Reklama

Mass media

Oblicza wolności słowa

Grono znakomitych prelegentów oraz kilkuset słuchaczy przybyło w sobotę 24 stycznia do Torunia, by w auli Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej uczestniczyć w sympozjum naukowym zatytułowanym „Oblicza wolności słowa”. Wolność słowa to bardzo ważne zagadnienie z dziedziny funkcjonowania mediów, dlatego zostało podjęte przez tę młodą, jednak prężnie działającą uczelnię, kształcącą także dziennikarzy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu patrona dziennikarzy

Nieprzypadkowo sympozjum odbyło się 24 stycznia. Tego dnia bowiem obchodziliśmy wspomnienie św. Franciszka Salezego - patrona i orędownika twórców środków społecznego komunikowania, a szczególnie mediów katolickich.
Czym jest wolność słowa, czy jest niezagrożona i czy źle pojmowana nie niesie w sobie zagrożeń? To tylko nieliczne pytania, na które starali się odpowiedzieć prelegenci w swoich wystąpieniach. Referenci mówili o wolności słowa na podstawie własnych doświadczeń wyniesionych z pracy w świecie nauki, mediów i wymiaru sprawiedliwości. Zwracali uwagę na to, że po tylu latach zniewolenia, jakiego doświadczyliśmy w naszym kraju, do wolności słowa i, co się z tym wiąże, do prawdy nieustannie trzeba wychowywać kolejne pokolenia Polaków. Wolność jest niewątpliwie darem, lecz - jak mówi Ojciec Święty - jest nie tylko dana, ale i zadana. Nie można jej nadużywać i trzeba ją pielęgnować. Wolność osoby, a więc także jej wolność wypowiadania się, nie jest nieograniczona - kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. Nikogo nie wolno pomawiać, zawsze należy głosić prawdę.

Wolność bez prawdy nie istnieje

Pierwszym prelegentem, który zabrał głos, był bp Adam Lepa - członek Rady Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu. Ksiądz Biskup przybliżył nauczanie Ojca Świętego Jana Pawła II w zakresie społecznego przekazywania informacji. Przypomniał, że właściwym celem i zadaniem mass mediów jest służba prawdzie, bez której wolność nie istnieje. - Jeżeli dziennikarze będą ją (prawdę - przyp. K. C.) respektować w całej rozciągłości, zdołają uchronić media przed utratą wolności. Wtedy słowo nie będzie zagrożone - mówił Ksiądz Biskup, który przywołał też przestrogę Ojca Świętego, skierowaną do ludzi mediów: „Jeśli media mają służyć wolności, same muszą być wolne i należycie korzystać ze swojej wolności”. Tymczasem - jak stwierdza bp Lepa - często widoczne są różne formy naruszania wolności słowa w mediach. Jedną z nich jest zagubienie misji przez telewizję publiczną. Wynika to m.in. z upartyjnienia telewizji, a więc uzależnienia jej od pewnych grup politycznych, oraz z ignorowania społeczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obyczajność kontra rozkiełznanie

O wolności słowa w cywilizacji Zachodu mówił prof. Bogusław Wolniewicz, logik i filozof z Uniwersytetu Warszawskiego. Zaznaczył on, że nieograniczona swoboda wolności prowadzi do niewłaściwego jej użycia, a w konsekwencji do szerzenia poglądów błędnych i szkodliwych. Prelegent podkreślił, że w kulturze Zachodu toczy się ostra walka o kształt duchowy naszej cywilizacji. W tej walce ścierają się dwie siły. Jedną z nich jest rozkiełznany libertynizm, drugą - chrześcijańska obyczajność. Propagowanie libertyńskich antywartości nie może skończyć się niczym dobrym. Przykładem może być rozluźnienie dyscypliny w szkołach, a następnie wprowadzenie do tychże szkół policji. - To jest jawny przykład kompletnego bankructwa libertyńskiej pedagogii. Zniszczono autorytet nauczycieli i nastąpiło to, co każdy rozsądny człowiek z łatwością był w stanie przewidzieć: władzę w szkole zaczęły przejmować bandy młodzieżowe - zauważył Profesor. Wolność słowa prof. Wolniewicz określił jako tolerancję dla poglądów, które są nam obce, ale które jesteśmy gotowi znosić w pewnym przedziale. - Jest granica, na której ta tolerancja się kończy. I w moim rozumieniu taką wyraźną granicą są próby obrażania Matki Boskiej - stwierdził Prelegent, podając przykłady profanowania wizerunku Matki Bożej. Dodał, że w systemie demokratycznym nie istnieje cenzura prewencyjna, tzn. skryta, którą prowadzi policja, nie dopuszczająca np. czegoś do publikacji. Natomiast demokracja nie wyklucza wcale cenzury jawnej, tzw. represyjnej, którą stosuje sąd po dokonaniu nadużyć wolności do wypowiedzi. - Cenzura w demokracji jest ostatecznością, kiedy załamuje się fundament obyczajności, na którym każda demokracja się opiera - skonkludował prof. Wolniewicz.

Reklama

Krytyka wynikająca ze strachu

Rektor WSKSiM i dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk CSsR w referacie odczytanym pod jego nieobecność przez prorektor dr Łucję Łukaszewicz skupił swą uwagę na zewnętrznych ograniczeniach wolności słowa w Radiu Maryja. Dyrektor Rozgłośni dokonał analizy prób ograniczenia wolności słowa ze strony Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz mediów krajowych i zagranicznych. Media znalazły w Radiu Maryja obiekt ciągłego ataku. Przez 12 lat od powstania tej katolickiej rozgłośni tylko w wysokonakładowych pismach ukazało się ok. 16 tys. artykułów na jej temat. Ogromna ich większość kąśliwie krytykuje Radio Maryja i jego Założyciela. Do tego chóru dołączają instytucje państwowe opanowane przez lewicowo-liberalnych polityków. „Władza boi się zbyt głębokiej refleksji historycznej. Boi się głębokiej świadomości historycznej, bogactwa emocji, obligatoryjności moralnej, wyborów życiowych” - napisał w referacie Ojciec Rektor. Podał też przykłady zarzutów stawianych Radiu Maryja przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. I tak np. przegląd prasy wolnej od nacisku partyjnego czy audycje upowszechniające czytelnictwo Rada traktuje jako kryptoreklamę i wysuwa jako zarzut wobec Radia Maryja, które jest nadawcą społecznym. „Uznawanie oświatowej działalności Radia przez jego krytyków, kontrolerów, jako działalności komercyjnej stanowi bardzo znamienny wskaźnik strategii strachu” - ocenił Rektor WSKSiM. Przywołał też zarzucaną Radiu Maryja „eurofobiczność”. „Alarmowe definicje sytuacji związanych z Unią Europejską są dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie do przyjęcia. A jest to przecież tylko poszukiwanie przyszłego unijnego «dobra» z punktu widzenia prawdy, moralności, świętości - prawdy o cenie, jaką Polacy mają zapłacić za utopijne wyrażanie nadziei” - tłumaczył o. Tadeusz Rydzyk.

Reklama

Cenzura - system niszczenia prawdy

Ks. inf. dr Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny tygodnika Niedziela, podjął temat słowa skrępowanego, zniewolonego za czasów PRL. Mówił o cenzurze charakterystycznej dla systemów totalitarnych. Jak podkreślił, cenzura była systemem niszczenia prawdy. Sam doświadczył jej działań, bowiem Niedziela została reaktywowana w 1981 r. - po 28 latach milczenia. Ale i wtedy nie była wolna od ingerencji partyjnych cenzorów. - Wydawanie każdego numeru odbywało się tak, że materiały przygotowane do druku, tzw. szczotki, zawoziliśmy z drukarni do cenzury, która miała kilka dni na ich przeczytanie. W każdym tygodniu przedstawiano nam zastrzeżenia do tekstów - wspominał ks. Skubiś. - W tym trudnym czasie, kiedy został zamordowany ks. Jerzy Popiełuszko, tekst o jego pogrzebie miał aż 14 ingerencji. Nie pozwolono nam zamieścić tytułu Świadek prawdy, a dwa duże teksty o ks. Jerzym zostały mocno okrojone. Jednak społeczeństwo domagające się prawdy o śmierci Kapłana wiedziało, że mimo cenzury najwięcej będzie się mogło dowiedzieć na ten temat z katolickiego tygodnika. Ten numer Niedzieli, która rozchodziła się wówczas w stutysięcznym nakładzie, został prawie na pniu wykupiony - wspominał Ksiądz Redaktor.

Współczesne zagrożenia wolności słowa

Czasy cenzury wcale nie minęły, jak mogłoby się wydawać. Zdaniem decydentów, niektóre tematy najlepiej przemilczeć. O cenzurze w czasach nam współczesnych (w latach 1980-2004) mówił prof. Jerzy Robert Nowak. Przedstawił on całe spektrum przykładów cenzurowania filmów i książek. Wiele wartościowych filmów, np. Hubal czy Obywatel poeta, telewizja publiczna długo wstrzymywała, a gdy wreszcie ujrzały światło, to niestety nie było to światło dzienne - były bowiem emitowane po północy. Prof. Nowak w swoim referacie zwrócił też uwagę na przyszłe zagrożenia w sferze wolności słowa. - Jesteśmy oto zaledwie 3 miesiące przed terminem wejścia Polski do Unii Europejskiej, kiedy to zacznie funkcjonować unijny mandat aresztowania za rozmaite rodzaje przestępstw, w tym pod zarzutem ksenofobii i rasizmu - mówił Profesor, dodając, że zarzuty te można stosować bardzo rozciągliwie i w sposób umowny. A takiego właśnie nadużycia prof. Jerzy Robert Nowak doświadczył już rok temu, kiedy to policja skonfiskowała 4 jego książki z tyskiej księgarni jako dowód w sprawie o szerzenie antysemityzmu. Zarzut, choć niesłuszny, okazał się wtedy bardzo skuteczną reklamą, jednak był pierwszą poważną próbą zastraszenia i zamknięcia Profesorowi ust.

Reklama

Wolność słowa - ryzyko prokuratora

Ostatnim prelegentem sympozjum był prokurator Andrzej Witkowski z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Lublinie. W referacie Wolność słowa - ryzyko zawodowe prokuratora przedstawił on swoje doświadczenia związane ze śledztwem w sprawie zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki - jednego z największych dramatów sądowych postkomunistycznej Polski, dziejącego się na naszych oczach. Prokurator prowadził je od czerwca 1990 r. do grudnia 1991 r., a od początku tego roku prowadzi je ponownie. W swoim referacie starał się odpowiedzieć na pytania, kiedy i dlaczego wolność słowa, odnoszona do powinności prawnika - prokuratora, związana jest z ryzykiem wykonywanych przez niego obowiązków. Ograniczenia charakterystyczne dla jego zawodu, uzasadnione z uwagi na dobro śledztwa, nie są często respektowane w mass mediach. Andrzej Witkowski, opierając się na własnym doświadczeniu prowadzenia tej sprawy, ukazał mechanizmy manipulacji prasowych dotyczących śledztwa, jego osoby i jego przełożonych oraz próby wywierania wpływu na prowadzenie tegoż śledztwa.

Po części wykładowej odbyła się dyskusja.

W sympozjum uczestniczyła rzesza zainteresowanych tą ważną tematyką, dotykającą przecież każdego z nas. Oprócz zebranych w auli Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, możliwość uczestnictwa w sesji - dzięki bezpośredniej transmisji - mieli słuchacze Radia Maryja i widzowie Telewizji Trwam.

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

[ TEMATY ]

Gorzkie żale

Grób Pański

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Autorem tekstu i struktury Gorzkich Żali jest ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo. Pierwszy raz to pasyjne nabożeństwo wyśpiewało Bractwo Świętego Rocha w 13 marca 1707 r. w warszawskim kościele Świętego Krzyża i w szybkim tempie zyskało popularność w Warszawie, a potem w całej Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję