Reklama

Wiadomości z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Toronto w Gnieźnie i Wadowicach

Tysiące młodych ludzi zgromadziło się 27-28 lipca br. w Gnieźnie i Wadowicach, aby dzięki połączeniu satelitarnemu uczestniczyć w XVII Światowym Dniu Młodzieży z Papieżem.
Zlot młodzieży w Gnieźnie był pierwszą, ale - jak podkreślają organizatorzy - nie ostatnią tego typu imprezą w tym mieście. Spotkanie odbywało się na placu przed gnieźnieńską katedrą, gdzie 5 lat temu Ojciec Święty sprawował Eucharystię. Przybyli młodzi głównie z północnych rejonów kraju. Wystąpili m.in.: zespół "Deus Meus", Bartek Jaskot i "Yelenda" z Ameryki Południowej. Międzynarodowa Szkoła Ewangelizacji z Niemiec wystawiła spektakl Głos milczenia. Były elementy liturgiczne nawiązujące do VI ŚDM: wprowadzenie krzyża - symbolu ŚDM, Apel Jasnogórski, wprowadzenie ikony Matki Bożej Częstochowskiej, a przed północą - półtoragodzinne czuwanie modlitewne z przyjęciem Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Po północy Eucharystię sprawował abp Józef Kowalczyk w koncelebrze z biskupami gnieźnieńskimi i duszpasterzami młodzieży. Punktem kulminacyjnym spotkania było orędzie Ojca Świętego do młodych całego świata, transmitowane na żywo na dużym telebimie przed katedrą.
Zlot młodzieży w Gnieźnie zakończył się w niedzielę wieczorem dwoma koncertami ewangelizacyjnymi, zagrał zespół "Adonai" i "Ruah" . Dla młodzieży, która nie mogła uczestniczyć w nocnym czuwaniu, zaplanowana została też retransmisja wydarzeń w Toronto.
"Wy - młodzi pokazujecie nam - starym, że w Kościele trwa wiosna!" - mówił kard. Franciszek Macharski do młodych uczestników zlotu "Toronto w Wadowicach", zgromadzonych na wadowickim rynku. Pomimo panujacego skwaru i zmęczenia po nieprzespanej nocy, we Mszy św. odprawianej przez Metropolitę krakowskiego uczestniczyło 28 lipca kilka tysięcy młodych osób.
"Szczęśliwa jest ta okoliczność, że swoje spotkanie z Chrystusem przeżywacie w Wadowicach dzieciństwa Jana Pawła II" - mówił kard. Macharski w homilii. Zauważył, że najcenniejszym darem, jaki Kościół może otrzymać od młodych, jest nieustająca wiosna. " Dziękuję, że przypominacie o tym nam, starym: jest wiosna w Kościele!" - wołał Metropolita krakowski. Kazanie wielokrotnie przerywane było oklaskami.
Największe owacje rozległy się na zakończenie Mszy św., gdy tuż przed błogosławieństwem na telebimie umieszczonym obok sceny, gdzie odprawiana była Eucharystia, młodzi zobaczyli Ojca Świętego i usłyszeli słowa pozdrowień, które z powodów technicznych nie były słyszane podczas nocnego czuwania. Ogólnopolski zlot "Toronto w Wadowicach" zakończył się wieczorem transmisją z Toronto i nabożeństwem rozesłania.
W Wadowicach modlitewne czuwanie połączone było z koncertami, m.in. "Amenbandu", "Armii", "Etny", "Trzeciej Godziny Dnia" oraz Jacka Dewódzkiego i Mietka Szcześniaka. W Wadowicach gromadziła się głównie młodzież z Polski Południowej. Przybyli również młodzi z krajów byłego ZSRR: Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Rosjanie...
Organizatorami spotkania byli: w Gnieźnie - diecezjalny duszpasterz młodzieży, ks. Tadeusz Kwitowski, w Wadowicach - polska grupa międzynarodowej wspólnoty "Emmanuel".

Reklama

Współwięzień Prymasa Tysiąclecia - ks. Stanisław Skorodecki nie żyje

31 lipca br. znaleziono na jednej z nadbałtyckich plaż ciało ks. Stanisława Skorodeckiego - współwięźnia Prymasa Tysiąclecia. Ks. Skorodecki, kapłan archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, stale mieszkający w Szczecinie, przebywał na wypoczynku w nadmorskim Rewalu. Właśnie kończył urlop i miał powrócić do Szczecina.
Ks. Stanisław Skorodecki urodził się 9 listopada 1919 r. we Lwowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 6 stycznia 1945 r. w Tarnowie. Do 1951 r. był wikariuszem w parafii w Mielcu Ropczycach. 11 stycznia 1951 r. został aresztowany przez UB, a następnie skazany na 10 lat więzienia. Jak sam wspominał, zarzucano mu czynne przeciwstawianie się władzy komunistycznej, przygotowywanie zbrojnej grupy oporu. W latach 1953-55 był współwięźniem Prymasa Tysiąclecia w Stoczku Warmińskim i Prudniku. Po wyjściu na wolność pracował jako prefekt w szkołach średnich w Tarnowie. Od 1960 do 1986 r. duszpasterzował w macierzystej diecezji w Lubaczowie (skrawek archidiecezji lwowskiej pozostały w granicach Polski). Od 1986 r. pracował w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej jako penitencjarz katedralny, spowiednik kleryków, od 1991 r. był proboszczem szczecińskiej katedry.
Postać ks. Skorodeckiego stała się bliżej znana Polakom zwłaszcza po głośnym niedawno filmie Prymas - trzy lata z tysiąca. Rolę tego kapłana grał wówczas Zbigniew Zamachowski, a sam ks. Skorodecki uczestniczył w pracach nad filmem jako jego konsultant.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Transmisje pielgrzymki papieskiej w Telewizji Puls

Telewizja Puls będzie transmitować bezpośrednio wszystkie oficjalne punkty sierpniowej podróży Jana Pawła II do Polski. Widzowie stacji zobaczą również bieżące relacje z Krakowa, a wieczorem będą mogli poznać komentarze i opinie w specjalnym studiu papieskim, które rozpocznie działalność 15 sierpnia.
Telewizja Puls będzie relacjonować podróż Jana Pawła II w trzech segmentach. Korzystając z międzynarodowego sygnału, pokaże bezpośrednie transmisje wszystkich oficjalnych uroczystości z udziałem Papieża. Widzowie Pulsu zobaczą więc te same transmisje, co w telewizji publicznej. Komentatorami będą ks. Henryk Zieliński - redaktor edycji warszawskiej Niedzieli oraz publicysta Jacek Łęski. Na miejscu spotkań z Janem Pawłem II pracować będą ekipy telewizyjne, które mają realizować programy informacyjne dla Serwisu Pulsu. Podsumowanie każdego dnia, komentarze, pogłębione refleksje i opinie gości znajdą się w specjalnym wieczornym studiu: Ojciec Święty w Ojczyźnie. Pierwsze studio będzie można zobaczyć przed przyjazdem Ojca Świętego - 15 sierpnia. Perspektywę teologiczną wizyty przedstawi o. Jacek Salij OP. Gospodarzami studia będą publicyści: Piotr Semka i Jacek Łęski. Będą oni łączyć się ze specjalnym stanowiskiem polowym przed Kurią Krakowską, którego pierwszym gościem ma być kard. Franciszek Macharski. W dzień po odlocie Jana Pawła II - 20 sierpnia telewizja wyemituje specjalne, "papieskie" wydanie Studia otwartego na temat: Co nam powiedział Ojciec Święty? Program poprowadzi Jan Pospieszalski.

Reklama

"Światu bardzo potrzeba pokoju"

Pod tym hasłem przebiegała 9. Ogólnopolska Pielgrzymka Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, która rozpoczęła się 26 lipca czuwaniem nocnym. O północy Mszę św. odprawił asystent narodowy Zakonu - o. Bolesław Kanach. Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św., którą o godz. 11.00 odprawił na Szczycie biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz wraz z 36 kapłanami. Ok. 7 tys. pielgrzymów franciszkańskich powitał podprzeor Jasnej Góry - o. Nikodem Kilnar, który przypomniał, że "świat potrzebuje przede wszystkim wiarygodnych świadków". "Dziś wielka rodzina franciszkańska - mówił Ojciec Podprzeor - buduje Kościół świętością swoich członków, którzy niosą całemu światu pokój i dobro" .
"Bądźmy apostołami pokoju - apelował w homilii bp Długosz. - Prezentujmy sobą Boga, który jest pełen miłosierdzia (...). To miłosierdzie nieśmy światu, który tak bardzo potrzebuje ludzi będących świadkami Boga bez względu na układy polityczne". Przed błogosławieństwem Franciszkański Zakon zawierzono Matce Bożej. W pielgrzymce wzięli udział: przełożona Rady Narodowej FZŚ - s. Joanna Berłowska z Warszawy, asystenci narodowi: o. Marian Jarząbek i o. Bolesław Kanach oraz przełożona regionu częstochowskiego - s. Stenia Kreczko. Uczestnicy pielgrzymki po południu wysłuchali dwóch prelekcji: o. Mariana Jarząbka i s. Joanny Berłowskiej oraz odprawili Drogę Krzyżową. "Bliski kontakt z Kościołem, apostołowanie swoim życiem w środowisku i doskonalenie duchowe - to główne założenia Franciszkańskiego Zakonu Świeckich na dzisiejsze czasy. Do Zakonu może należeć każdy, dla kogo ideały św. Franciszka i Ewangelia są wyznacznikiem życia duchowego" - mówiła s. Joanna Berłowska. Franciszkański Zakon Świeckich zrzesza w Polsce 17 tys. członków w 14 regionach.

Reklama

29. Pielgrzymka Nowogródzian

Nowogródzianie co roku przybywają do Częstochowy dla uczczenia pamięci 11 sióstr nazaretanek, rozstrzelanych przez hitlerowców w 1943 r. "Jest to pielgrzymka tych, którzy mieszkali przed wojną w Nowogródku i uczyli się w szkole Sióstr Nazaretanek. Mają teraz po 80-90 lat i ostatkiem sił przyjeżdżają na Jasną Górę, aby tutaj trwać na modlitwie" - tłumaczy s. Zdzisława Trojanowska, nazaretanka z Warszawy, organizatorka pielgrzymek.
Pielgrzymkę nowogródzian rozpoczęła 27 lipca wieczorna Msza św. w Kaplicy Różańcowej za zmarłych mieszkańców Nowogródka, którą odprawił o. Longin Bekiel. W niedzielę pielgrzymi uczestniczyli w centralnej Mszy św. o godz. 9.30 w Kaplicy Matki Bożej, której przewodniczył ks. Józef Olejarski. W programie pielgrzymki było także spotkanie w Sali Różańcowej, na którym wymieniono doświadczenia i podzielono się przeżyciami z minionego roku. "Stowarzyszenie nowogródzian jest kontynuacją naszych dawnych wspomnień jeszcze z czasów przed wojną" - powiedział Tadeusz Kułakowski, wiceprezes Stowarzyszenia. Działa ono w Warszawie i zajmuje się m.in. odradzaniem polskiego języka i kultury oraz utrzymaniem kontaktu ze stronami rodzinnymi. Pielgrzymka nowogródzian zgromadziła na Jasnej Górze 58 osób.

W SKRÓCIE

22 lipca- z 45 pielgrzymami i 4 kapłanami przybył biskup diecezji Tricarico we Włoszech Ligorio Salvatore.

23 lipca w święto św. Brygidy, patronki Europy i założycielki Zakonu św. Brygidy, Mszę św. w Kaplicy Matki Bożej dla 14 sióstr brygidek odprawił ks. Grzegorz Zabłocki.

26 lipca w Kaplicy Matki Bożej śpiewały dwa chóry dziecięce: "Francesco" z Brodnicy i "Tau" z Miłakowa (w sumie 90 osób).

28 lipca w Bazylice Jasnogórskiej wystąpiła 62-osobowa Orkiestra z Toporzyska, która przybyła z ks. Marianem Jurasem. Muzycy pielgrzymują na Jasną Górę tradycyjnie od 1959 r.

W dniach 22-28 lipca przybyły kolejne piesze grupy z: Cieszyna-Zaolzia - 143 pielgrzymów; Lubomi - 192; Piekar Śląskich-Józefki - 40; Jastrzębia Zdroju-Szerokiej - 70; Miasteczka Śląskiego - 100 oraz pielgrzymki rowerowe z: Sobótki - 15; Włocławka - 32 i Strzelec Krajeńskich - 100.

Podczas 97. Podróży Apostolskiej Ojca Świętego Jana Pawła II do Kanady, Gwatemali i Meksyku na Jasnej Górze trwała nieustanna modlitwa w tej intencji. Za Ojca Świętego modlili się pielgrzymi podczas całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu, codziennej Mszy św. i Różańca.

W dniach 26 lipca - 2 sierpnia nocne czuwania podejmowały żeńskie zgromadzenia zakonne oraz instytuty świeckie.

Program uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 14-15 sierpnia 2002 r.

14 sierpnia
godz. 20.00- Msza św. na Szczycie Jasnogórskim - przewodniczy i homilię wygłosi biskup płocki Stanisław Wielgus;
godz. 21.00- Apel Jasnogórski - prowadzi biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Henryk Tomasik. Czuwanie nocne w Kaplicy Matki Bożej: Piesza Pielgrzymka Warszawska - prowadzą księża salezjanie.

Reklama

15 sierpnia
godz. 5.30- Godzinki;
godz. 6.00- Odsłonięcie Obrazu Matki Bożej; Msza św. - przewodniczy o. Józef Płatek OSPPE;
godz. 8.00- Msza św. na Szczycie dla Pieszej Pielgrzymki Warszawskiej - przewodniczy Prymas Polski - kard. Józef Glemp;
godz. 11.00- Suma odpustowa - przewodniczy abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce, homilię wygłosi Prymas Polski - kard. Józef Glemp;
godz. 14.00- Droga Krzyżowa - prowadzi Piesza Pielgrzymka Warszawska;
godz. 16.00- Różaniec na Szczycie - o. Mieczysław Łacek OSPPE;
godz. 18.30- Procesja Eucharystyczna na wałach;
godz. 19.00- Msza św. na Szczycie - przewodniczy i homilię wygłosi metropolita częstochowski - abp Stanisław Nowak. Apel Jasnogórski - prowadzi bp Jan Wątroba z Częstochowy.

ZAPOWIEDZI WCHODZĄ PIELGRZYMKI

11 sierpnia godz. 10.30 - Ełk; 12.45 - Bielsko-Żywiecka, Oświęcim, Andrychów, Cieszyn; 16.00 - Krakowska; 18.30 - Elbląg.

12 sierpnia godz. 9.30 - Sandomierz; 11.00 - Zielonogórsko-Gorzowska; 13.00 - Warmia; 15.00 - Gdańsk; 17.00 - Białystok; 18.00 - "Młodzieżowa" - ks. Szpak.

13 sierpnia godz. 7.00 - Toruńska, Ziemia Lubawska; 7.45 - Pelplińska; 8.30 - Szczecin; 9.15 - Koszalin; 9.45 Drohiczyn; 10.30-12.00 - Rzeszów; 14.00-15.00 - Kielce; 15.00-15.30 Sosnowiec; 15.30-16.00 - Włocławek, Konin; 16.00-18.00 - Radom; 18.00-18.30 - Kalisz; 18.30 - Łomża.

14 sierpnia godz. 5.30-7.30 - Siedlce; 7.30-8.15 - Płock; 8.15-9.00 - Warszawska APM; 10.30-10.45 - Zamość; 10.45-12.00 - Lublin; 12.00-12.30 - Łowicz; 12.30-12.40 - Salezjańska Grupa Ewangelizacyjna; 12.40-13.00 - Praska Rodzin; 13.00 - Tomaszów Mazowiecki; 14.30 - Żołnierze WP; 15.00-18.00 - Warszawska Pielgrzymka Piesza; 18.00 - Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych.

O. Robert Mirosław Łukaszuk OSPPE Rzecznik Prasowy Jasnej Góry

"Litania polska" - album ks. Jana Twardowskiego i Janusza Rosikonia

Litania polska- to najnowszy tomik ks. Jana Twardowskiego zawierający inwokacje do najsłynniejszych polskich Madonn, ilustrowany pięknymi fotografiami.
Strofy Litanii polskiej, jak ujawnia autor zdjęć - Janusz Rosikoń, powstały podczas odwiedzin fotografika u ks. Twardowskiego. Poeta, oglądając obrazy maryjne z albumów Polskie Madonny i Madonny Europy, skreślił nowe strofy o Matce Bożej i Jej różnych wizerunkach z polskich sanktuariów. Powstały ciepłe inwokacje w rodzaju "Mario na Piaskach, do której z pieśniami szli karmelici, skrzypiąc trzewiczkami" i takie, które nawiązują do historii Polski: "Ostrobramska, w każdej biedzie z Polakami, Katyńska z zakneblowanymi ustami - módl się za nami". W sumie na kartach niewielkiego albumiku, jaki ukazał się w koedycji Wydawnictwa Sióstr Loretanek i Rosikon Press, znalazły się 82 inwokacje do najsławniejszych polskich Madonn. Książka nieduża, lecz pięknie wydana, może być doskonałym prezentem, jak i pomocą w codziennych rozważaniach.
W księgarniach będzie dostępna za 28 zł.

TYDZIEŃ W POLSCE

W piątek 16 sierpnia po południu rozpocznie się pielgrzymka Ojca Świętego Jana Pawła II w Polsce.

Z okazji 58. rocznicy Powstania Warszawskiego biskup polowy Wojska Polskiego Sławoj Leszek Głódź przewodniczył Mszy św. w katedrze polowej w Warszawie.

Polska zamknęła 26. rozdział w negocjacjach z Unią Europejską ( pozostały "tylko" 4), dotyczący sprawiedliwości i ochrony granic.

Zmienił się przebieg polsko-słowackiej granicy: oba kraje " wymieniły" ok. 3 tys. m2 przygranicznych terytoriów (oddaliśmy Słowakom małą wysepkę na Popradzie za tereny nad Dunajcem). Powodem były m.in. naturalne zmiany, które zaszły w przyrodzie od czasu ostatniej takiej umowy w 1995 r.

Rząd wprowadził autopoprawkę do projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, zawierającą łagodniejszy niż w pierwotnej wersji zakaz koncentracji mediów: ogólnopolskiej telewizji nie będzie mógł kupić wydawca, którego udział w rynku codziennych gazet ogólnopolskich i regionalnych przekracza 30 proc.

Społeczni uczestnicy Komisji Trójstronnej (związki zawodowe, pracodawcy) zaakceptowali wstępnie program antykryzysowy min. Grzegorza Kołodki. Komisja przyjęła też uchwałę ustalającą średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń na poziomie 104 proc., a wzrost przeciętnej emerytury i renty (od 2003 r.) o 3,7 proc.

Liga Polskich Rodzin złożyła u marszałka Sejmu wniosek, aby rząd przedstawił w Sejmie informację "w sprawie alternatywnego rozwiązania politycznego dla wejścia Polski do Unii Europejskiej" . - Rząd nie ma alternatywy na wypadek, gdyby Unia nas nie przyjęła lub gdyby w referendum padła odpowiedź negatywna - twierdzi LPR. Do laski marszałkowskiej trafił też projekt Ligi, który ma zagwarantować dostęp opinii publicznej do pełnych relacji z obrad Sejmu.

Posłowie opozycyjnych klubów - członkowie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych zapowiedzieli rezygnację z udziału w pracach tego gremium. Zamierzają powołać wspólny zespół parlamentarny. Powodem, jak twierdzą, jest przejęcie kontroli nad służbami specjalnymi przez SLD.

Kolejni oskarżeni w sprawie masakry robotników Wybrzeża w Grudniu ´70 - b. wicepremier rządu PRL Stanisław Kociołek i b. wiceszef MON - gen. Tadeusz Tuczapski - wnieśli o cofnięcie sprawy do prokuratury. Oznacza to konieczność rozpoczęcia procesu od nowa. Wcześniej taki wniosek złożył główny oskarżony - Wojciech Jaruzelski.

Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego w Szczecinie ogłosił upadłość Stoczni Szczecińskiej, największej spółki wchodzącej w skład holdingu stoczniowego. Do Stoczni wkroczy syndyk, który będzie sprzedawał jej majątek (biegli oszacowali go na 116 mln zł).

Romowie z Polski i zagranicy uczestniczyli w VII Międzynarodowym Taborze Pamięci; tradycyjnie przejechali szlakiem mogił swoich przodków, których hitlerowcy wymordowali w czasie II wojny światowej.

Polskie zbiory archiwalne wzbogaciły się o bezcenną, zaginioną po II wojnie światowej Księgę praw miejskich Głubczyc z 1421 r. Przekazała ją Bibliotece Narodowej w Warszawie (docelowo: Archiwum Państwowemu w Opolu) Barbara Piasecka-Johnson.

Główny Urząd Statystyczny oszacował, że w minionym kwartale nasza gospodarka odnotowała 0,5-proc. wzrost; według analityków, w najbliższych miesiącach sytuacja gospodarcza w kraju będzie się poprawiać.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Prezydent Republiki Włoskiej wyraził ubolewanie z powodu napiętej sytuacji w świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie dochodzi do aktów przemocy, konfrontacji i zemsty. Podkreślił znaczenie nieustannych apeli Ojca Świętego o pielęgnowanie w rodzinie ludzkiej więzów braterstwa, stanowiących inspirację zarówno dla wierzących jak i niewierzących.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję