Przepis na dużą tortownicę
Masa orzechowa: 30 dag obranych orzechów (mogą być pół na pół - laskowe i włoskie), 3 kopiaste łyżki dobrze odsączonej, smażonej skórki pomarańczowej, 1,5 szklanki cukru pudru, 3 surowe białka
1 szklanka domowych, dobrze wysmażonych powideł.
Ciasto: 1/2 kg mąki tortowej, 1 kostka (25 dag) masła lub masła roślinnego, 1 szklanka słodkiej śmietany 18%, 6 żółtek, 3/4 szklanki cukru, 6 dag drożdży, skórka otarta z całej cytryny, duża szczypta soli, tłuszcz do formy (niekoniecznie).
Przygotowanie rozpoczynamy od ciasta. Żółtka ubijamy z cukrem na kogel-mogel. Zmiękczone masło rozcieramy z mąką; gdy się połączą, dodajemy rozkruszone drożdże, utarte z cukrem żółtka, sól, skórkę z cytryny i zagniatamy ciasto - cały czas dodając śmietanę w takiej ilości, by ciasto miało odpowiednią konsystencję. Wyrobione odstawiamy w ciepłe, pozbawione przewiewów miejsce, przykrywamy ściereczką do wyrośnięcia.
Masa orzechowa: Obrane orzechy przepuszczamy przez maszynkę, dodajemy białka, cukier i skórkę pomarańczową i ucieramy masę, aż będzie jednolita.
Rada: Masę łatwo się uciera robotem na średnich obrotach. Jeśli będzie zbyt gęsta, można dodać trochę słodkiej śmietany.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części - większą i mniejszą. Na wysmarowaną tłuszczem (lub wyłożoną papierem do pieczenia - wtedy bez smarowania) formę wykładamy większą część ciasta, wyrównujemy powierzchnię, rozsmarowujemy lekko podgrzane powidła, na nich - także lekko podgrzaną masę orzechową. Całość przykrywamy pozostałym ciastem i - przykryte ściereczką - ponownie odstawiamy w ciepłe, pozbawione przewiewów miejsce - do wyrośnięcia. Ciasto (w zależności od drożdży) rośnie różnie - od 25 min do 3 godz. Dobrze wyrośnięte smarujemy roztrzepanymi białkami i wstawiamy do wygrzanego, niezbyt gorącego (150°C) piekarnika. Pieczemy ok. 1-1,5 godz. - czas pieczenia zależy od wysokości ciasta. Gotowe, gdy wierzch jest równo zrumieniony, a boki lekko odstają od formy.
Po wyłączeniu piekarnika trzymamy jeszcze 20 min z lekko uchylonymi drzwiczkami. Gdy zimne, zdejmujemy z tortownicy obręcz. Ciasto jest delikatne i kruche. Owinięte w aluminiową folię lub pergamin, ułożone w chłodnym miejscu, ale nie w lodówce, będzie świeże przez 3-4 dni, ale z własnego doświadczenia wiem, że znika jak przysłowiowa kamfora w ciągu jednego dnia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu