Reklama

Wiekowy kardynał

Niedziela Ogólnopolska 29/2003

Grzegorz Gałązka

100-letni kard. Corrado Bafile w otoczeniu przyjaciół

100-letni kard. Corrado Bafile w otoczeniu przyjaciół

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włoski kard. Corrado Bafile skończył 100 lat

4 lipca 2003 r. w Watykanie odbyła się niecodzienna uroczystość - Jan Paweł II przyjął w Pałacu Apostolskim kard. Corrado Bafilego, najstarszego z żyjących kardynałów, który właśnie tego dnia skończył 100 lat. Corrado Bafile urodził się 4 lipca 1903 r. w L´Aquili, stolicy włoskiego regionu Abruzja. Jego ojciec - Vincenzo Bafile był lekarzem, a matka Maddalena pochodziła z rodziny, która dała Kościołowi dwóch kardynałów: D´Annibale i Todeschiniego. Młody Corrado wyjechał do Niemiec, gdzie studiował chemię i poznawał kulturę i literaturę niemiecką. Dopiero po powrocie do Włoch postanowił wstąpić do seminarium. W 1936 r., w wieku 33 lat, został wyświęcony na kapłana. Następnie studiował w Papieskiej Akademii Kościelnej, w której kształcą się przyszli dyplomaci watykańscy. Po jej ukończeniu rozpoczął służbę w Sekretariacie Stanu, gdzie pracował przez 20 lat (1939-59). W 1960 r. Jan XXIII mianował go nuncjuszem apostolskim w Niemczech. Wrócił do Watykanu w 1975 r., gdy papież Paweł VI powierzył mu pracę w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych (pełnił funkcję prefekta tej dykasterii do 1980 r.). Ten sam papież wyniósł go do godności kardynalskiej na Konsystorzu 24 maja 1976 r. Od ponad 20 lat jest na emeryturze, ale pomimo podeszłego wieku cieszy się dobrym zdrowiem i przytomnością umysłu.

Kolegium kardynalskie

Kard. Corrado Bafile jest jednym z tych kardynałów, którzy ze względu na wiek (granicę ustalono do 80 lat) nie biorą udziału w konklawe. Obecnie 57 kardynałów nie może już wybierać papieża. Wszystkich kardynałów jest 166, a więc kardynałów elektorów jest 109 (Paweł VI ustalił maksymalną liczbę uczestników konklawe na 120).
Najwięcej kardynałów pochodzi z Europy - 84, spośród nich 52 kardynałów elektorów; Amerykę Łacińską reprezentuje 30 kardynałów (21 elektorów); Amerykę Północną - 17 (12 elektorów); Afrykę - 16 (10 elektorów), Azję - 15 (10 elektorów); Oceanię - 4 (wszyscy są elektorami). Najliczniejszą grupę kardynałów stanowią Włosi - jest ich 35 (17 elektorów), a następnie Amerykanie, których jest 13 (10 elektorów). Z Niemiec pochodzi 8 kardynałów (6 elektorów), z Hiszpanii - 7 (4 elektorów), z Brazylii - 7 (5 elektorów), a z Polski - 6 (wśród nich jedynie kard. Adam Kozłowiecki ma więcej niż 80 lat).
Warto dodać, że najmłodszym kardynałem jest arcybiskup Sarajewa Vinko Puljić, który 8 września skończy 58 lat. Natomiast 22 stycznia ukończył 58 lat kard. Christoph Schönborn OP, metropolita Wiednia. Niedawno, 6 lipca, zmarł arcybiskup Caracas w Wenezueli - kard. Ignacio Antonio Velasco Garcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 20

[ TEMATY ]

Bóg

Adobe Stock

We współczesnym Kościele nasila się tendencja do sprowadzania, a nawet ograniczania, jego misji do płaszczyzny horyzontalnej, poziomej. Ukazywane są i podkreślane rozmaite obowiązki, które dotyczą wyznawców Jezusa Chrystusa, znacznie rzadziej natomiast mówi się, w co i dlaczego mają oni wierzyć. Ta strategia ewangelizacyjna, przypominająca budowanie domu od dachu, spotyka się czy to z obojętnością, czy z odrzuceniem, przy czym nie wiadomo, który z tych dwóch skutków jest gorszy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Trzy zakony...

2024-04-20 18:30

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

W różnych katolickich gronach słyszę - wewnętrzne, nie publiczne! - dyskusje o tym kto będzie następcą Św. Piotra po papieżu z Argentyny (oby żył jak najdłużej)?

Uciekam od takich rozmów, ale trudno uciec od obiadu, od talerza z mięsiwem gdy osoby duchowne i świeckie rozprawiają o przyszłości Kościoła. Milczę zatem, kroję kotleta, ale słyszę, że po jezuicie nie będzie kolejny jezuita. Do jezuitów nic nie mam - wprost przeciwnie. Do końca życia będę podkreślał fakt, że chrzcił mnie jezuita, zresztą bardzo znany, autor katechizmów śp. ojciec Jan Charytanski. Wspominałem o tym fakcie kilku jezuitom i wszyscy albo go znali albo o nim słyszeli i to obojętnie od wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję