Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Wagary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słońce z dnia na dzień świeciło coraz mocniej. Z powodu wschodniego wiatru pierwszy dzień wiosny był jednak wyjątkowo chłodny. Po kwadransie oczekiwania, kiedy od strony miasta nie pojawił się żaden autobus, ludzie na przystanku zaczęli przytupywać nogami.
- Dzień coraz dłuższy, a wiosny jak nie widać, tak nie widać - odezwał się starszy mężczyzna.
Nie trzeba było długo czekać, żeby na horyzoncie pojawiły się ciężkie chmury, które zakryły najpierw słońce, a później sypnęły rzadkimi płatkami śniegu, które porywane silnym wiatrem długo tańczyły w powietrzu, zanim spadły na ziemię.
- Ale pan wykrakał zimę - odezwała się kobieta w średnim wieku.
Obok mężczyzny na przystanku stało troje młodych ludzi w wieku licealnym. Ubrani byli w skórzane kurtki, na głowach mieli kolorowe czupryny, a na plecakach napis: "Dzień wagarowicza". Młodzi ludzie stali skuleni, przytupując nogami i zaciągali się głęboko papierosami, jakby chcieli się nimi ogrzać.
- Diabli nadali ten śnieg akurat w dzień wagarowicza - wycedziła przez zęby dziewczyna.
- A mówiłem, żeby zostać w szkole - powiedział chłopak z kucykiem.
- Przecież tam też coś ciekawego robią.
- W szkole?! - wykrzyknął drugi chłopak z kolczykiem w uchu. - Kto to słyszał, żeby w dzień wagarowicza chodzić do szkoły.
- No jasne! - dodała dziewczyna. - Przecież w szkole niczego ciekawego nie mogą wymyślić, to są przecież zgredy. W dzień wagarowicza trzeba iść na wagary, a nie do szkoły.
- Ale zimno, kurczę! - powiedział chłopak z kolczykiem.
- Kto by pomyślał, że będzie zima pierwszego dnia wiosny - wtrącił chłopak z kucykiem. - Nie można nawet pojechać za miasto, żeby na łące się pobyczyć i jabola obciągnąć, jak było w zeszłym roku.
- No, wypadałoby pójść do jakiejś knajpy - dodał chłopak z kolczykiem. - Tylko kasy nie ma.
- No to może wpadniemy do szkoły, żeby tylko zobaczyć, co tam się dzieje? Na chwilę, i zaraz wyjdziemy - myślał na głos chłopak z kucykiem.
- Co wam się jarzy w tych zakutych łbach? - powiedziała dziewczyna ze złością w głosie. - W dzień wagarowicza, który jest jedynym naprawdę wolnym dniem w roku, chcecie oglądać te same gęby, co przez cały rok? Tych belfrów, którzy was gnębią, tych kujonów, którzy się im podlizują?
- Ależ skąd? - odparł chłopak z kucykiem. - Ja tylko tak, dla siebie. W żadnym wypadku dla nich. Przecież jestem wolnym człowiekiem. No nie?
- Ja też tylko dla siebie. Z ciekawości - tłumaczył się chłopak z kolczykiem. - Tam musi być ciepło - dodał po chwili.
- No to może wpadniemy, ale tylko na chwilę, żeby się ogrzać - powiedziała dziewczyna. - W końcu to dzień wagarowicza, nie można go całego spędzić w szkole.
- No jasne, że tylko na jedną chwilę, no może na dwie i ani trochę dłużej - powiedział chłopak z kolczykiem.
- Ale posłuchamy jeszcze, jak gra mój kumpel. Dobra? - wtrącił chłopak z kucykiem. - Bo w sali gimnastycznej ma być dzisiaj jego koncert.
- No, zobaczymy, jak naszą klasę udekorowali na dzień wagarowicza - dorzucił chłopak z kolczykiem.
- Chłopaki, co wam się stało? Nie przeginacie przypadkiem? - śmiała się dziewczyna. - Cały dzień chyba zamierzacie tam spędzić. No nie?
- Wcale nie cały, tylko tyle, ile trzeba - dodał chłopak z kolczykiem. - A poza tym, kto powiedział, że w szkole musi być od razu nudno.
- No to idę z wami - powiedziała dziewczyna. - Tylko jak ktoś z kumpli będzie pytał, to nie mówcie przypadkiem, że ja to wymyśliłam, bo się ze wstydu spalę.
- Wstyd to by mi było, jakby mnie ktoś ze znajomych teraz na tym przystanku zobaczył, jak marznę na śniegu i mrozie, zamiast w ciepełku siedzieć. To jest dopiero kupa śmiechu - zdecydowanie odpowiedział koleżance chłopak z kucykiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję