Reklama

Odsłony

Moja wina?

Niedziela Ogólnopolska 18/2007, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W prawdziwym życiu nie da się nic powtórzyć tak jak filmowej sceny. Dlatego to życie wymaga stokroć większej uwagi niż ekscytujące filmy oduczające poniekąd tej uwagi i powagi życia.

*

Z rozmowy ze starym człowiekiem: „To, co w życiu najważniejsze, przychodzi zwykle bez ostrzeżenia i bez odwołania, ale czy winą jest niewłaściwe wtedy zachowanie? Bo mnie dręczy do dziś jedno takie wydarzenie. To było zaraz po wojnie, w Paryżu. Spotkałem tam starego znajomego z Polski i usiedliśmy na tarasie eleganckiej kafejki. Po drugiej lampce koniaku rozgadaliśmy się bardzo. Zauważyłem, że z pobliskiej bramy przygląda mi się uważnie jakaś kobieta. Kiedy znajomy wyszedł do toalety, podeszła do stolika i powiedziała po polsku: Czy mogę z panem porozmawiać? Proszę, ale nie tutaj. Była brudna i wyglądała dość podejrzanie. Zwróciła też uwagę siedzących przy sąsiednich stolikach. - Niech mi pani da spokój! - powiedziałem ostro, nie chcąc mieć z nią nic do czynienia. Cofnęła się pół kroku, popatrzyła na mnie tak, że nigdy nie zapomnę jej spojrzenia i chciała jeszcze coś powiedzieć, ale zawołałem kelnera, więc szybko odeszła. Wrócił znajomy, ale już nie rozmawiało nam się tak dobrze. Nie wiem, dlaczego dałem kelnerowi spory napiwek i wróciłem do hotelu. Nazajutrz na pierwszej stronie gazety zobaczyłem jej zdjęcie z podpisem: «Ciało nieznanej samobójczyni wyłowiono z Sekwany». Poszedłem na policję powiedzieć, że to Polka i w jakiej okolicy ją spotkałem. Po krótkim dochodzeniu poinformowano mnie, że jako bardzo młoda dziewczyna przyjechała tu i wyszła za Francuza, który zginął w pierwszych dniach wojny. Przez okupację pomywała w garkuchni. Po wojnie chciała wrócić do Polski, ale nie bardzo wiedziała, jak to można załatwić przez konsulat czy ambasadę. Ciężko pracując, zbierała pieniądze na powrót, ale ją doszczętnie okradziono w nocy przed naszym spotkaniem. Wyszedłem z posterunku jak ugodzony gdzieś w serce. Czego chciała ode mnie? Może tylko porozmawiać po polsku? Czy mogłem jej pomóc? Mogłem. Ot, choćby zaprowadzić do konsulatu. Na pewno, gdyby była ładna i czysta, to pożyczyłbym jej pieniędzy. Ale ona w tej rozpaczy wyglądała tak nieszczególnie… A ja nie lubiłem takich podejrzanych sytuacji. Lubiłem mieć czyste ręce. Teraz, kiedy w kościele mówię z innymi: «moja wina… moja bardzo wielka wina», to widzę to jej przejmujące spojrzenie i coś dławi mnie w gardle. Ale czy to naprawdę moja wina?”

*

Nasze życie jest jak próba generalna bez żadnych przygotowań. We wszystko wchodzimy po raz pierwszy i… ostatni. Postawa - „czuwajcie” jest coraz mniej popularna przy coraz większej popularności niepowagi wobec życia i bajek o powtarzalności wszystkiego. Jednak czasem sumienie jeszcze daje znać: „To nie był film!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek skierował przesłanie do księży Kościoła radomskiego

2024-03-28 17:05

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

papież Franciszek

diecezja radomska

PAP/GIUSEPPE LAMI

- Przezwyciężajcie ludzkie podziały, aby pracować razem w Winnicy Pańskiej - tymi słowami papież Franciszek zwrócił się do kapłanów diecezji radomskiej. Papieskie przesłanie zostało odczytane w trakcie Mszy Krzyżma w katedrze Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu. Liturgii przewodniczył biskup Marek Solarczyk. W koncelebrze uczestniczył bp Piotr Turzyński i ok. 300 księży.

Papieskie przesłanie, które odczytał ks. Marcin Zieliński, pracownik Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, zostało skierowano w okazji rozpoczynającego się Roku Modlitwy o świętość Kapłanów Diecezji Radomskiej. Papież Franciszek wyraził podziękowanie kapłanom za kapłańskie świadectwo i za wielkie ukryte dobro, które czynią w pracy duszpasterskiej, za „codzienne sprawowanie Eucharystii i miłosierne udzielanie rozgrzeszenia w sakramencie pojednania, za wierność wobec podjętych zobowiązań”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję