W Katolickiej Szkole Podstawowej w Częstochowie przygotowania duchowe do Pierwszej Komunii św. obejmują zarówno dzieci, jak i rodziców. Wtedy jest szansa, że ta uroczystość przyczyni się do pogłębienia i odnowienia życia religijnego całej rodziny.
- Przygotowanie poprzedzające przyjęcie Eucharystii po raz pierwszy musi być na miarę naszych wyobrażeń o wielkości tego sakramentu. Nie można się koncentrować na stronie zewnętrznej, na oprawie muzycznej czy wizualnej, która, oczywiście, powinna być godna, ale nie może przesłaniać duchowej istoty całego wydarzenia - mówi s. Irena Makowicz, dyrektor szkoły.
Podobnie jak w latach poprzednich, przygotowania zaczęły się już we wrześniu. Uczniowie rozpoczęli je na Jasnej Górze modlitwą do Matki Bożej. W kolejnych miesiącach dzieci, rodzice i nauczyciele uczestniczyli w specjalnych Mszach św. Każda z nich poprzedzona była spotkaniem i katechezą, mającą na celu pogłębienie zasad duchowego uczestniczenia we Mszy św.
Tradycją stało się również, że wśród darów ołtarza składanych podczas tych Mszy św. przekazywane są dary materialne na potrzeby najuboższych: podopiecznych Caritas lub Arcybiskupiego Komitetu Pomocy Bezrobotnym. To ważny element wprowadzający dziewięciolatki w dojrzałe życie chrześcijańskie, uczy bowiem otwarcia na potrzeby innych.
Szczególną dokumentacją cyklu przygotowań jest indywidualny pamiętnik każdego dziecka, zatytułowany Moja droga do spotkania z Panem Jezusem w Pierwszej Komunii Świętej. Można dowiedzieć się z niego, że podczas Mszy św. w październiku dzieci otrzymały różańce, w listopadzie - modlitewniki, na początku grudnia - świece adwentowe, a tydzień później - medaliki. Ten etap przygotowań zakończył się na tydzień przed uroczystością - kiedy to, także podczas Mszy św., każde z dzieci otrzymało szatę komunijną.
- Strój komunijny nie wywołuje wśród rodziców naszych drugoklasistów dyskusji i emocji - mówi s. Irena Makowicz. - Jest to skromna szata liturgiczna, przepasana sznurem. Sądzę, że rodzice są zadowoleni z takiego rozwiązania. Rola rodziców jest niezmiernie ważna, ale nie polega na zakupie drogiego stroju, lecz na wspólnym odkrywaniu prawdziwego znaczenia Eucharystii.
Już przed pięcioma laty w szkole wprowadzono „triduum pierwszokomunijne”, w trakcie którego więcej czasu poświęca się na wspólną modlitwę rodzinną. Ponadto w piątek poprzedzający uroczystość rodzice, w miarę potrzeby, pomagają dziecku w przeprowadzeniu rachunku sumienia, w sobotę uczestniczą w nabożeństwie pokutnym połączonym ze spowiedzią, a w niedzielę przed wyjściem do kościoła udzielają dziecku błogosławieństwa. Piękny rytuał, nawiązujący do agap pierwszych chrześcijan, wprowadza się również podczas rodzinnego spotkania przy - oczywiście bezalkoholowym - posiłku. Obejmuje on: zapalenie na stole rodzinnego paschału, modlitwę prowadzoną przez dziecko na rozpoczęcie i zakończenie posiłku, łamanie się upieczonym specjalnie na tę okazję i pobłogosławionym w kościele chlebem.
Przedłużeniem uroczystego dnia jest „biały tydzień”, którego zakończeniem jest szkolny piknik organizowany wspólnie z dziećmi obchodzącymi rocznicę Pierwszej Komunii św.
- Roczny czas wspólnych przygotowań do uroczystości Pierwszej Komunii św. owocuje w tym dniu aktywnym udziałem w liturgii i szczególnym klimatem, w którym dzieci i rodzice mogą odkryć piękno spotkania ze Zbawicielem w tym sakramencie - mówi s. Irena Makowicz. - Sądzę również, że u wielu rodziców wywołuje głębszą refleksję nad swoim dotychczasowym kontaktem z Bogiem i pomaga w nawiązaniu z dzieckiem prawdziwej wspólnoty wiary, ubogaca wszystkich jego uczestników. Dlatego nie żałujemy trudu i wysiłku, by czas ten wykorzystać jak najlepiej, by zachęcić rodziny do otwarcia się na łaskę Bożą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu