Reklama

Niepokalanie Poczęta Najświętsza Maryja Panna

Patronka rycerstwa polskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pełna chwały postać Najświętszej Maryi Panny obleczona w słońce, ukoronowana wieńcem z gwiazd dwunastu, stojąca na księżycu i depcząca węża - to Immaculata, Niepokalana, najpopularniejszy wizerunek Błogosławionej Dziewicy czasów nowożytnych. Popularność tego tematu budzi tym większe zdumienie, że dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny ogłoszony został dopiero w 1854 r. bullą Ineffabilis Deus przez papieża Piusa IX. W minionych wiekach takie przedstawienia Najświętszej Dziewicy są bez wątpienia świadectwem wiary Kościoła w Jej Niepokalane Poczęcie. Plastyka XVII stulecia stworzyła swój własny typ wizerunku, a powstające wówczas kompozycje miały uczcić Błogosławioną Dziewicę w tajemnicy Jej Niepokalanego Poczęcia.
Powielano ten wzorzec w niezliczonych drukach ulotnych i książkowych ilustracjach. Ikonografia Niepokalanego Poczęcia odwołująca się do niektórych wersetów Starego Testamentu, a także fragmentu 12. rozdziału Apokalipsy była różnorodna i wielowątkowa.
Przedstawienia Niewiasty Apokaliptycznej, obleczonej w słońce, nosiły na gruncie polskim wielkie znamiona aktualności politycznej i narodowej. W wieku XVII - wieku krwawego „potopu” dla Rzeczypospolitej, uwikłanej w rozliczne konflikty religijne i polityczne - postać Niewiasty Apokaliptycznej stała się ikonograficznym przedstawieniem Maryi odnoszącej zwycięstwo. Maryja depcząca węża odnosi zwycięstwo nad szatanem, nad grzechem. Ona stała się Dziewicą Zwycięską.
Ta, która w historii ludzkości odniosła największe zwycięstwo, stała się Patronką walczących w obronie wiary, rodziny i Kościoła. W tajemnicy Niepokalanego Poczęcia stała się więc Maryja Patronką Polskiego Rycerstwa. Odtąd wizerunek Niepokalanej będzie się pojawiał na husarskich zbrojach, chorągwiach, na orężu i na ryngrafach.
Częsty pielgrzym jasnogórski - król Władysław IV pragnął ustanowić pierwszy polski order. Nazwany Orderem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zatwierdzony został przez papieża Urbana V 5 lipca 1634 r. Jego dewizą miało być zawołanie: Vicisti, Vince! (Zwyciężyłaś, Zwyciężaj!). Do zapowiedzianej w 1637 r. inicjacji orderu jednak nie doszło, gdyż Sejm go nie zatwierdził. Król powołał jedynie Bractwo Niepokalanego Poczęcia i Wniebowzięcia Maryi Panny. Przystąpiła do niego szlachta z husarskich chorągwi.
O tym, jak gorące nabożeństwo żywił ten monarcha do Niepokalanej Dziewicy, świadczy złożone na Jasnej Górze jego wotum - złota figurka Niepokalanej wysadzana szlachetnymi kamieniami. Według klasztornej tradycji, figurka ta towarzyszyła władcy w jego służbie Rzeczypospolitej.
Świadectwem kultu Niepokalanej tamtych czasów są także zachowane egzemplarze zbroi husarskiej. Najczęstszym motywem zdobniczym kirysu zbroi był umieszczany po prawej (heraldycznie) stronie znak krzyża kawalerskiego - godło stanu rycerskiego, wpisane w koło. Symetrycznie - po lewej stronie, na sercu, pojawiał się wówczas medalion z Maryją Niepokalanie Poczętą. Postać Niepokalanej w promienistej glorii umieszczona była na półksiężycu. Najczęściej przywoływanym w literaturze przykładem takiej zbroi husarskiej z pierwszej połowy XVII wieku jest zbroja Stanisława Skórkowskiego, sędziego stężyckiego, sekretarza króla Władysława IV. Podobnie dekorowano także inne husarskie zbroje tej epoki.
W zbiorach Muzeum WP w Warszawie zachował się późniejszy, XVIII-wieczny kirys-kaplerz, wykonany z grubej miedzianej blachy. Obie jego strony są malowane olejno. Awers przedstawia Niepokalaną stojącą na kuli ziemskiej, jedną stopę opierającą na księżycu, drugą depczącą węża. Rewers wypełnia Chrystus Ukrzyżowany. Zabytek pochodzi ze zbiorów w Nieświeżu. W Muzeum tym znajduje się również szabla z połowy XVIII wieku, której głownię zdobi wizerunek Maryi Niepokalanej, potwierdzając tezę o popularności tego motywu w polskiej kulturze religijno-patriotycznej.
W zbiorach Akademii Polonijnej w Częstochowie przechowywany jest owalny kaplerz, malowany olejno na miedzianej blasze, sięgający przełomu XVII/XVIII wieku. Na awersie umieszczono rzadko przedstawiany temat „Stworzenie Niepokalanej”. Cała scena rozgrywa się w niebie, pośród obłoków, a Stwórca, gestem znanym z Kaplicy Sykstyńskiej, powołuje Maryję do życia. Niepokalana stoi w nimbie z gwiazd, z księżycem u stóp, krzyżując dłonie na piersiach. Maryja spogląda, lekko pochylając głowę, na skrzydlatego smoka wczepionego pazurami w ziemski glob, na szatana, którego - zgodnie z obietnicą z Księgi Rodzaju - ma pokonać. Malarskim wzorcem omawianej kompozycji z kaplerza jest malowidło z końca XVII wieku z kaplicy św. Elżbiety w katedrze we Wrocławiu (obecnie jest tam obraz Matki Boskiej Częstochowskiej). Twórca kaplerza rozbudował program ikonograficzny pierwowzoru, umieszczając w górnej partii obrazu białą gołębicę - symbol Ducha Świętego.
W Jasnogórskich zbiorach zachował się prostokątny kaplerz z wizerunkiem Niepokalanej na tle ośmiopromiennej gwiazdy z czasów konfederacji barskiej.
Tytułowy bohater Hymnu narodowego - gen. Jan Henryk Dąbrowski pozostawił na szlaku swego marszu ku niepodległości nie tylko dźwięki niepowtarzalnego dla nas Mazurka, ale i narodowe relikwie: jasnogórski ryngraf i figurkę Niepokalanej.
Postać Maryi Niepokalanej umieszczona była również na sztandarach tamtej epoki. Świadczy o tym obraz z Muzeum Czartoryskich w Krakowie, przedstawiający husarię w bitwie ze Szwedami pod Kaliszem w 1706 r. Dzieło anonimowego malarza, wykonane wg malowidła stropowego w zamku w Podhorcach, przedstawia oddział husarii ze sztandarem w barwach narodowych. Na płacie sztandaru widnieje krzyż kawalerski, a w jego centrum - wizerunek Niepokalanej. Obraz Maryi Niepokalanej obecny jest także na zachowanym sztandarze regimentu jazdy ordynacji Zamoyskich z drugiej połowy XVIII wieku.
Tworzące się u progu niepodległości polskie formacje wojskowe pragnęły podkreślić swój narodowy, polski charakter i sięgały po dawne barwy i znaki. Najsłynniejszym sztandarem wojskowym z Maryją Niepokalaną jest w wieku XX sztandar elitarnego 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich. W centrum krzyża kawalerskiego w laurowym wieńcu haftowanym złotą nicią umieszczono biało-złoto-błękitny wizerunek Maryi Niepokalanej. W tym pułku istniał też zwyczaj wręczania zasłużonym oficerom pamiątkowych ryngrafów z tym właśnie wizerunkiem Najświętszej Dziewicy.
W odrodzonej Rzeczypospolitej spotykamy również przejawy kultu Niepokalanej Patronki Rycerstwa. I tak np. obywatele Warszawy, kiedy składali gen. Józefowi Hallerowi pamiątkową szablę dla uczczenia jego zasług w obronie stolicy przed bolszewikami, nieprzypadkowo na tę ceremonię wybrali dzień uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - 8 grudnia 1920 r.
Za naszych dni wielkie nabożeństwo do Niepokalanej żywił komendant główny Batalionów Chłopskich - gen. Franciszek Kamiński. W ostatnich latach swego życia na 8 grudnia pielgrzymował na Jasną Górę. Przystępował wówczas do sakramentów świętych, a w Kaplicy Cudownego Obrazu uczestniczył w uroczystej Liturgii.
Niepokalana Dziewica, która przez wieki hetmaniła naszym praojcom, i dzisiaj również w katedrze polowej WP w głównym ołtarzu, pośród wojskowych znaków, stojąc - słucha żołnierskiej modlitwy. Obecna jest również na fasadzie tej świątyni i stamtąd ogarnia opieką całą armię Rzeczypospolitej. Niepokalana Patronka Polskiego Rycerstwa zda się wołać dzisiaj do żołnierzy wszystkich stopni słowami poetki:

Ja was wiodę, stawiam, gdzie trwoga (...)
I tak sprawuję zdane mi przez Boga
Hetmaństwo polne (...).
(M. Konopnicka, Bogarodzica)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję