Kawa na ławę
Ciii! To może usłyszymy, jak nowi wybrańcy ludu z samorządów konsumują władzę. W niektórych miejscowościach na Śląsku i w Zagłębiu rozpoczęli swoje rządy od podwyżki diet. W innych trochę się jeszcze czają, ale już przebąkują, że może pod koniec roku, widać, że też mają chrapkę („Dziennik Zachodni”, 18 grudnia). Co tu dużo ukrywać, gdyby nie ta kasa do wzięcia, to chętnych do służby społeczeństwu byłoby jak na lekarstwo.
Gonią czas
No i już wiadomo, dlaczego o PSL tak cicho. Panowie nie nadążają trochę za czasem i tymczasowo są jeszcze w XX wieku, ale - jak to mawia Ferdek Kiepski - nie bój żaby, szybko do nas dołączą. Najwyższe gremia PSL zapowiedziały nadzwyczajny kongres, który uaktualni program partii i dostosuje go do wyzwań XXI wieku („Dziennik”, 18 grudnia). Tylko ostrożnie, panowie, nie kręćcie tak mocno wajchą czasu, żebyście nie wylądowali w XXII wieku. Spoko. Jesteście tylko sześć latek z tyłu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wilk syty i owca cała
Żeby jeszcze raz posłużyć się złotymi myślami klasyka polskiej popkultury początku XXI wieku Ferdynanda Kiepskiego - Andrzej Lepper ma „pomysła”, jak wyprowadzić Samoobronę z tarapatów. Chce ożywić działalność Związku Zawodowego Samoobrona, którego podstawową zasadą działania było bycie w totalnej opozycji. Ponieważ tak się złożyło, że Andrzej Lepper jest teraz w rządzie, będzie musiał coś pokombinować. Czujemy, że częściowo zrezygnuje i będzie wicepremierował na pół etatu. Widzimy to tak: w poniedziałek - fotel rządowy, we wtorek - przewodzenie opozycji, w środę - znowu w koalicji, w czwartek - blokowanie jakiejś drogi, w piątek - w godzinach 8-12 - zarządzanie ministerstwem, od 12 do 16 - protestowanie przeciw rano podjętym decyzjom.
Przynęta
Bronisław Komorowski z PO wciąga do swojej partii Kazimierza Marcinkiewicza („Dziennik”, 18 grudnia). My już nawet wiemy, co Donald Tusk może byłemu premierowi obiecać: gruszki na wierzbie, a gdyby Marcinkiewicz się zdecydował, to dostanie figę z makiem.
(pr)