Reklama

Sursum corda

Nowa stara troska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem zmuszony znów poruszyć temat czytelnictwa prasy katolickiej przez Polaków - temat bardzo bolesny dla mnie osobiście, jako czyniącego ponadludzkie momentami wysiłki, by w początkach lat 80. powołać na nowo do istnienia Niedzielę, oraz obserwującego wysiłki i ofiary księży biskupów i innych duszpasterzy. Ich skutkiem jest to, że wychodzi w Polsce kilkadziesiąt tytułów prasowych, które są tygodnikami, miesięcznikami, dwumiesięcznikami, bądź kwartalnikami. Przed rokiem 1989, czyli przed pierwszymi wolnymi wyborami, takich tytułów było znacznie mniej, ponieważ władze bardzo pilnowały mediów i przez ograniczanie zezwoleń na wydawanie pism oraz działanie cenzury praktycznie udaremniały wydawanie takiej prasy. Nie znaczy to jednak, że te tytuły, które wychodzą, mają idealne warunki do egzystencji - w porównaniu z pismami świeckimi, obecnie dotowanymi przez różnych inwestorów, by osiągały zamierzone cele.
Jednak wydaje się, że wielu katolików zapomniało, iż są chrześcijanami, członkami Kościoła, i powinni być solidarni w trosce o funkcjonowanie instytucji kościelnych, służących przecież dobru ogólnemu. Świadczy o tym fakt, że propozycje niektórych środowisk laicyzujących (a może masońskich) zostały przez nich przyjęte. W wielu środowiskach udało się zniszczyć autorytet Kościoła, czego wynikiem były choćby wybory samorządowe czy parlamentarne, kiedy to katolicy opowiedzieli się za lewicą, która wyraźnie odcina się od wartości chrześcijańskich. Ucierpiał na tym interes Polski, ucierpiał interes narodu. Przegrywamy! A jest to wynik właśnie tej świadomości społecznej, tego m.in. braku czytelnictwa katolickiej książki i prasy. Nieraz obserwujemy w różnych kościołach, jak ministranci oferujący katolickie gazety są omijani przez wiernych wychodzących ze Mszy św. czy nabożeństw.
Toteż dzisiaj, gdy jako społeczeństwo jesteśmy tak mocno uderzani przez działania ateistów i agnostyków, nie mamy wyobraźni i siły, by się przeciwstawić. Ale przecież jeszcze jest dla nas, katolików, czas powrotu - powrotu do katolickiej prasy i książki. Pamiętajmy, że one jeszcze istnieją! Spójrzmy z większą serdecznością i odpowiedzialnością na to dzieło. Nie mówię tu tylko o Niedzieli; przypominam także Gościa Niedzielnego, tygodnik Źródło, pisma adresowane do młodszych, m.in. Moje Pismo Tęcza (przeznaczone dla dzieci od 4. do 9. roku życia), Jaś, Dominik i wiele innych tytułów katolickich. Nie zapominajmy, że są wydawnictwa i księgarnie katolickie - m.in. nasza rodzinna „Biblioteka Niedzieli”, która może poszczycić się 160 tytułami.
Chciałbym zatem bardzo prosić duszpasterzy, także księży biskupów oraz wszystkich wiernych o to, byśmy tworzyli wspólny front dla mediów katolickich, które kształcą wiarę i wiedzę, wychowują oraz wpływają na naszą świadomość jako katolików i obywateli swojego kraju. Jeżeli ta świadomość będzie kształtowana tylko przez media świeckie, laickie, a może wprost ateistyczne, to świadomość chrześcijańska w naszym narodzie wcześniej czy później zaginie. Nie wolno nam do tego dopuścić! Teraz, gdy w sposób formalny wchodzimy w struktury europejskie, powinniśmy pamiętać, że mamy odegrać rolę misyjną. Nie będziemy mogli tego zadania wypełnić, nie mając świadomości określanej przez katolicką naukę społeczną.
Stąd mój apel do katolików polskich: nie zaniedbujcie katolickiej prasy, nie uderzajcie w nią, brońcie przed nieuzasadnioną i destrukcyjną krytyką, wspierajcie radą i modlitwą, a przede wszystkim promujcie ją, czytajcie i polecajcie do czytania innym. Nie zachwycajcie się nadmiernie prasą laicką, która ma inne założenia i cele oraz inne warunki egzystencji. Nie zawsze spełnia ona bowiem nawet tak elementarne zadania, jak informowanie i wychowanie. Prasa katolicka na pewno daje dobry efekt - rozwija w człowieku człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Palmowe warsztaty

2024-03-28 16:54

Wiktoria Stanek

W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób!.

W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób!.

    W parafii pw. św. Michała Archanioła w Pawlikowicach odbyły się etno-warsztaty robienia palm wielkanocnych.

    Inicjatorem wydarzenia było Stowarzyszenie „Od Przeszłości Ku Przyszłości”, którego celem jest kultywowanie tradycji i proekologiczna działalność, integrująca lokalną społeczność. Ponad 30 osób zgromadziło się w sobotę, 23 marca, by wspólnie tworzyć palmy, poznając przy tym znaczenie zawartych w nich elementów i symbolikę kolorów. Wielkanocne ozdoby powstały przy użyciu głównie naturalnych materiałów. Jak podkreśla przedstawicielka stowarzyszenia Małgorzata Przetaczek, celem organizowanych warsztatów jest wzmocnienie więzi wśród parafian. – Budowanie wzajemnych relacji jest spoiwem dla wspólnoty parafialnej – zaznacza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję