Reklama

Książki

Sprawiedliwi - ukazała się książka G. Górnego o Polakach ratujących Żydów

[ TEMATY ]

książka

Żydzi

Archiwum GG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą" - to tytuł przejmującej książki Grzegorza Górnego, która ukazała się na rynku księgarskim nakładem wydawnictwa Rosikon Press. - Apelujemy do wszystkich, którzy wiedzą cokolwiek o Polakach, ratujących żydowskich współobywateli przed zagładą, żeby spisali wszelkie informacje o nich, żeby oddać im hołd - powiedziała KAI dyrektor wydawnictwa Grażyna Kasprzycka-Rosikoń.

Książka Górnego jest znakomicie udokumentowaną relacją historyczną o dramacie obu narodów - Żydów i Polaków po przegraniu wojny obronnej we wrześniu 1939 r. Autor przypomina kolejne represje, którym byli poddawani członkowie podbitego narodu, tworzenie gett na terenach okupowanych, jako realizację totalnego planu ludobójczego wobec Żydów, przypieczętowanego na konferencji w styczniu 1942 r. w Wannsee, na której zapadła decyzja o ostatecznym rozwiązaniu "kwestii żydowskiej".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla Żydów był to wyrok śmierci, dla sterroryzowanych Polaków dramatyczna próba - czy udzielić pomocy zagrożonym współobywatelom, gdy karą była natychmiastowa egzekucja ratującego i całej rodziny.

Opowieść Górnego jest dwuwątkowa - pokazuje wydarzenia o znaczeniu ogólnym, np. powstanie raportu Witolda Pileckiego, informowanie opinii zachodniej o niemieckich bestialstwach, powstanie Żegoty, której zadaniem było ratowanie Żydów. Z drugiej strony ukazuje dramaty zwykłych ludzi, którzy musieli podejmować heroiczne decyzje i nieraz przypłacali to życiem.

Wybierając swoich bohaterów Górny kieruje się kryterium rzetelności przekazu świadków, niezależnie od ich pochodzenia. Wiele świadectw publikowanych jest po raz pierwszy. Autor opisuje losy zarówno postaci powszechnie znanych, jak rodziny Kowalskich z Ciepielowa, Ulmów z Markowej, Ireny Sendlerowej, Zofii Kossak-Szczuckiej, matki Matyldy Getter, jak i nieco zapomnianych bohaterów, np. rodzinę Baranków z Siedlisk pod Miechowem. Pokazuje losy chłopów i przedstawicieli inteligencji. Żydów ratowali Aleksander Zelwerowicz, Czesław Miłosz, Jarosław Iwaszkiewicz, Mieczysław Fogg. Znany był przypadek doktora Franciszka Pawła Raszeji, który został zamordowany za to, że poszedł do getta by zoperować swojego pacjenta. Niemcy, którzy wtargnęli w trakcie operacji, wymordowali wszystkich - doktora, pacjenta i jego rodzinę oraz osoby, które asystowały lekarzowi.

Reklama

W ratowanie Żydów włączali się także ziemianie. Ludwik Hieronim Morstin ukrywał popularnego reżysera i dramaturga Arnolda Szyfmana, wybitny historyk literatury Juliusz Kleiner ukrywał się w kilku dworach na terenie Galicji, m.in. w Krasnobrodzie koło Zamościa. Wielu uciekinierów z getta ukrywało się na terenach Ordynacji Zamojskiej. Uciekinierzy byli zatrudniani jako pracownicy w gospodarstwie lub służba. W majątku Kosienice pod Jarosławiem Anna Kasprzycka ocaliła trzy rodziny: Majcherów, Kocjanów i Robów. Dla niektórych ta pomoc skończyła się tragicznie. Niemcy zastrzelili rotmistrza Michała Jarczyńskiego i hrabiankę Zofię Jezierską w majątku pod Garwolinem w przeddzień ich ślubu tylko dlatego, że dawali żywność ukrywającym się w pobliskich lasach Żydom.

Obszerną część książki poświęca autor pomocy, udzielanej przez Kościół katolicki - biskupów, księży, zakonnice i świeckich. Przytacza decyzje przełożonych, np. abp. Adama Sapiehy i abp. Romualda Jałbrzykowskiego, którzy zalecali podległemu sobie duchowieństwu pomagać Żydom. Książa fałszowali nagminnie metryki chrztu, ukrywali prześladowanych w budynkach kościelnych. Niespotykanym heroizmem wykazały się siostry zakonne - badania wykazują, że nie było prawie klasztoru, który nie ukrywałby żydowskich dzieci lub nie pomagał w inny sposób - przekazując ofiarom żywność lub leki. Współpracująca z Żegotą franciszkanka ze Zgromadzenia Rodziny Maryi m. Matylda Getter uratowała kilkaset dzieci, umieszczając je w sierocińcach, prowadzonych przez współsiostry.

Reklama

Autor przytacza też statystyki. Spośród 38 biskupów sprawujących urzędy 13 wywieziono do obozów koncentracyjnych, 5 zostało na emigracji. Spośród 20, którzy pozostali w kraju 15 aktywnie pomagało Żydom. Wystawianie metryk chrztu i udzielania schronienia Żydom nakazywali m.in. abp Eugeniusz Baziak i abp Andrzej Szeptycki, abp Adam Sapieha, abp Stanisław Gall, bp Karol Niemira, bp Teodor Kubina, bp Franciszek Barda, bp Stanisław Łukomski. Metropolita lwowski abp Bolesław Twardowski przez dwa lata ukrywał w swoim domu czteroosobową rodzinę Artura Władysława Elmerta. Biskup sandomierski Jan Kanty Lorek polecił ukryć żydowskie rodziny w budynku seminarium i w wieży katedry.

Grzegorz Górny pisze też o konfidentach i donosicielach, którzy byli stałym zagrożeniem dla Żydów i ich opiekunów. Przytacza dosadne zdanie Adolfa Rudnickiego: "Jedna menda, jak zawsze w podobnych czasach, mogła więcej napsuć, aniżeli tysiące uczciwych ludzi naprawić".

W książce przytoczone są wyniki badań nad motywacjami Polaków, ratujących Żydów. Wyniki są zaskakujące. Okazuje się, że pomoc nieśli wszyscy: wierzący i niewierzący, kobiety i mężczyźni w każdym wieku (także wiele dzieci), chłopi, osoby przedstawiające całą paletę poglądów politycznych. Robili to ze współczucia, z poczucia obowiązku, solidarności, odpowiedzialności za innych. Nie decydowały ani płeć, ani klasa społeczna.

Książka jest bogato ilustrowana zdjęciami z czasów okupacji. Wiele z nich po raz pierwszy i to one najmocniej oddają grozę, w jakiej żyli mieszkańcy okupowanego kraju. Często były to fotografie, pozyskiwane z narażeniem życia. Niemcy dawali do wywołania klisze w zakładach fotograficznych, tam wykonywano nadliczbowe odbitki. Obrazy dokumentują egzekucje (Polaków pomagających Żydom publicznie wieszano), obozy i więzienia, łapanki, wywózki, kryjówki. Współczesne zdjęcia wykonał znakomity fotograf Janusz Rosikoń.

Reklama

Ilustracją rozterek, jakie mieli Polacy jest przejmujące świadectwo Jana Droba z Woli Przybyszewskiej. Hersz Kiesztelman i Lejb Śpiewak przyszli prosić go o pomoc. "No cóż, Janie Drob? Pacierz odmawiasz, a zastanawiasz się, czy bliźniego miłować? W Pułku Artylerii Lekkiej we Włodawie kanonierem byłeś, a polskich obywateli boisz się bronić przed wrogiem, wieś ciebie na sołtysa powołała, a ty się wahasz, czy swojej wsi zaufać? Ej, Drobie, Drobie, bądź człowiekiem! Nie tchórz! Dobry uczynek z duszy grzechy wyciąga, jak obcęgi zardzewiałe gwoździe z płota". Jan Drob podjął właściwą decyzję i szczęśliwie doczekał końca wojny.

W przedmowie brytyjski historyk Norman Davies pisze: "Myli się ten, kto sądzi, że imiona zapisane w Yad Vashem to ostateczny rachunek. Władze Izraela mogą upamiętnić tylko tych, których nazwiska zostały im przekazane i przeszły niezwykle surową weryfikację. Nie wiemy nic o bardzo wielu innych ludziach: tych, którzy dawali schronienie żydowskim rodzinom, nawet jeśli tylko na dwa lub trzy dni w chwilach największego zagrożenia, tych, których naziści mordowali z ich żydowskimi gośćmi, zacierając w ten sposób wszelkie ślady ich bohaterstwa, tych, którzy spełnili swój obowiązek podczas wojny, a potem zachowali milczenie. Istnieje zatem jeszcze jedno istotne rozróżnienie: sprawiedliwi Polacy znani Yad Vashem i inni Polacy, znani jedynie Bogu".

Grzegorz Górny, Sprawiedliwi. Jak Polacy ratowali Żydów przed Zagładą. Wstęp Norman Davies. Djęcia współczesne Janusz Rosikoń. Rosikon Press 2013.

2013-12-05 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddali życie za bliźnich

[ TEMATY ]

rodzina

Żydzi

70 lat temu, 24 marca 1944 r., w Markowej, jednej z tysiąca okupowanych przez Niemców wsi, doszło do zdarzenia, które wstrząsnęło nie tylko jej mieszkańcami, ale i całym regionem. Za przechowywanie Żydów została rozstrzelana polska rodzina Ulmów: Józef i Wiktoria wraz z dziećmi. Siedemnaścioro ludzi, w tym ośmioro dzieci, zginęło tylko za to, że byli Żydami lub Polakami, którzy odważyli się udzielić im zakazanej pomocy.
Ulmowie zostali uhonorowani medalami „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Natomiast w sierpniu 2003 r. rozpoczął się na szczeblu diecezjalnym ich proces beatyfikacyjny. Społeczność Markowej uczciła pamięć Ulmów 24 marca 2004 r. odsłonięciem pomnika i uroczystą Mszą św., którą odprawił arcybiskup przemyski Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Kard. Tarcisio Bertone, watykański Sekretarz Stanu, wspomniał bohaterską polską rodzinę w swoim referacie, który wygłosił na rzymskim Kapitolu 24 stycznia br., z okazji prezentacji włoskiego wydania książki Martina Gilberta „I giusti. Gli eroi sconosciuti dell’Olocausto” („Sprawiedliwi. Nieznani bohaterowie Holocaustu”).
Aby przybliżyć nam wszystkim rodzinę Ulmów, przeprowadziłem wywiad z polskim historykiem Mateuszem Szpytmą, pracownikiem IPN i współautorem książki „Ofiara Sprawiedliwych. Rodzina Ulmów - oddali życie za ratowanie Żydów”.
(W.R.)

Włodzimierz Rędzioch: - Gdzie znajduje się wieś Markowa, z której pochodzili Ulmowie?

CZYTAJ DALEJ

Dziś jest tylko jeden plan: krzyż

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Didgeman/pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Wielki Piątek, 29 marca

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję