa, jeżeli nie jest się wyznawcą islamu.
- A jak wygląda sytuacja, gdy chrześcijanin poślubi muzułmankę?
- Jest to niemożliwe, gdyż w krajach islamskich kobieta muzułmanka nie może poślubić niemuzułmanina! Gdyby obywatelka któregoś z krajów muzułmańskich przebywająca w Europie chciała poślubić np. Polaka, jej konsulat nie wyda jej wymaganych dokumentów.
- Władze kościelne w zachodniej Europie zaniepokojone są wzrastającą liczbą małżeństw mieszanych, w związku z napływem emigrantów pochodzących z krajów muzułmańskich. Niektóre z Episkopatów wydały nawet dokumenty poświęcone temu problemowi. Jaka, według Ojca, powinna być polityka Kościoła w tej dziedzinie?
- Przede wszystkim władze kościelne powinny przygotować
dokumenty informujące wiernych o muzułmań-skiej wizji rodziny, małżeństwa,
stosunków kobieta - mężczyzna oraz o niektórych aspektach islamskiego
prawa kanonicznego i prawa państwowego krajów muzułmańskich.
Natomiast w przypadku aspektu duszpasterskiego mamy do
czynienia z trzema rodzajami sytuacji. Pierwsza - to wolny związek (konkubinat) muzułmanina z katoliczką. Duszpasterz ma obowiązek pomagać
kobiecie w sprawach religijnych, pomimo że znajduje się w sytuacji
nieuregulowanej.
Druga sytuacja: ślub cywilny, uznany przez władze państwowe,
nadaje związkowi status prawny, a co za tym idzie, nakłada na małżonków
prawa i obowiązki. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku
katoliczka z religijnego punktu widzenia jest w stanie grzechu i
nie może przyjmować sakramentów. Nie powinno to jednak być powodem
do rezygnacji z opieki duszpasterskiej nad kobietami znajdującymi
się w tego typu sytuacjach. Wprost przeciwnie, należałoby ją zintensyfikować,
jako że w związku muzułmanina z katoliczką, strona katolicka jest
zawsze stroną słabszą. Katoliczka powinna brać udział we Mszy św.,
chociaż nie może przystępować do Komunii św. Należy jej pomóc w wychowaniu
dzieci w wierze katolickiej, o ile jest to możliwe i na ile muzułmański
partner na to pozwala.
Trzecia sytuacja: katoliczka chce zawrzeć związek sakramentalny
i stara się o dyspensę biskupa, by móc zawrzeć związek małżeński
z muzułmaninem. W takim przypadku kobieta, która prosi Kościół o
pobłogosławienie jej związku, powinna złożyć obietnicę, że będzie
wychowywać dzieci zgodnie z wiarą chrześcijańską, a mężczyzna muzułmanin
musi podpisać zobowiązanie, że będzie przestrzegał monogamii, i że
akceptuje nierozerwalność sakramentalnego związku małżeńskiego (islam
pozwala na oddalenie żony).
Chciałbym jednak zaraz podkreślić, że biskupi bardzo
rzadko dają tego typu dyspensę, gdyż w praktyce okazuje się, że małżeństwo
katoliczki z muzułmaninem nie jest stałe (ponad 90% związków rozpada
się). Dzieje się tak w wyniku problemów językowych, kulturowych,
socjologicznych, religijnych, które nakładają się na konflikty codziennego
pożycia.
- Dziękując Ojcu Profesorowi za naświetlenie tego problemu - tak ważnego w dobie wzmożonej migracji wyznawców islamu do Europy - żywię nadzieję, że Polki nie będą podejmować pochopnych decyzji co do zawarcia związku małżeńskiego z muzułmanami.
Z KODEKSU PRAWA KANONICZNEGO
Kan. 1086- 1. Nieważne jest małżeństwo między dwiema
osobami, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim
lub była do niego przyjęta i nie odłączyła się od niego formalnym
aktem, a druga jest nieochrzczona.
2. Od tej przeszkody można dyspensować tylko po wypełnieniu
warunków, o których w kan. 1125 i 1126.
Kan. 1125- Tego rodzaju zezwolenia może udzielić
ordynariusz miejsca, jeśli istnieje słuszna i rozumna przyczyna,
nie może go jednak udzielić bez spełnienia następujących warunków:
1) strona katolicka winna oświadczyć, że jest gotowa
odsunąć od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary, jak również złożyć
szczere przyrzeczenie, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby wszystkie
dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim;
2) druga strona winna być powiadomiona w odpowiednim
czasie o składanych przyrzeczeniach strony katolickiej, tak aby rzeczywiście
była świadoma treści przyrzeczenia i obowiązku strony katolickiej;
3) obydwie strony powinny być pouczone o celach oraz
istotnych przymiotach małżeństwa, których nie może wykluczać żadna
ze stron.
Z KATECHIZMU KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
1637 W małżeństwach, gdzie występuje różnica religii, strona katolicka ma szczególne zadanie: "Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie, podobnie jak świętość osiągnie niewierząca żona przez ´brata´" (1 Kor 7, 14). Wielką radością dla współmałżonka chrześcijańskiego i dla Kościoła jest, jeśli to "uświęcenie" doprowadzi w sposób wolny do nawrócenia drugiej strony na wiarę chrześcijańską. Szczera miłość małżeńska, pokorna i cierpliwa praktyka cnót rodzinnych oraz wytrwała modlitwa mogą przygotować niewierzącego współmałżonka do przyjęcia łaski nawrócenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu