Reklama

Posłuszeństwo i dyscyplina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozważając zagadnienia dotyczące narodowej strategii wychowania, trzeba zwrócić uwagę na kwestię wychowania do posłuszeństwa. Czy posłuszeństwo powinno stanowić ważny składnik naszej koncepcji wychowawczej? Czy wymaganie od dziecka posłuszeństwa oznacza zagrożenie dla jego praw? Te pytania wymagają odpowiedzi, ponieważ obecnie, w odróżnieniu od „praw dziecka”, posłuszeństwo jest w Polsce bardzo niepopularne. Współczesna psychologia i pedagogika raczej niechętnie mówią o posłuszeństwie, a jeżeli już się o nim wspomina, to przeważnie z negatywnym naświetleniem w kontekście krytyki tradycyjnego modelu wychowania. Taki stosunek do kwestii posłuszeństwa w wychowaniu charakteryzuje nie tylko środowiska akademickie. Niechęć do posłuszeństwa wynika w dużej mierze stąd, że powszechnie utożsamia się je z uległością. Mylimy te dwie rzeczywistości, bo z zewnątrz wyglądają one niemal identycznie. Oto mówi się dziecku: „idź i zrób”, po czym widzimy, że dziecko idzie i robi to, co mu polecono. Takie zachowanie dziecka wynika albo z posłuszeństwa, albo z uległości, ale zwykle nie jest łatwo stwierdzić, z którą determinantą mieliśmy do czynienia.
O tym, że wyraźna różnica między posłuszeństwem a uległością istnieje, można się przekonać między innymi przez porównanie obu. Co innego wyraża powiedzenie, że ktoś „kogoś posłuchał”, a co innego, że ktoś „komuś uległ”. Słuchamy tego, komu ufamy, a ulegamy przemocy.
Postawa posłuszeństwa to sposób rozporządzania sobą, który polega na realizowaniu swojej wolności z zachowaniem określonego ładu hierarchicznego - w rodzinie, w szkole, w życiu społecznym. Tak rozumiane posłuszeństwo, jako działanie w wolności, oznacza także przyjmowanie odpowiedzialności za swoje czyny i dlatego nigdy nie jest ślepe. Z uległością mamy natomiast do czynienia wtedy, gdy człowiek nie rozporządza sobą, ponieważ nie jest w stanie przeciwstawić się presji. Może to być presja różnego rodzaju: od bezpośredniego zagrożenia fizycznego po mniej lub bardziej wyrafinowany szantaż ekonomiczny bądź emocjonalny. W każdym przypadku uległość jako efekt wymuszenia oznacza jakąś kapitulację wobec przemocy. W niektórych sytuacjach człowiek nie ma możliwości postąpić inaczej i wtedy kapitulacja jest usprawiedliwiona. W codziennym życiu często jednak bywa, że poddajemy się, bo brakuje nam siły ducha, aby opowiedzieć się za tym, co słuszne. Wtedy kapitulacja oznacza rezygnację z wolności i odpowiedzialności. Czasem uległość jest po prostu ucieczką od wolności i odpowiedzialności.
Naprzeciw posłuszeństwa jest władza, czyli prawo i obowiązek decydowania. Warto przypomnieć, że większość ludzkich działań z konieczności ma charakter zespołowy i bez władzy, która porządkuje działania zbiorowe, nasza cywilizacja nie byłaby w stanie funkcjonować. Zabrakłoby elementarnego ładu w rodzinach, nie mogłyby działać fabryki, szpitale, transport itp. Bez porządkującego czynnika władzy świat, w którym żyjemy, po prostu nie mógłby istnieć. Posłuszeństwo jest wyborem postawy współdziałania w tworzeniu ładu społecznego, współdziałania z kimś, kto za ten ład odpowiada - najpierw w domu i w szkole, a potem w całym dorosłym życiu. Gdyby tego współdziałania nie było, to żeby właściwie wypełniać swoje zadania, osoby sprawujące władzę musiałyby odwoływać się do przemocy. Trzeba zatem uświadomić sobie, że wolne od przemocy społeczeństwo może istnieć wyłącznie na fundamencie posłuszeństwa. Dlatego w Polsce powrót do tradycji kształtowania postawy właściwie rozumianego posłuszeństwa w rodzinie i w szkole powinien być jednym z podstawowych elementów narodowej strategii wychowania.
W świetle tych rozważań ponownego przemyślenia wymaga nasz stosunek do kwestii dyscypliny w wychowaniu dzieci i młodzieży. Nie wystarczy bowiem samo otwarcie młodych serc i umysłów na prawdziwe wartości. Potrzebne jest również kształtowanie dyspozycyjności wewnętrznej, która pozwala człowiekowi wzbudzać i hamować swoje reakcje, czyli nabywać praktyczną umiejętność podporządkowywania swoich odruchów i zachowań wyznawanym wartościom. Na pewnym etapie sprawność tę człowiek może już rozwijać samodzielnie, ale w okresie dzieciństwa i dojrzewania musi być ona kształtowana także poprzez oddziaływanie z zewnątrz. Poddawanie dzieci i młodzieży naciskowi odpowiednio wyważonej dyscypliny w domu i w szkole służyć ma nie tylko względom praktycznym, ale przede wszystkim celom wychowawczym. Nacisk dyscypliny zewnętrznej powoduje wzrost umiejętności samokontroli, ponieważ uczy dostosowywać swoje reakcje do obowiązującego porządku. Dlatego należy zdecydowanie odrzucić modne dziś sugestie, jakoby dyscyplina zewnętrzna, jako instrument oddziaływania wychowawczego, była w naszych czasach przeżytkiem. Trzeba tylko zawsze pamiętać, że w wychowawczej perspektywie utrzymywanie pewnej dyscypliny w domu i w szkole jest środkiem, celem natomiast jest wzrost umiejętności panowania nad własnym zachowaniem.
Szczególnie inspirującą rolę może w tym zakresie spełnić nawiązanie do wspaniałego dorobku harcerskiego wychowania i samowychowania. System harcerski w unikatowy sposób połączył niegdyś genialną intuicję pedagogiczną twórcy skautingu z polską tradycją ruchów na rzecz moralnego, politycznego i cywilizacyjnego odrodzenia Polski. W efekcie na początku XX wieku powstał w Polsce znaczący ruch wychowawczy, który mimo historycznych katastrof i ideologicznych uwarunkowań przetrwał i nadal stanowi szansę dla polskiego wychowania. Obok przeżywającego pewien kryzys tożsamości harcerstwa, ogromną rolę w odrodzeniu narodowego wychowania mają do spełnienia inne ruchy i stowarzyszenia, w ramach których grupy dzieci i młodzieży organizują się do wspólnego działania. Szczególnie cenne są inicjatywy, które zawierają w sobie elementy służby na rzecz dobra wspólnego. Wpływ grupy rówieśniczej na dziecko, zwłaszcza w okresie dojrzewania, jest olbrzymi, dlatego ważnym elementem narodowej strategii wychowania winno być tworzenie warunków dla powstawania takich grup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję