Reklama

Nawrócony pod Damaszkiem

Mija 2000 lat od narodzenia Apostoła Narodów - św. Pawła, co sprawia że rok 2008 ma w Kościele szczególną wymowę. 28 czerwca 2008 r. Benedykt XVI otworzy Drzwi św. Pawła w Bazylice poświęconej Apostołowi. Zapłoną w tej świątyni lampy oliwne - znaki modlitwy i zwiastuny łaski Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętego Pawła na kartach Biblii po raz pierwszy spotykamy w scenie kamienowania św. Szczepana poza murami Jerozolimy. Tekst wymienia jego imię: Saul. Posługuje się on również imieniem rzymskim: Paulus.
W Liście do Filipian określa siebie jako człowieka starego. Może to oznaczać 50. rok życia. Przyjmijmy więc 8 r. po Chr. jako datę jego narodzenia. Nieco więcej możemy powiedzieć o miejscu jego przyjścia na świat. Jest to Tars - dziś Tarsus - znajdujący się w południowo-wschodniej Turcji. Wspominany jest już w IX wieku przed Chr.

Paweł - Apostoł Narodów

Przełom w życiu Pawła dokonał się w drodze do Damaszku, gdzie wyruszył, by prześladować chrześcijan. Nie dotarł jednak do miasta. Pod Damaszkiem nastąpiło jego nawrócenie. Doszło tam do spotkania między Jezusem Zmartwychwstałym a Pawłem. Sam wspominał jasność czy wręcz światłość z nieba oraz głos słyszany jedynie przez niego. Utracił też wzrok, co pozwoliło mu zobaczyć jego duchowe zaślepienie. Wzrok odzyskał pośród chrześcijan w Damaszku, ale przedtem zobaczył Jezusa Zmartwychwstałego. Tak w Ukrzyżowanym - którego do tej pory prześladował - rozpoznał Mesjasza. Choć dopełnieniem wszystkiego był chrzest, to osobiste spotkanie i powołanie przez Jezusa dało mu prawo do posługiwania się tytułem „apostoł”, mimo iż nie należał do grona Dwunastu.
By wzrastać w wierze, Paweł udał się na pustynię w rejon Arabii. Niemniej od początku głosił Zmartwychwstałego. Jak mocno to czynił, świadczy niepokój wywołany jego ponownym pojawieniem się w Damaszku. Tym razem to on był ścigany. Musiał potajemnie opuszczać miasto, gdyż nakazano zamknąć bramy, aby go schwytać. W trzy lata po nawróceniu przybył do Jerozolimy. Tam spotkał się ze św. Piotrem i Jakubem. Następnie wyruszył ku Syrii i Cylicji, by głosić Ewangelię. Jakiś czas pracował w Antiochii. Stamtąd wraz z opiekunem Barnabą wyruszył w pierwszą podróż misyjną. Droga wiodła przez Cypr, Antiochię Pizydyjską, Ikonium, Listrę i Derbe. Ta podróż omal nie zakończyła się dramatycznie, gdyż w Listrze próbowano go ukamienować.
Po tej wyprawie wrócił do Jerozolimy, gdzie dzielił się swymi doświadczeniami. Uczestniczył też w rozstrzygnięciu sporu dotyczącego sposobu przyjmowania pogan do Kościoła. Ważna jest wiara w Jezusa - Mesjasza. Głos Pawła musiał być w owej dyskusji istotny, skoro to jemu powierzono misję głoszenia Ewangelii wśród pogan.
Ta decyzja legła u podstaw drugiej wyprawy. W towarzystwie Sylasa, Paweł wyruszył do założonych wcześniej wspólnot chrześcijan. W Listrze dołączył do nich Tymoteusz. Tam nocne widzenie wyznaczyło nowy kierunek: Macedonia. Dalsza droga objęła Tesaloniki, Filipię, Korynt, Efez. Napisał pierwsze listy. W Koryncie powstało najstarsze pismo Nowego Testamentu: Pierwszy List do Tesaloniczan. Paweł doświadczył cierpienia: prześladowania, więzienia, chłosty, fałszywych oskarżeń. I tę wyprawę zakończył powrotem do Jerozolimy.

Po krańce świata

Po krótkim pobycie w Jerozolimie wyruszył na misję po raz trzeci. Przez Galację i Frygię dotarł do Efezu. Wskutek rozruchów musiał jednak opuścić miasto. Poszedł do Macedonii i Grecji. Nawiedził Troadę i Milet. Tam spotykał się z chrześcijanami z Efezu i zapowiedział dramat czekający go w Jerozolimie. Do niej wyruszył na święta Pięćdziesiątnicy. Jego pojawienie się wywołało entuzjazm chrześcijan i oburzenie Żydów. Został pojmany na terenie Świątyni Jerozolimskiej pod fałszywym zarzutem wprowadzenia na jej teren pogan. Po trzech miesiącach dopłynął do Rzymu. Choć w okolicy Forum Appiusza i Trzech Gospód witali go chrześcijanie, to musiał przebywać w areszcie domowym. Mimo to mógł prowadzić swobodną działalność apostolską.
Dalszy los Pawła jest niejasny. Być może odbył jeszcze jedną podróż apostolską po krańce świata - do Hiszpanii. O tym wydarzeniu wspomina Klemens Rzymski. Jej kresem - jak pisze Euzebiusz z Cezarei - było uwięzienie i męczeństwo poniesione w 67 r. Ciało Pawła zostało złożone przy Via Ostiensis.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas dla PAP: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję