Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 50/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słabość militarna Unii Europejskiej

W konserwatywnym dzienniku niemieckim Die Welt został opublikowany 22 listopada artykuł Andreasa Middela, przedstawiający krytyczne wystąpienia, z jakimi w Parlamencie Europejskim spotkały się prace Unii Europejskiej nad tworzeniem i postawieniem w stan gotowości zjednoczonych sił zbrojnych, które miałyby wkraczać do akcji w przypadku kryzysów międzynarodowych. Zjednoczona armia, licząca teoretycznie 60 tys. żołnierzy, nie dysponuje wystarczającymi środkami transportowymi ani rozpoznawczymi. W swych głosach krytycznych deputowani podkreślali, że wojsko to nie będzie gotowe do skutecznego działania co najmniej do roku 2003. Mówiono także o tym, że sumy przeznaczane na tę europejską armię są zdecydowanie za małe. Głównym celem ataków w tej debacie stały się Niemcy: ich "czerwono-zielony" rząd nie finansuje armii europejskiej na poziomie, do jakiego się zobowiązał. Krytykowano również sposób podejmowania decyzji strategicznych. Jeden z posłów porównał obecną sytuację Europy Zachodniej do antycznego imperium rzymskiego: "Ośrodek centralny, czyli Stany Zjednoczone, decyduje o tym, gdzie ma nastąpić uderzenie, a sprzymierzeńcy mogą tylko wystawiać armie pomocnicze". Mówiono także o tym, że Stanom Zjednoczonym wydaje się dzisiaj bardziej zależeć na strategicznym zbliżeniu z Rosją niż na europejskich partnerach z NATO. Znawcy problematyki wojskowej w Parlamencie Europejskim uważają, że dla nadania armii europejskiej właściwego wymiaru potrzebne byłyby co roku inwestycje wojskowe rzędu 120 miliardów dolarów.

Sojusz rosyjsko-amerykański

W lewicowo-liberalnym tygodniku niemieckim Die Zeit, wychodzącym w Hamburgu, ukazał się 23 listopada artykuł Josefa Joffego pt. Miodowy miesiąc rywali. Autor zajął się sprawami polityki Niemiec na tle obecnej sytuacji międzynarodowej. Dla czytelnika polskiego najciekawsza jest środkowa część artykułu, gdzie mowa jest o aktualnym stanie stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Josef Joffe uważa, że na naszych oczach dokonuje się proces znany z minionych epok historycznych jako odwrócenie sojuszów. Wojna w Afganistanie doprowadziła - zdaniem autora - do układu do niedawna uważanego za niemożliwy: dotychczasowi rywale, USA i Rosja, przeobrazili się w sojuszników. Sojusz ten jest dziś ważniejszy dla Ameryki niż nawet jej historyczne związki z Anglią. Bez zgody Rosji Amerykanie nie mogliby założyć swych baz w Uzbekistanie i Tadżykistanie. Rosjanie po cichu, lecz skutecznie wyposażyli antytalibski Sojusz Północny w sprzęt wojskowy i amunicję. Dostarczyli też wywiadowi Stanów Zjednoczonych cennych wiadomości o świecie islamskim. Prezydent Putin zadeklarował się manifestacyjnie jako stojący w walce z terroryzmem po stronie prezydenta Busha i potwierdził szczerość swojej nowej polityki, zamykając stację obserwacyjno-nasłuchową na Kubie i bazę marynarki wojennej w Wietnamie. Doprowadził też w bezpośrednich rozmowach na szczycie do nadającego się do przyjęcia przez obie strony porozumienia w sprawie broni jądrowej i rakietowej. Wspólny przeciwnik, jakim dla Rosji i Ameryki jest wojujący islam, okazał się - pisze Joffe - najlepszym spoiwem nowego sojuszu. I tu też można mówić o analogiach historycznych.

Obniżanie się poziomu wiedzy

W artykule ogłoszonym 20 listopada w miarodajnym dzienniku amerykańskim The Washington Post Michael A. Fletcher uskarża się na obniżanie się poziomu wiedzy w zakresie nauk ścisłych wśród uczniów szkół podstawowych i średnich w Stanach Zjednoczonych. Niedawno przeprowadzono tam sprawdzian obejmujący całe terytorium kraju. Poprzedni taki test odbył się w 1996 r. Organizatorem tych badań jest instytucja pod nazwą "Narodowa Ocena Postępu Edukacyjnego" (National Assessment of Educational Progress). Wyniki tegorocznego sprawdzianu okazały się gorsze od tych sprzed pięciu lat. W artykule jest wiele danych liczbowych, dających się sprowadzić do stwierdzenia, że ok. 70 procent uczniów nie było w stanie wykazać się umiejętnością stosowania posiadanej wiedzy do sytuacji nieprzewidzianych w podręcznikach; ich wiedza jest martwa, ogranicza się do elementarnych faktów, zapamiętanych tak, jak są zapisane w książkach szkolnych. Autor zwraca przy tym uwagę, że u uczniów należących do głównych mniejszości etnicznych: Murzynów i Latynosów (w artykule używa się określeń: Czarni i Hiszpanie) wyniki sprawdzianu okazały się wyraźnie gorsze niż u pozostałej młodzieży ( tzn. u białych związanych z kulturą anglosaską - przyp. J.W.S.). Członek zarządu "Narodowej Oceny", Edward Donley, uważa, że jedną z ważnych przyczyn tego stanu jest niechęć zdolnych absolwentów wyższych uczelni do pracy w szkole. Wolą oni lepiej płatne zajęcia w firmach i instytucjach, gdzie utrzymuje się zapotrzebowanie na pracowników z wykształceniem w zakresie nauk ścisłych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję