W każdym niemal zakładzie pracy jest specjalista od BHP. Nowy pracownik, zanim zacznie cokolwiek robić, musi przejść szkolenie, co mu wolno, a czego nie, żeby było bezpiecznie. Czasami behapowcy są nieco ignorowani. Wiem jednak jedno: podczas dłuższej pracy z naszym kompem (to takie młodzieżowe określenie komputera) BHP jest bardzo ważne. Dlatego warto pamiętać o kilku zasadach.
Praktyka uczy, żeby w pobliżu komputera nie jeść i nie pić. Ciecze i lepkie okruchy niszczą klawiaturę. Zwłaszcza przy stacjonarnej maszynie uważaj na kable. Jeśli są podłączone drukarka, monitor, klawiatura, myszka, głośniki, tych kabli jest sporo. I bardzo ważna uwaga dla komputerowych nowicjuszy: poprawnie zamykaj system. Komputera nie wyłącza się przyciskiem, jak światło w pokoju, ale o tym już pisałem.
Gdy zadbałeś o komputer, zadbaj teraz o siebie. Jeśli dłużej siedzisz przy komputerze, kup wygodne krzesło. Monitor należy ustawić tak, by jego górna krawędź znajdowała się na wysokości twoich oczu. No i rób przerwy. Jeśli poczujesz np. ból głowy, oczy zaczną cię szczypać, obowiązkowo odejdź od biurka i popatrz w dal. Pamiętaj: co godzinę - przynajmniej 10 minut przerwy. Postaraj się też tak ustawić monitor, aby nie padało na niego bezpośrednio słońce, by nie było odblasków. Wyreguluj monitor, by obraz był maksymalnie ostry, a kolory i kontrast nie męczyły oczu. Komputer można teraz bezpiecznie zacząć używać. Wyłącz go jednak natychmiast, gdy zacznie się dziać coś niepokojącego, gdy poczujesz dym czy dziwny zapach.
I tym sposobem przeszliśmy szkolenie BHP. Można się zabrać za dalsze jego poznawanie. Dzięki temu na pytanie np. naszego nowego pracodawcy: „Czy zna pani Windowsa?”, nie odpowiemy: „Nie, taki to chyba u nas nie mieszka...”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu