Reklama

„Tu wszystko się zaczęło...”

Miał mnóstwo pytań

Niedziela Ogólnopolska 20/2005

Arturo Mari

Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak wita Papieża Jana Pawła II chlebem i solą, 16 czerwca 1999 r.

Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak wita Papieża Jana Pawła II chlebem i solą, 16 czerwca 1999 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Robert Nęcek: - W jakich okolicznościach Pani Burmistrz poznała Jana Pawła II?

Ewa Filipiak: - Podczas pierwszej wizyty Ojca Świętego w Polsce w 1979 r. studiowałam fizykę na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Jako studenci spotkaliśmy się z Janem Pawłem II na Skałce 8 czerwca 1979 r. Było to nazajutrz po pamiętnej wizycie w rodzinnych Wadowicach. Na całym moim przyszłym życiu zaważyły skierowane wówczas do nas słowa Ojca Świętego: „Jesteście przyszłością świata. Od Was zależy jutrzejszy dzień. Wy macie przenieść ku przyszłości to całe doświadczenie dziejów, któremu na imię Polska. Jest to doświadczenie trudne, ale tego trudu się nie lękajcie. Lękajcie się tylko małoduszności”. Atmosfera Skałki i niezwykła osobowość Jana Pawła II wywarły na mnie ogromne wrażenie. Przesłanie, wyrażone wtedy przez śpiewany dialog z młodzieżą akademicką, dało nadzieję, że warto podjąć trud zmiany naszej polskiej rzeczywistości.

- A jak kształtowały się wzajemne odniesienia w późniejszym okresie, kiedy została Pani burmistrzem miasta papieskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jako burmistrz Wadowic wielokrotnie dostępowałam wielkiego zaszczytu spotykania się z Jego Świątobliwością. Najczęściej rozmawialiśmy o rodzinnych Wadowicach, o mieszkańcach papieskiego grodu, o aktualnych problemach i planach na przyszłość. Ojciec Święty bardzo interesował się sprawami rozwoju miasta i często pytał o realizowane inwestycje. Tak było np. podczas spotkania w Castel Gandolfo w lipcu 1995 r., kiedy to przez prawie pół godziny oglądał przygotowany przez nas album fotograficzny z najnowszymi zdjęciami Wadowic. Pamiętam, że musiałam bardzo dokładnie i precyzyjnie odpowiadać Ojcu Świętemu na mnóstwo pytań. Niemal każde zdjęcie było dokładnie analizowane pod kątem zmian, jakie nastąpiły w ostatnich latach. Jan Paweł II wykazywał wielkie zainteresowanie sytuacją Wadowic - zarówno gospodarczą, jak i społeczną. Podczas jednej z prywatnych audiencji w Watykanie zapytał mnie z troską, czy mam dużo pracy, czy ciężko jest być burmistrzem. Ojciec Święty doskonale rozumiał problemy. Przyglądał się naszej służbie z ojcowską życzliwością. Odczułam to szczególnie w listopadzie 1997 r., gdy przyjechałam do Watykanu z oficjalnym zaproszeniem dla Ojca Świętego do złożenia wizyty w Wadowicach. To spotkanie było pełne serdeczności, radości i nadziei. Byłam pewna, że Jan Paweł II przyjedzie do nas. Jego miłość do rodzinnego miasta została najpiękniej wyrażona podczas historycznej wizyty w Wadowicach 16 czerwca 1999 r. Wtedy to usłyszeliśmy słowa, które na zawsze zapisały się w naszych sercach: „... tu, w tym mieście, w Wadowicach, wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, studia się zaczęły, teatr się zaczął i kapłaństwo się zaczęło”.

- Jak przyjęła Pani wiadomość o śmierci Ojca Świętego?

- O śmierci Jana Pawła II dowiedziałam się podczas Mszy św., odprawianej w jego intencji w naszej bazylice. W pewnym momencie ks. prał. Jakub Gil ogłosił, że właśnie przed chwilą Ojciec Święty odszedł do Pana. Słysząc to, wszyscy padliśmy na kolana i słychać było tylko płacz. Po chwili zaczęły bić dzwony. Wiadomość ta zaskoczyła mnie bardzo, ponieważ przed oczami miałam jasną postać Jana Pawła II, który z okna Polikliniki Gemellego mówi do nas silnym i wyraźnym głosem: „Witam Wadowice”. Było to tak niedawno - 13 marca 2005 r. Nie przypuszczałam wtedy, że będzie to nasze ostatnie spotkanie.

Reklama

- Co Pani myśli na temat wyboru nowego Papieża?

- Bardzo ciężko przeżyłam śmierć i pogrzeb naszego Ojca Świętego. W dalszym ciągu jestem pogrążona w smutku i żalu. Często wspominam naszego wielkiego Rodaka, który dla nas nie umarł, gdyż żyje w naszych sercach i umysłach. Natomiast na wybór nowego Papieża Benedykta XVI spoglądam z wielką nadzieją i ufnością, ponieważ kard. Ratzinger był najbliższym współpracownikiem Jana Pawła II. Ufam, że człowiek, który był tak blisko naszego Ojca Świętego, będzie kontynuował wielkie dzieło pontyfikatu Jana Pawła II.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję