Reklama

Kochane życie

Rodzina do wynajęcia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Basen w środku zimy i w środku miasta na pewno nie zastąpi morza, piasku i słońca, ale pływanie zawsze jest przyjemne dla osób, które to lubią. Więc zmobilizowałam się wreszcie i zaczęłam regularnie uczęszczać na pływalnię na warszawskiej Ochocie. W godzinach przedpołudniowych w dni powszednie głównymi użytkownikami pływalni są dzieci i ludzie starsi. Dzieci - bo uczą się pływać, zaś starsi - bo mają wtedy ulgowe bilety. Oczywiście, należę do tej drugiej grupy.
Podczas ostatniej mojej „sesji” zaczepił mnie starszy pan. Nie omieszkał pochwalić się, że sam jest po wylewie, ale też wyraził podziw, że chce mi się tu przychodzić, bo niewiele jest pań, jak powiedział - które zdobywają się na taki wyczyn. Uświadomiłam mu, że dla mnie nie jest to wyczyn, tylko przyjemność, i nie chodzę sama, bo często dołączam do koleżanek, także osób dojrzałych.
Mówię o tym, bo wciąż niebanalne spędzanie wolnego czasu przez starsze wiekowo osoby bywa traktowane jako dziwactwo, kaprys lub wyczyn. Trochę z tym czasem przesadzamy.
Z okazji niedawnych Dni Babci i Dziadka ukazała się w pewnej gazecie nieśmiała notatka o nowej inicjatywie. Oto Stowarzyszenie „Po Sześćdziesiątce” (prowadzące także telefon zaufania dla osób w tymże wieku, którego numer jest dostępny w warszawskich gazetach) wzięło się do konkretnego działania i zorganizowało akcję: „Dziadkowie bis”. Akcja ta polega na szukaniu dziadkom - wnuków, a wnukom - dziadków, bo „dzieci bardzo chcą kochać dziadków, a dziadkowie potrzebują wnuków” - jak stwierdziła Prezes Stowarzyszenia.
Może nie jest to zbyt odkrywcze, bo mieści się przecież w naszym modelu rodziny, ale akcja ta wykracza jednak poza pewne nowoczesne trendy. Okazuje się także, że to, co tradycyjne i stare, wcale nie musi być złe. Po okresie szukania nowoczesności w rodzinie pojawia się potrzeba powrotu do wartości, które już się sprawdziły. Starsi ludzie nie tylko sami chcą być potrzebni, ale są też potrzebni innym.
Jeden z profesorów - sam będąc dziadkiem - powiedział kiedyś: „posiadanie wnuków pozwala przeżyć życie jeszcze raz, u boku kogoś, kto je dopiero rozpoczyna”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb bez Mszy św. w czasie Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

pogrzeb

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Nie wolno celebrować żadnej Mszy świętej żałobnej w Wielki Czwartek - przypomina liturgista ks. Tomasz Herc. Każdego roku pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące sprawowania obrzędów pogrzebowych w czasie Triduum Paschalnego i oktawie Wielkanocy.

Ks. Tomasz Herc przypomniał, że w Wielki Czwartek pogrzeb odbywa się normalnie ze śpiewem. Nie wolno jednak tego dnia celebrować żadnej Mszy Świętej żałobnej. W kościele sprawuje się liturgię słowa i obrzęd ostatniego pożegnania. Nie udziela się też uczestnikom pogrzebu Komunii świętej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję