Przed dziesięciu laty, w połowie lutego 1991 r. przy kaplicy
na Światoszynie w Kijowie zamieszkało kilka karmelitanek bosych z
Krakowa i z Dysa k. Lublina. Stało się to możliwe, gdy ks. prał.
Jan Krapan, dotychczasowy duszpasterz w tym miejscu, otrzymał od
władz miejskich budynek kościoła pw. św. Aleksandra i rozpoczął tam
pracę duszpasterską, zaś kaplicę na Światoszynie oddał pod opiekę
ojcom karmelitom bosym. Obowiązki proboszcza objął wówczas o. Ryszard
Stolarczyk, a jego zastępcą został o. Maksymilian Podwika. W ślad
za ojcami pospieszyły siostry karmelitanki bose z Krakowa przy ul.
Łobzowskiej: s. Rafaela Buczyńska, s. Celina Michalczak, s. Lucyna
Drąg; i z Dysa k. Lublina: s. Magdalena Zakrzewska i s. Anna Dziwulska.
Szczególny wkład w wyjazd sióstr na tamte ziemie wniósł ks. Jurij
Nagorny, kapłan pracujący dotychczas na Ukrainie.
Początek więc Wielkiego Postu 1991 r. był czasem, kiedy
siostry zamieszkały w bardzo ciasnych pomieszczeniach i zaczęły szukać
dogodnego terenu, gdzie mógłby powstać klasztor. Uroczystego rozpoczęcia
życia zakonnego w pomieszczeniach przykościelnych dokonał radny Ojca
Generała z Rzymu - o. Eugeniusz Morawski wraz z sekretarzem Ojca
Generała - o. Szczepanem Praśkiewiczem, oraz delegatem Prowincjała
z Polski - o. Bronisławem Tarką.
W ciągu dziesięciu lat siostry karmelitanki bose, borykając
się z różnymi trudnościami, wybudowały w jednej z dzielnic Kijowa
odpowiedni klasztor pw. Miłosierdzia Bożego i Niepokalanego Serca
Maryi, do którego wstąpiło wiele dziewcząt z Ukrainy. Siostry z Kijowa
pomogły także, by powstał nowy klasztor w Charkowie. Pięć lat temu
kilka sióstr karmelitanek bosych z Dysa k. Lublina, wspieranych siłami
z Kijowa, rozpoczęło życie zakonne w Charkowie.
Dziękczynienie za dziesięć lat pobytu na Ukrainie - w
Kijowie siostry obchodziły bardzo skromnie. Modliły się gorąco wraz
z wiernymi uczęszczającymi do ich kaplicy w intencji przyjazdu Ojca
Świętego do Kijowa. Pragnęły bowiem prosić Ojca Świętego o błogosławieństwo
na dalsze lata chwalenia Boga i służby ludziom na tamtych ziemiach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu