Reklama

Zabrakło jednego dnia, aby dziecko mogło żyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zrobiono wszystko, by Agata podjęła decyzję o zabiciu swojego nienarodzonego dziecka. Zabrakło jednego dnia, by według przepisów prawa aborcja była zabroniona. 12 tygodni to czas ok. 3 miesięcy. Jest to normalny etap rozwoju człowieka - jest on już jakoś ukształtowany, przygotowany do następnej fazy rozwoju płodowego, a potem ujrzenia świata. Wiemy, że jest to człowiek, bo nie ma innej formuły na określenie dziecka człowieka, jak tylko człowiek. W człowieku poczyna się człowiek, człowiek rodzi człowieka. Człowiekowi, który się poczyna, Pan Bóg daje duszę nieśmiertelną, co objawia się m.in. w kodzie genetycznym - każdy człowiek jest odrębnie zakodowany, przez co jest sobą, jest jedyny, niepowtarzalny, ma własną tożsamość.
Tak było z dzieckiem Agaty, które po prostu nie miało szczęścia. Gdyby coś się wydarzyło i byłby jeden dzień opóźnienia w decyzji, mogłoby ono uzyskać „prawo łaski” - prawo do życia. Do tego czasu prawo nie chciało go bronić, chociaż poczęte dziecko było i pozostaje człowiekiem. Przed Bogiem znajduje się jako osoba ludzka ze swoją nieśmiertelną duszą i osobowością. To porażające, jak zmanipulowane są ludzkie sumienia, zezwalające na zabicie bezbronnej istoty.
Pamiętam jeden z listów, jaki nadszedł do redakcji „Niedzieli” w związku z moratorium zakazującym dokonywania aborcji, które zostało poparte przez prawie 14 tys. osób. Napisał lekarz, który dokonał aborcji, ale uświadomił sobie wagę swego czynu i przestrzegł kolegę, także lekarza: Przecież to morderstwo! Widocznie było to bardzo mocne przeżycie, skoro po wielu latach ten lekarz napisał do nas, opisując zaistniały przypadek. Sądzę, że wielu jest ludzi, którzy mają na swoim koncie takie przeżycia, są matki cierpiące na uraz poaborcyjny, są ci, którzy kiedyś doradzali „usunięcie płodu”.
Kościół od strony moralnej kwalifikuje zabójstwo nienarodzonego jako bardzo poważny czyn przestępczy wobec prawa Bożego i naturalnego. Żadne prawo cywilne, które daje upoważnienie do zabicia nienarodzonego, nie jest dla Kościoła ważne - jest to nadużycie prawa. To, co sprzeciwia się prawu Bożemu i prawu naturalnemu, od strony moralnej nie może być traktowane inaczej, niż na to zasługuje. Od strony kanonicznej więc za dokonanie zabójstwa nienarodzonego - które określa się powszechnie jako przerwanie ciąży - przewidziane są określone sankcje. Prawo kanoniczne mówi, że kto dokonuje takiego czynu, podlega ekskomunice - specjalnej karze kościelnej polegającej na wyłączeniu z Kościoła. Takiej ekskomunice podlega nie tylko matka poddająca się zabiegowi przerwania ciąży, ale także lekarz i wszystkie osoby, które z nim współpracują, oraz osoby doradzające zabójstwo. Jednym słowem - wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczą w fakcie zabicia dziecka, są pod karą ekskomuniki. Zwyczajny ksiądz takiego człowieka rozgrzeszyć nie może, tylko kapłan, który ma do tego specjalne upoważnienie od biskupa. Taka - jasna i klarowna - jest kara kościelna.
Pozostaje pytanie: co z dziennikarzami, ludźmi mediów, którzy - w tym przypadku było to bardzo widoczne - swoimi publikacjami przyczyniają się do śmierci dziecka i tworzą klimat przeciwny prawu naturalnemu i moralności człowieka? Kościół na ten temat wprost jeszcze się nie wypowiedział, ale mamy świadomość, że ciąży na nich wielka odpowiedzialność. Ich nachalne podpowiedzi, które ukierunkowują ludzi do czynu przestępczego, na pewno są poważnym grzechem i ciężkim przewinieniem. Być może niektórzy z nich uważają się za katolików - byłby to ogromny cios także dla Kościoła.
Kwalifikacja prawa kanonicznego jest więc bardzo zdecydowana i jednoznaczna i niech nie wydaje się nikomu, że porada udzielona kobiecie w kwestii przerwania ciąży nic nie znaczy. To sprawa ogromnej wagi. Kościół musi zwracać uwagę, jak ma się zachować chrześcijanin, katolik, w sytuacji, gdy ludzie chcą decydować o losie człowieka jeszcze nienarodzonego, który przecież już jest, który ma prawo do życia, wobec którego Pan Bóg ma konkretny plan zbawczy. Należy tu zresztą przypomnieć o obowiązującym nas prawie majątkowym. Człowiek, który jeszcze się nie narodził, ma prawa majątkowe - po narodzeniu będzie mógł dziedziczyć (po ojcu lub matce) mienie i w przyszłości decydować np. o zapisie testamentalnym. Jest więc nasze prawo bardzo niekonsekwentne, bo z jednej strony przyznaje człowiekowi prawa majątkowe, a z drugiej - pozwala temu samemu człowiekowi odebrać życie, po prostu go zabić.
Aborcja została dokonana w klinice - jak podały media - wskazanej przez panią Minister Zdrowia. To nie tylko dramat Agaty i jej rodziny, to dramat nas wszystkich, którzy widzimy, jak można ustawiać prawo, by uzyskiwać określone cele. Nie ma takiej sytuacji, która obligowałaby człowieka do zabójstwa bezbronnego dziecka. To dziecko mogło się urodzić, znaleźliby się z pewnością ludzie, którzy by je wychowali - chodziło tylko o to, żeby dziecko przyszło na świat.
Niestety, dziecko nie miało szczęścia, zabrakło mu jednego dnia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję