42 programy z 17 krajów obejrzeli goście XV Europejskiego Festiwalu Telewizyjnych Programów Religijnych, który odbywał się w Warszawie od 11 do 16 maja. Festiwal programów religijnych wywodzi się z tradycji
międzynarodowych tygodni telewizyjnych programów chrześcijańskich. Jego organizatorami są dwa chrześcijańskie stowarzyszenia medialne: WACC (World Association for Christian Communications) oraz SIGNIS
(World Catholic Association for Communication). Organizowany jest on co trzy lata w różnych miastach Europy. W tym roku gospodarzem festiwalu była Telewizja Polska.
Jury oceniało programy w pięciu kategoriach. Zwycięzcą w kategorii: „Film dokumentalny, news i program publicystyczny” ex equo z duńskim filmem Folkenkirkechok (Szok kulturowy) został
film o uchodźcach w Sudanie A cry in the silence polskiej reżyser Agnieszki Dzieduszyckiej. Film ukazuje skutki wieloletniej wojny, jaka toczy się w Sudanie. W kategorii: „Magazyn i reportaż”
zwyciężył norweski talk show Styrk Live. Za najlepszy program w kategorii: „Refleksja i medytacja” uznano brytyjski film będący wspomnieniem o Marcinie Luterze Kingu - The Crucified
King. Najlepszym programem dla dzieci i młodzieży został duński serial dla dzieci Jesus and Josefine. Nie przyznano żadnej nagrody w kategorii: „Widowisko, muzyka, teatr i sztuka”.
Uczestnicy przeglądu festiwalowego, w którym wzięło udział 103 gości-producentów, dziennikarzy i realizatorów filmów (w tym 88 z zagranicy) oraz 40 studentów szkół dziennikarskich i filmowych -
w głosowaniu wyłonili laureata Nagrody Publiczności. Został nim polski film Mariusza Malca Karolek, w bardzo ciepły, zabawny, a zarazem głęboki sposób opowiadający o dziesięcioletnim chłopcu z Zakopanego.
Powstał on w kooprodukcji TVP SA Program 1 i EBU (Eurowizja). Jest elementem cyklu o dzieciach, realizowanego w kilku europejskich krajach. W czasie filmu widz towarzyszy Karolkowi w pielgrzymce z Zakopanego
do Częstochowy. Obrazom i góralskiej muzyce towarzyszą niezwykle dojrzałe wypowiedzi chłopca o życiu i wierze.
Gianna Urizio, prezydent WACC Europe, po zakończeniu festiwalu powiedziała: „Było bardzo dużo filmów dotyczących śmierci i cierpienia. Kościół musi mieć związek z tą częścią życia, ale nie jest
ona jedyną. Jest jeszcze radość, solidarność, zaangażowanie w społeczeństwie. Większość programów nie wsłuchuje się także w to, co dzieje się w innych częściach świata. Wiele świeżości odnalazłam w polskich
programach”.
„Jestem pod dużym wrażeniem różnorodności w mówieniu o Panu Bogu i ważnych duchowych sprawach w Europie. Jesteśmy pod tym względem kontynentem bardzo zróżnicowanym i to, co u nas jest uznawane
za program religijny, niekoniecznie byłoby za taki uznane gdzie indziej” - mówił ks. Krzysztof Ołdakowski SJ, szef Komitetu Organizacyjnego, przyznając jednocześnie, że nie wszystkie programy
mu się podobały.
Pomóż w rozwoju naszego portalu