Kto dziś pisze o krasnoludkach? Nawet w wierszach czy bajkach dla dzieci występują bardzo rzadko, albo i wcale. Czy dlatego, że dawały dobre przykłady, że bezinteresownie pomagały ludziom, uczyły miłosierdzia? Trudno odgadnąć... Jedno jest pewne - krasnoludków bardzo brakuje.
Tym bardziej cieszyć musi fakt, że od kilku lat Lusia Ogińska próbuje przywrócić dziecięcej wyobraźni - właśnie krasnoludki. W czterech tomach „Ksiąg Roztoczańskich Krasnali” znajdziemy przyjaźń, miłość do Boga i bliźniego, tryumf prawdy nad kłamstwem, słowem - wszystko, co zwykliśmy określać mianem najwyższych wartości. Jest też to wszystko, co - według kanonu baśni - znaleźć się powinno: wyraziste postacie reprezentujące dobro i zło, myśl przewodnia, która pozwala budować napięcie, aż do zakończenia, a podsumowaniem zdarzeń jest morał, który ma dawać czytelnikowi wskazówki najbardziej elementarne, potrzebne w życiu każdego dziecka.
„Księgi Roztoczańskich Krasnali” mają jeszcze jedną - może najważniejszą - zaletę: są przepełnione Polską! Na stronach krasnalowych Ksiąg znajdziemy echa najpiękniejszych polskich podań, a także - zwłaszcza w najnowszym - IV tomie - wydarzenia i postacie historyczne, o których zbyt często zapominamy. Ile trzeba mieć w sobie wrażliwości, aby w tak piękny i przystępny sposób opowiedzieć dzieciom o tym, co zdarzyło się w szkole we Wrześni w 1901 r., o tragedii dzieci Zamojszczyzny, o historii konia Hubala czy o uratowaniu obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Jeśli uda nam się zdobyć książki Lusi Ogińskiej, a także płyty CD z nagraniem wszystkich czterech tomów, przeżyjemy radość słuchania pięknego tekstu, także dzięki interpretacji wybitnego aktora - Ryszarda Filipskiego!
Jeśli chcemy naszym dzieciom czy wnukom przybliżyć świat naszego dzieciństwa, a przede wszystkim dać wartościową lekturę, sięgnijmy po Księgi Roztoczańskich Krasnali”.
A. D.
Wydawnictwo Polihymnia Sp. z.o.o. ul. Deszczowa 19, 20-832 Lublin, tel./fax (0-81) 746-97-17
Pomóż w rozwoju naszego portalu