Reklama

Odsłony

Zapomnieć z przejęcia?

Niedziela Ogólnopolska 53/2006, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bywa, że góra szczegółów przesłoni całość. W krzątaninie wokół rzeczy mniej ważnych zagubi się najważniejsza. Oprawa urośnie do takiej ilości ornamentów, że zniknie pod nią obraz. A urodziny odbędą się bez… solenizanta.

*

Gdy do „Domu Pogodnej Jesieni” przybyła pani Anastazja, zrobiło się jakoś odświętniej. Pojawiły się serwety, kilimy, kwiaty… Dom jakby odmłodniał. A ona, wciąż zakrzątana, była jego „jasną duszą”. Świetnie pamiętała o szczegółach, ale czasem przegapiała sprawy naprawdę ważne. Któregoś dnia poszła z tajemniczą miną do banku i wybrała wszystkie swoje oszczędności. Ciekawskim powiedziała, że wyprawi święto, jakiego jeszcze nie miał. - Komu? - pytali wszyscy, ale ona kładła palec na ustach i uśmiechała się tajemniczo. Zaczęła kupować kotyliony, świece, balowe lampiony. Z rozentuzjazmowanymi staruszkami przystroiła pięknie świetlicę, a na drugi dzień nakupiła najróżniejszych wiktuałów. Świetlica wyglądała jak sala bankietowa. Zaciekawienie rosło. Dla kogóż takie przyjęcie, jakiego ten dom nie pamięta? Domysłom nie było końca. Może to jakaś dawna miłość Anastazji? Może nowy burmistrz? Może proboszcz? Anastazja nie odpowiadała, bo coś dokupowała, piekła, stroiła. Nadszedł oczekiwany wieczór. Nikogo nie brakowało. Wszyscy bardzo odświętni. Zjawili się zawodowi kelnerzy. Ale głównego gościa jak nie ma, tak nie ma. Anastazja, w wieczorowej sukni, każe zasiadać i strzela szampan. Zaczyna grać kapela. Najbliższa przyjaciółka pyta: - Nastuś, kiedy w końcu przyjdzie ten twój gość? Za czyje zdrowie mamy pić? Anastazja patrzy, nie rozumiejąc. - Nie pamiętam - mówi i każe gościom częstować się, bawić, tańczyć. Ktoś zaczął się domyślać, że może to przyjęcie jest na cześć kogoś zmarłego. Anastazja nie odpowiedziała. W końcu pobiegła do swojego pokoju, chwyciła się za serce, osunęła na łóżko. Gdy ją jakoś przywrócono do przytomności, zwierzyła się przyjaciółce: - Ty wiesz, ja o Michałku zapomniałam. O moim synu. On dziś obchodzi swoje 30. urodziny. - Jak to? - dziwi się tamta i inne panie. - To nie zaprosiłaś go? - Nie - odpowiada Anastazja. - Miałam zaprosić, ale zapomniałam. - A czy on cię odwiedza? - pytają staruszki. - Nie, bo on nie wie, gdzie ja jestem - mówi Anastazja. - A czy cię szukał? - dopytują się. - Tak, ale ja zapomniałam do niego napisać. Staruszki ożywiają się: - To chodź, napiszemy, a może zadzwonimy. Niech przyjdzie, tyle się nad tym przyjęciem napracowałaś. - Tak, ale ja zapomniałam jego adresu - odpowiada bezradnie Anastazja. Jej przyjaciółka kiwa smutnie głową i szepcze: - To całkiem jak moje dzieci, które obchodzą święta, choć nie wiedzą, czyje… Też zapomniały.

*

To jakiś znak tych czasów: uporczywe zapominanie o źródle czegoś, początku, istocie, sensie… I tym uporczywsze mnożenie jakichś mało istotnych detali, jakby środek miał zastąpić cel. Może dlatego tak mało radości ze świąt, które przygotowywało się tak długo i z przejęciem, ale bez…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Chór z Bielska Podlaskiego w Watykanie

2024-04-17 18:28

[ TEMATY ]

Watykan

chór

Vatican News

Chór z Bielska Podlaskiego w Watykanie

Chór z Bielska Podlaskiego w Watykanie

Biskup drohiczyński Piotr Sawczuk wraz z Chórem Polskiej Pieśni Narodowej z Bielska Podlaskiego pielgrzymuje do Rzymu. Po środowej audiencji generalnej chór koncertował na placu św. Piotra w obecności Ojca Świętego.

Po Audiencji Generalnej bp Piotr Sawczuk miał okazję do rozmowy z Papieżem Franciszkiem. Chór wykonał koncert w obecności Papieża. W wydarzeniu uczestniczyli również właściciele i reprezentanci firmy Suempol z Bielska Podlaskiego, który jest patronem chóru.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Okowach

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję