Reklama

Odsłony

Trzy życzenia

Niedziela Ogólnopolska 51/2006, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Codzienne zamyślenie nad kilkoma słowami: „Nie wiesz, co masz, nie wiesz, co chcesz, nie wiesz, co tracisz” napełniało go pokojem i pogodnym zrozumieniem. Zaczął je jednak tracić, gdy pojawiło się natarczywe: „Dowiedz się, czego nie masz…”.

*

Każdego wieczoru w ciszy zapalała świecę i czekała, aż drgnie płomyk, odczytując to jako znak obecności anioła, i wtedy szeptała coś, nie prosząc o nic… Jeśli nie było tego znaku, to rano patrzyła w lustro na ścianie, czy nie odbije się w nim słoneczny promień. Zachowywała jednak spokój, gdy nie było znaku, ale bardzo cieszyła się, gdy się pojawił. Któregoś ranka na ścianie zalśnił świetlisty cień skrzydlatej postaci. „Jestem odpowiedzią na twoje pragnienie - szepnął anioł - i mogę spełnić trzy twoje życzenia. Wypowiedz je”. Nie mogła w to uwierzyć i gorączkowo zaczęła myśleć, o co powinna poprosić. O urodę, pomyślność, piękny dom, zdrowe dzieci…? Nie wiedziała. „Czy możesz dać mi czas do namysłu?” - spytała. Anioł skinął wyrozumiale głową i zniknął. Nie mogła teraz znaleźć sobie miejsca i spokoju, bo wciąż zastanawiała się, co ma wybrać. Zaczęła prosić przyjaciół o radę. „Proś o pieniądze - powiedział jeden. - Co bez nich teraz można zrobić?”. „Raczej o zdrowie proś, bo ono najważniejsze” - radził drugi. Matka mówiła jej: „O długie życie poproś.” A mąż: „Proś o to, byś mogła mieć więcej życzeń.” Żadna jednak z rad nie trafiła jej do serca. Mijały tygodnie i miesiące, a gorączkowe myślenie nad wyborem tak ją pochłonęło, że wcale nie zapalała już świecy, a lustro na ścianie pokrył gruby kurz. Zanikł jej szept, spokój serca i pogodne spojrzenie. Nie mogąc już znieść tej niepewności w sobie, zapaliła świecę i nie czekając na drgnienie płomyka, powiedziała: „Ja nie wiem, co wybrać, i nie umiem już o tym nie myśleć. Może ty mi powiesz, o co mam cię poprosić?”. I wtedy blask świecy przybrał postać anioła, który rzekł: „Długo czekałem na takie pytanie. Jeśli ja mam ci dać radę, to proś o to, byś bez względu na to, co się wydarzy, nie traciła pokoju ducha. Resztą ja się zajmę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

*

Rosnące pożądanie tego, co możliwe, choć wcale niekonieczne, jest zabójcze dla pogody ducha. A nakręcają je teraz bynajmniej nie aniołowie. Bo ktoś inny jest specjalistą od mnożenia obietnic i żądz, których wcale nie zamierza spełnić czy zaspokoić. Jemu chodzi tylko o jedno: o nasz nieustanny gorączkowy niepokój…

*

„Zacznij się wreszcie modlić przeciw sobie - o to największe, co przychodzi samo” (ks. Jan Twardowski).

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

W świetle Eucharystii, w ciszy konfesjonału - paulini i Jasna Góra

2024-03-28 10:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Patriarcha Zakonu Paulinów św. Paweł z Teb przez wielu skazany na śmierć głodową na pustyni, doświadczył Bożej troski i był z Bożej Opatrzności karmiony chlebem. Dziś prawie pół tysiąca paulinów każdego dnia Chlebem Eucharystycznym karmi ludzi na 4 kontynentach. W sercu Zakonu na Jasnej Górze żyje ponad 70 kapłanów. Misję tego miejsca i posługujących tu paulinów, wciąż określają słowa św. Jana Pawła II, że „Jasna Góra to konfesjonał i ołtarz narodu”. Sprawowanie Eucharystii jako centrum życia całej wspólnoty i pracy apostolskiej paulinów wpisane jest w ich zakonne konstytucje.

Na Mszę św…po cud

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję