Reklama

Z wakacyjnych wędrówek

Chwycić wiatr w żagle

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co można robić w nadmorskich miejscowościach, gdy pogoda nie tylko nie pozwala korzystać z plaży i kąpieli, ale nawet nie zachęca do spacerów brzegiem morza? Najlepiej porozmawiać wtedy z mieszkańcami, dowiedzieć się o ciekawych miejscach lub osobach. Na pewno są wszędzie. W Chałupach na Helu - choć rozsławionych piosenką Zbigniewa Wodeckiego, to przecież zakątku cichym i spokojnym - takim interesującym człowiekiem jest miejscowy szkutnik Aleksander Celarek.
Kilka lat temu w jego pracowni powstała replika łodzi św. Wojciecha. To było duże wyzwanie i bardzo ciekawe doświadczenie: skonstruować i wykonać łódź, na jakiej tysiąc lat temu pływał Chrzciciel Gdańska. Aby replika była wierna oryginałowi, należało posługiwać się ówczesną technologią, co sprowadzało się przede wszystkim do żmudnego rzeźbienia w jednym klocu drewna. „Potrzebna była po prostu duża fizyczna siła, aby obracać taki kloc, który ważył pół tony. Dziś ten sam element zwyczajnie się klei i w ten sposób oszczędza się las. Na wybudowanie łodzi św. Wojciecha zużyliśmy 12 kubików dębu” - opowiada A. Celarek, dumny ze swojego dzieła.
Później były wielkie uroczystości związane z 1000-leciem Gdańska. 18 kwietnia 1997 r. łódź „Sanctus Adalbertus” poświęcił prymas Polski kard. Józef Glemp, a następnego dnia wyruszyła ona w rejs szlakiem Biskupa Męczennika. Teraz łódź znajduje się nad Jeziorem Żarnowieckim, wypożyczona przez Centralne Muzeum Morskie.
Drugim historycznym dziełem szkutnika z Chałup jest łódź wikingów. Zamówił ją człowiek, który wpadł na pomysł założenia drużyny wikingów, a wiadomo, że bez łodzi ci rycerze Północy się nie obejdą, a więc znów w szkutniczym zakładzie pana Celarka ożyła atmosfera dawnych wieków. Niedawno łódź była u niego w naprawie po wypadku... drogowym, któremu uległa w drodze powrotnej ze zlotu wikingów w Belgii. Teraz już stoi na Zalewie Zegrzyńskim, gdzie wikingowie wybudowali mały gród i organizują różne historyczne imprezy.
O ile udaje się śledzić los tych niepowtarzalnych łodzi, o tyle te budowane seryjnie - średniej wielkości jachty czy łodzie motorowe - żyją dalej własnym życiem, a ich wykonawcy znikają z pola widzenia. Zamówień nie brakuje, choć gdyby było ich więcej, Aleksander Celarek zatrudniałby nie 2-3 osoby, ale nawet kilkanaście. Oczywiście, da się wyżyć z tej pracy, a co najważniejsze przynosi ona wielką satysfakcję. Zwłaszcza że ten z wykształcenia inżynier mechanik do wszystkiego doszedł sam, z pomocą książek i praktyki. „Szkoły dały mi tyle, że potrafię plany takiej łodzi przeliczyć do zatwierdzenia w PRS czy innej instytucji nadzorczej” - zauważa. Teraz sam pisze książki na temat szkutnictwa.
Drugą część Celarkowego królestwa stanowi pracownia żagli. O ile na dole kręcą się panowie, o tyle tu dominują panie. Na podłodze, na stołach - wszędzie rozłożone są żaglowe płótna. I tu zamówień nie brakuje, nie tylko na polskie, ale również na niemieckie i skandynawskie łodzie. A że Zatoka Pucka jest jednym z centrów windsurfingu, więc zdarzają się też naprawy żagli łodzi windsurfingowych.
Najważniejsze - wiadomo: chwycić wiatr w żagle. Aleksandrowi Celarkowi to się udało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję