ZAKOŃCZENIE KONFLIKTU WOKÓŁ BAZYLIKI NARODZENIA PAŃSKIEGO W BETLEJEM
Pokojowe zakończenie kilkutygodniowego oblężenia Bazyliki
Narodzenia Pańskiego w Betlejem to swego rodzaju "drugie Boże Narodzenie"
- uważa kard. Roger Etchegaray. Francuski kardynał, który jako specjalny
wysłannik papieski przebywał kilka dni temu w Ziemi Świętej, podziękował
10 maja br. przede wszystkim przedstawicielom Unii Europejskiej za
ich ogromny wkład i zaangażowanie w akcję, w wyniku której przebywający
w bazylice palestyńscy bojownicy złożyli broń i wszyscy opuścili
pomieszczenia kompleksu bazyliki.
- Bazylika jest w tej chwili wolna - powiedział w rozmowie
telefonicznej z polskimi dziennikarzami franciszkanin - o. Seweryn
Lubecki. - Powoli zaczynamy sprzątanie i będziemy organizować nasze
życie w zakonie, aby powracać do normalnej codzienności - stwierdził
o. Lubecki, wyrażając nadzieję, że "nastąpi to jak najszybciej".
Dodał, że do samego końca oblężenia w bazylice pozostały cztery siostry
zakonne, którym należą się wyrazy ogromnego uznania, za to, że wytrwały
w tej bardzo trudnej sytuacji. - Czekamy jeszcze, żeby wycofało się
wojsko izraelskie z Betlejem i później będziemy żyli nadzieją, że
do całej Ziemi Świętej powróci pokój - powiedział o. Lubecki.
Ojcowie franciszkanie z Betlejem uważają, że zakończenie
oblężenia Bazyliki Narodzenia Pańskiego jest tylko kolejnym etapem
na drodze do pojednania na Bliskim Wschodzie. Przełożony generalny
zakonu franciszkanów, o. Giacomo Bini, oświadczył 10 maja, że należy
czynić wysiłki, by pokonać rodzącą terror ślepą nienawiść, sprzeczną
z wszelkim poczuciem rozsądku i z jakąkolwiek religią. Stwierdził,
że należy też zdecydowanie odrzucić wszelkie struktury przemocy,
przywłaszczania niezgodnego z prawem oraz niszczycielskiego odwetu.
- Pomóżcie nam goić otwarte rany tego konfliktu między dwoma narodami,
które mogą i muszą żyć w tym samym kraju, zaapelował przełożony franciszkanów,
którzy ze strony katolickiej sprawują opiekę nad Bazyliką Narodzenia
Pańskiego.
Kalendarium konfliktu wokół Bazyliki Narodzenia Pańskiego
w Betlejem podajemy we wiadomościach ze świata
Reklama
Jan Paweł II do Polaków
Zwracając się do ok. 2 tys. Polaków przybyłych na audiencję generalną 8 maja, Jan Paweł II przypomniał o przypadającej tego dnia uroczystości św. Stanisława, biskupa i męczennika. Ojciec Święty poprzedził swoją wypowiedź odśpiewaniem pierwszej strofy pieśni ku czci patrona Polski: "Święty Stanisławie, patronie nasz, opiekunie całej ojczyzny, módl się za nami". Potem dodał: "Dzisiaj uroczystość św. Stanisława, patrona Polski i patrona Krakowa. Niech Bóg błogosławi wszystkim moim rodakom, których patronem jest św. Stanisław, biskup i męczennik. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Audiencja generalna 8 maja 2002 r.
"Regina Coeli" z Papieżem
"Pozdrawiam naszych braci wschodnich, którzy dzisiaj obchodzą,
według swego kalendarza, święta Wielkanocy" - powiedział Jan Paweł
II w rozważaniach przed modlitwą Regina Coeli na zakończenie Mszy
św. w Ischii 5 maja. Dodał: "Sercem łączymy się z ich radością z
okazji zmartwychwstania Chrystusa, modląc się do naszego wspólnego
Pana, aby jak najszybciej wszyscy chrześcijanie mogli doświadczyć
radości pełnej jedności".
Ojciec Święty przypomniał też o "trudnej sytuacji, w
jakiej znajduje się wiele narodów na świecie". "Chciałbym przedstawić
Najświętszej Maryi Pannie błaganie o bezpieczeństwo i pokój, jakie
płynie z tylu różnych stron, a zwłaszcza z Ziemi Świętej" - mówił
dalej Papież. Wezwał wszystkich do wspólnej z nim modlitwy do Maryi,
aby zostały wysłuchane te zgodne wezwania.
Nawiązując do tradycji miesiąca maja, który poświęcony
jest Matce Bożej, Ojciec Święty podkreślił, że jest Ona "Tota Pulchra"
- Cała Piękna, jest stworzeniem, dzięki któremu "Bóg wyszedł na spotkanie
z ludzkością w najbardziej subtelnej formie". "Maryja jest Arką Przymierza,
w której spotykają się ziemia i niebo: natura ludzka i Boska w osobie
Syna Bożego" - powiedział Papież. Zwrócił uwagę, że "na tej wspaniałej
wyspie, będącej darem i znakiem piękności Boga", poświęcono Maryi
liczne kościoły i kaplice.
W Maryi odbija się jaśniejące oblicze Chrystusa, a jeśli
pokornie podążymy za Nią, zaprowadzi nas Ona do Jezusa - stwierdził
Ojciec Święty. Wezwał do odmawiania Różańca, który jest drogą do
kontemplacji i niezwykle cenną pomocą do rozważania tajemnic życia
Chrystusa.
Papież wspomniał też o położonym niedaleko Ischii starożytnym
mieście Pompejach, w którym bł. Bartłomiej Longo zbudował świątynię
ku czci Maryi Panny Różańcowej. Obecnie jest "maryjnym sercem Kampanii" (
prowincja Włoch, w której skład wchodzą m.in. Neapol, Pompeje i Ischia),
znanym na całym świecie.
Reklama
List apostolski "Misericordia Dei"
Misericordia Dei to najnowszy list apostolski w formie "motu proprio", w którym Jan Paweł II przypomina o niektórych aspektach sprawowania sakramentu pokuty. Dokument, z datą 7 kwietnia 2002 r. - Niedziela Miłosierdzia - został zaprezentowany 2 maja br. w Watykanie. Jest odpowiedzią na liczne uwagi i wyrazy troski ze strony biskupów. Powstał przy współpracy Kongregacji Nauki Wiary i Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz Papieskiej Rady Interpretacji Tekstów Prawnych.
Panie, zachowaj pokój na świecie, dając pokój Ziemi Świętej
Homilia kard. Rogera Etchegaraya, specjalnego wysłannika Jana
Pawła II do Ziemi Świętej, wygłoszona 5 maja 2002 r. podczas uroczystej
Mszy św., odprawionej w konkatedrze łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy.
Jako wysłannik Jana Pawła II odprawiam tutaj Mszę św.
po raz drugi - jak o tym przypomniał Patriarcha Michel Sabbah - po
raz pierwszy uczyniłem to 1 stycznia 2001 r., na zakończenie Roku
Świętego. Dzisiaj natomiast usilnie błagamy o pokój na tej jak nigdy
do tej pory splamionej krwią ziemi.
Pokój? Któż o nim nie mówi? Któż go nie pragnie? Czy
jednak wielu ludzi wierzy, że jest on jeszcze możliwy? Jak wielu
ludzi pragnie go ze wszystkich swych sił? Jak za wszelką cenę zbudować
twały pokój między narodami, których pamięć została zraniona przez
dzieje naznaczone rywalizacją i upokorzeniami?
Z ufnością wznosimy nasze błagania do Boga: Panie, zbaw
Ziemię Świętą i wszystkich, którzy w niej zamieszkują: żydów, chrześcijan
i muzułmanów!
Panie, ocal świętość tej ziemi, przenikniętej Ewangelią
miłości i przebaczenia! Panie, zachowaj pokój na świecie, dając pokój
Ziemi Świętej!
Tu, w Jerozolimie, działania na rzecz pokoju są bardziej
aktywne niż gdzie indziej, ponieważ ożywiane są wizją profetyczną
- wizją mesjańską, opisaną przez Izajasza. Każdy, kto pragnie pokoju,
musi być prorokiem, przewidującym i odważnym pionierem, który do
końca podąża po krętej drodze wiodącej do pokoju.
Tu, w Jerozolimie, odpowiedzialność chrześcijan jest
większa, ponieważ są oni oświeceni błogosławioną pamięcią o Chrystusie,
który umierając na krzyżu, zburzył mur nienawiści i z dwóch braci-wrogów "
stworzył w sobie jednego nowego człowieka" - jak mówi św. Paweł (
por. Ef 2, 11-17).
Od Wielkiej Nocy nic już nie jest śmiertelne ani absurdalne,
to, co było niemożliwe, stało się możliwe. Cieszę się, że mogę przyłączyć
się do Kościołów prawosławnych i wschodnich, które - zgodnie z ich
kalendarzem - obchodzą dziś Wielkanoc Zbawiciela ludzi.
Bóg zechciał, że właśnie dziś na horyzoncie zabłysła
nadzieja na zakończenie trwającego już od pięciu tygodni oblężenia
Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem; jest ono upokorzeniem dla
chrześcijaństwa i skandalem dla całej ludzkości.
Przybyłem, aby w imieniu Papieża poprosić o natychmiastowe
położenie kresu tej tragicznej i nie do zniesienia sytuacji. Zaangażowałem
się w to ze wszystkich sił, korzystając z pomocy Nuncjusza Apostolskiego.
Chciałem również podziękować tym "pracowitym pszczółkom", które z
nieustającym zapałem próbują otworzyć "ciasne drzwi pokoju" w Betlejem.
Mam nadzieję, że przed odjazdem będę mógł odprawić w
Betlejem Eucharystię chwały, pokuty i pojednania, tak jak uczynił
to Chrystus przez swą śmierć i zmartwychwstanie, oddając się swemu
Kościołowi "dla zbawienia świata". Lecz już teraz modlimy się za
wszystkie niewinne ofiary, za wspólnoty: franciszkańską, greckoprawosławną
i armeńską, przebywające w tym świętym miejscu, za miasto Betlejem
i jego okolice. Dziękuję orgnizacjom charytatywnym i humanitarnym,
miejscowym i zagranicznym, które niosą pomoc i dodają otuchy dotkniętej
wojną ludności, i zachęcam je do dalszej działalności.
Wczoraj rano odprawiłem Mszę św. w sanktuarium "Dominus
Flevit" (Pan Zapłakał - W.R.), z którego roztacza się widok na Jerozolimę
i jej mury obronne. To właśnie stąd, z Góry Oliwnej, Chrystus kontemplował
panoramę miasta i pewnego dnia zapłakał nad jego mieszkańcami. Przede
mną rozpościerało się miasto o jeszcze bardziej złożonych problemach
niż dwa tysiące lat temu, z jego trzema "rodzinami" wywodzącymi się
od naszego wspólnego ojca Abrahama. Każda z nich ma prawo do Jerozolimy,
lecz żadna nie może rościć sobie wyłącznego prawa do tego miasta.
Jerozolima nie jest miejscem, które można posiadać, gdyż to ono nas
posiada. Jerozolima jest miastem, gdzie każdy powinien pozbyć się
swych ludzkich przynależności, gdyż tu liczy się tylko przynależność
do Boga. Przychodzą na myśl słowa Jezusa: "Jeruzalem, Jeruzalem! (
...) Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swe pisklęta
zbiera pod skrzydła..." (Mt 23, 37).
Pokoju, w sensie Boskim, biblijnym oraz głęboko ludzkim,
nie można wprowadzić dekretem, gdyż wypływa on z nawrócenia serc
i dusz. Jeżeli sprawiedliwość i prawda nie będą jednakowe dla wszystkich
mieszkańców Ziemi Świętej, nie można ich nazywać ani sprawiedliwością,
ani prawdą i nie będzie trwałego pokoju.
Należy jeszcze wiele uczynić na rzecz pokoju i dobrobytu
dwóch narodów, izraelskiego i palestyńskiego, dziś beznadziejnie
rozdartych, lecz złączonych wspólnym, głębokim pragnieniem prawdziwego
pokoju i dobrobytu. Niech Bóg da odwagę tym wszystkim, którzy służą
sprawie pokoju, bo jest to także sprawa Boża. (...)
O! Jeruzalem, wybrane przez Boga, o tobie wszyscy mogą
powiedzieć: "Każdy się tutaj narodził" (por. Ps 87).
Pokój, Salam, Szalom!
Kard. Roger Etchegaray
Z języka francuskiego tłumaczył Włodzimierz Rędzioch