Być może i nam zdarzyło się odwrócić wzrok od leżącego na ulicy człowieka. Najłatwiej stwierdzić, że to z pewnością pijany lub odurzony narkotykami. Nawet gdyby tak było, nie zwalnia to nas z obowiązku
zainteresowania się nim i wezwania odpowiednich służb, bowiem przepis mówi, że: „Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności
do lat trzech” - art. 162 kodeksu karnego.
Przepis ten nie dotyczy osób tzw. gwarantów, które z racji wykonywania zawodu już z mocy prawa mają obowiązek ratować ludzkie życie, a zatem lekarzy, policjantów, behapowców, strażaków oraz matek
w stosunku do swoich dzieci. Jeśli taka osoba zaniedba swoje obowiązki zawodowe, to nie będzie odpowiadać za nieudzielenie pomocy, ale za skutek, np. śmierć czy trwałe kalectwo. Jeśli więc osoba nie jest
gwarantem, a nie udzieli pomocy, odpowie z art. 162 k.k.
Mamy obowiązek udzielić pomocy, ale bez narażania siebie lub innej osoby na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Jeśli więc pan X nie umie pływać, nie powinien skakać do wody na ratunek
tonącemu, ale nie jest zwolniony z innych sensownych działań, np. wezwania pomocy.
Nieudzielenie pomocy jest przestępstwem, niezależnie od tego, czy osoba będąca w potrzebie odczuła negatywne konsekwencje naszej bierności.
Powiedzmy, że widzimy na klatce schodowej leżącego intruza. Nie wiemy, kto to jest. Mijamy go więc i spokojnie zmykamy za sobą drzwi mieszkania. Inna sąsiadka, która właśnie wychodziła, zainteresowała
się leżącym i wezwała pogotowie. Dzięki niej mężczyzna przeżył, a my możemy mieć kłopoty, jeśli sąsiadka powie, że minęliśmy leżącego. Generalnie nie odpowiadamy za nieudzielenie pomocy, jeśli osoba już
nie żyła.
A jak przedstawia się sprawa na szosie - czy wszyscy uczestnicy ruchu są jednocześnie gwarantami? Problem ten nie jest rozstrzygnięty. Wydaje się jednak, że kierowców oprócz zwykłej ludzkiej
solidarności powinno łączyć coś więcej...
Czasami jednak zawodzą nawet gwaranci, i niestety zdarza się to coraz częściej. O nieudzielenie pomocy oskarżono np. w Olsztynie dwie pielęgniarki. Otóż jadący samochodem mężczyzna doznał przed Szpitalem
Wojewódzkim zawału serca. Pielęgniarki miały w tym czasie dyżur, ale nie wyszły z budynku, by udzielić mężczyźnie pomocy. Wezwały natomiast dwukrotnie pogotowie. Mężczyzna niestety zmarł. Pielęgniarki
odpowiadały przed sądem za spowodowanie śmierci przez nieudzielenie pomocy. Sędzia, uzasadniając wyrok, powiedziała, że karalny czyn polegający na nieudzieleniu pomocy można popełnić tylko umyślnie. Wina
umyślna zaś polega na tym, iż sprawca świadomie nie udziela pomocy i godzi się, że spowoduje to u pokrzywdzonego zagrożenie zdrowia lub utratę życia.
Przed sądem wrocławskim zaś toczył się proces lekarki oskarżonej o nieumyślne narażenie chorej na utratę życia. Chora poczuła się źle i wezwała pogotowie. Lekarka podejrzewała zawał, więc zabrała
ją do Kliniki Akademii Medycznej. Tam chora dowiedziała się, że będzie musiała zapłacić za przyjęcie do szpitala 300 zł, więc nie zgodziła się. Wówczas lekarka, bez porozumienia z lekarzem dyżurnym, zabrała
chorą do innego szpitala, gdzie ta po godzinnej reanimacji zmarła.
Nowości w prawie
Niejednokrotnie skarżymy się na uciążliwy bar nocny z dyskoteką. Sąd Najwyższy orzekł niedawno, że powód może zwrócić się z pozwem do sądu cywilnego o zakazanie prowadzenia tego typu działalności, bo sąd cywilny jest władny dokonać własnych ocen - jest w swych rozważaniach i decyzjach niezależny od sądu administracyjnego (sygnatura akt IV CK 17/02).
* * *
Jeśli w szpitalu zaraziliśmy się wirusem żółtaczki typu B, mamy tylko trzy lata - licząc od dnia, w którym dowiedzieliśmy się o zakażeniu - na żądanie odszkodowania. Okres ten ulegnie przedłużeniu, gdy ujawnią się inne istotne następstwa zakażenia - orzekł Sąd Najwyższy (sygnatura akt IV CK 66/03).
Pomóż w rozwoju naszego portalu