Reklama

Anioł Pański

Franciszek: Bóg pamięta o każdym człowieku i pragnie jego powrotu

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O miłosierdziu Boga, oczekującego na to, by dostrzec w człowieku choćby najmniejszy znak nawrócenia i pragnienia powrotu mówił dziś Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym modlitwę "Anioł Pański". Zaznaczył, iż Bóg pamięta, nie zapomina o nikim, z tych, których stworzył. Zachęcił do przezwyciężenia fałszywego wstydu i pamiętania, że oczkuje nas Chrystus, gotowy przebaczać. Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

Karta Ewangelii Łukasza dzisiejszej niedzieli ukazuje nam Jezusa, który zmierzając do Jerozolimy wszedł do miasta Jerycha. Jest to ostatni etap podróży, która podsumowuje w sobie sens całego życia Jezusa, poświęconego poszukiwaniu i zbawieniu owiec zagubionych z domu Izraela. Ale im bardziej droga zbliża się do celu, tym bardziej zacieśnia się wokół Jezusa krąg wrogości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A jednak w Jerychu ma miejsce jedno z najbardziej radosnych wydarzeń opowiedzianych przez św. Łukasza: nawrócenie Zacheusza. Ten człowiek jest owcą zagubioną, jest pogardzany i "ekskomunikowany", gdyż jest celnikiem, a wręcz zwierzchnikiem celników tego miasta, przyjacielem znienawidzonych okupantów rzymskich, złodziejem i wyzyskiwaczem - niezła postać, nieprawdaż?

Nie mogąc zbliżyć się Jezusa, prawdopodobnie z powodu swej złej reputacji i będąc niewielkiej postury, Zacheusz wspina się na drzewo, aby mógł zobaczyć przechodzącego Mistrza. Ten gest zewnętrzny jest trochę śmieszny, wyraża jednak wewnętrzny akt człowieka, który usiłuje wyjść ponad tłum, aby mieć kontakt z Jezusem. Sam Zacheusz nie zna głębokiego sensu swego gestu. Nie ma też odwagi, by ufać, że możliwe jest przezwyciężenie dystansu oddzielającego go od Pana. Godzi się, na to, że będzie Go widział tylko przelotnie. Ale Jezus, kiedy dochodzi w pobliże owego drzewa, wzywa go po imieniu: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu" (Łk 19,5). Ten człowiek niskiego wzrostu, odrzucony przez wszystkich i daleki od Jezusa jest jakby zagubiony w anonimowości. Ale Jezus go wzywa, a to imię ma w języku tamtych ludów znaczenie pełne aluzji: "Zacheusz" oznacza bowiem faktycznie "Bóg pamięta".

Reklama

I Jezus wszedł do domu Zacheusza, budząc krytykę wszystkich mieszkańców Jerycha. Bo w tamtych czasach sporo plotkowano. Pytali się jak to możliwe? Pomimo, że w tym mieście mieszka wielu wspaniałych ludzi, zatrzymuje się właśnie u tego celnika? Tak, dlatego, że on był zagubiony, a Jezus mówi: "Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama" (Łk 19,9). Do domu Zacheusza od tego dnia wstąpiła radość, wszedł Jezus. Nie ma takiego zawodu czy statusu społecznego, nie ma takiego grzechu czy wszelkiego rodzaju przestępstwa, które mogłoby wymazać z pamięci i z serca Boga jedne z jego dzieci. "Bóg pamięta", nie zapomina o nikim, z tych, których stworzył. Jest On Ojcem, zawsze oczekującym czujnie i z miłością, by dostrzec zrodzenie w sercu syna pragnienia powrotu do domu. A kiedy rozpoznaje to pragnienie, zaznaczone choćby bardzo prosto, często nawet nie do końca uświadomione natychmiast jest u jego boku i swoim przebaczeniem czyni łatwiejszą drogę nawrócenia i powrotu.

Spójrzmy dziś na Zacheusza, który wszedł na drzewo. Jest śmieszny, ale dokonuje gestu zbawczego. Mówię do Ciebie, jeśli coś obciąża Twoje sumienie, jeśli wstydzisz się wielu popełnionych rzeczy, zatrzymaj się na chwilę, nie lękaj się, pomyśl, że Ktoś na Ciebie czeka, bo nigdy nie przestał o Tobie pamiętać, myśleć o Tobie. To Twój Ojciec, to Bóg, to Jezus czekający na Ciebie. Tak jak Zacheusz wespnij się, wejdź na drzewo woli uzyskania przebaczenia! Zapewniam Cię, że nie zostaniesz zawiedziony! Jezus jest miłosierny i niestrudzenie przebacza! Dobrze to zapamiętajcie! Taki jest Jezus!

Bracia i siostry, pozwólmy także i my Jezusowi, by wezwał nas po imieniu! W głębi serca, usłyszmy Jego głos, który nam mówi: "Dziś muszę się zatrzymać w twoim domu", to znaczy w twoim życiu. Przyjmijmy Go z radością: On może nas zmienić, może przemienić nasze serce z kamienia w serca z ciała, może nas uwolnić od egoizmu i uczynić z naszego życia dar miłości. Jezus może to uczynić, pozwól by On na Ciebie spoglądał!

Po modlitwie "Anioł Pański" Ojciec Święty pozdrowił zgromadzonych wiernych, w tym przybyłych z Libanu oraz ze stolicy Hiszpanii - Madrytu. Tradycyjnie spotkanie zakończył życząc wszystkim dobrej niedzieli i smacznego obiadu.

2013-11-03 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Lekceważenie ludzkiego cierpienia jest lekceważeniem Boga!

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Ta przypowieść jest wspaniałym darem dla nas wszystkich, a także zobowiązaniem!” – stwierdził Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież odniósł się do przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie podkreślając, że "lekceważenie ludzkiego cierpienia jest lekceważeniem Boga”. Jego słów wysłuchało na placu św. Piotra około 25 tys. wiernych.

Komentując pytanie uczonego w Prawie o to, co należy czynić, by osiągnąć życie wieczne i przykazanie miłości Boga i bliźniego Franciszek zauważył, że człowiek ten chce od Jezusa wyraźnej reguły, by określić kto jest bliźnim, a kto nie. W tym kontekście Chrystus przedstawia przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie.

CZYTAJ DALEJ

Paryż: 5 lat temu pożar zagroził istnieniu katedry Notre-Dame

2024-04-15 08:04

[ TEMATY ]

katedra Notre‑Dame

pl.wikipedia.org

Walkę z ogniem, który trawił katedrę Notre Dame, śledził cały świat

Walkę z ogniem, który trawił katedrę Notre Dame, śledził cały świat

Z chmur się wychyla jak duch Ossyjana…/ Ludzi nie dojrzysz… Lecz nad mgłami fali/ Stoją posągi (gdzie płynie Sekwana) – pisał Juliusz Słowacki o katedrze Notre-Dame w Paryżu. 5 lat temu, 15 kwietnia 2019 r. ogromny pożar zagroził istnieniu tej najsłynniejszej katedry europejskiego średniowiecza.

Już od XVI w. Katedrę Marii Panny za sprawą polskich królów łączy wiele z polską historią. W latach czterdziestych XIX w. gromadzili się w niej emigranci Powstania Listopadowego. W latach osiemdziesiątych XX w. odbywały się tam msze za „Solidarność”. W 2014 w pobliżu odsłonięto pomnik św. Jana Pawła II. W 2018 r. w Notre-Dame umieszczono kopię jasnogórskiego wizerunku Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję