Reklama

Papież najbardziej maryjny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ktoś zauważył niedawno, że pojedynczemu człowiekowi życia nie starczy, by choćby z uwagą przeczytać te tysiące stron zapisanych ręką Jana Pawła II w czasie jego pontyfikatu. A co dopiero wszystko to przemyśleć... I jak to jest możliwe, by pośród niezliczonych zajęć Ojciec Święty miał czas, by tak wiele tworzyć, a każda z jego myśli swym ciężarem gatunkowym „przebija” najtęższe umysły swojej epoki, bez reszty poświęcające się pracy twórczej i naukowej? Ta banalna myśl o jakiejś niepojętej potędze umysłu Papieża Polaka zmusza do zastanowienia się nad tajemnicą, jaką kryje jego życie. Tajemnicą - bo wiele elementów pozornie tu do siebie nie pasuje. Niewątpliwy geniusz, a zarazem człowiek wielkiej prostoty. Przemyślał tak wiele wątków dotyczących najważniejszych dla człowieka spraw, ale najbardziej zachwycał swoją pokorą. Naznaczony cierpieniem, jak mało który człowiek na ziemi, do końca zachował uśmiech i ciepło otwartych ramion. Jak zrozumieć ma te zagadki współczesny człowiek, przyzwyczajony przez dziwactwa swego wieku, by większość spraw widzieć osobno?
Autor ostatnio wydanej książki o cudach Maryi w życiu Jana Pawła II - Wincenty Łaszewski dodaje do tej pobieżnej charakterystyki jeszcze inne, mało znane informacje. Pisze na przykład o „Traktacie o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Gringnion de Montfort, którym Karol Wojtyła zachwycił się jako chłopiec, biorąc go do ręki w czasie wojny, podczas przerw w pracy w fabryce sody Solvay - i czytał bez końca, wciąż od nowa. I o szkaplerzu, który osłaniał jego ciało od dzieciństwa - nie był to medalik, lecz dwa kawałki płótna - „takie, jakie tysiące świętych nosiło od czasów średniowiecza”. O tym, że zawsze przed położeniem się spać Papież całował dłonie i stopy stojącej przy łóżku Matki Bożej Fatimskiej. Że po odmówieniu przed snem modlitwy różańcowej nakładał różaniec na szyję i zasypiał z nim. Ranek zaczynał od Godzinek. Każda ze stron zapisanych przez niego w lewym górnym rogu miała jego znak - „Totus Tuus”. I każdy, kto spotykał się z nim, pozostawał z włożonym do ręki przez Papieża różańcem. Na swym szlaku Pielgrzyma nigdy nie ominął żadnego sanktuarium maryjnego, gdzie zawierzał Matce Najświętszej ludy i narody. I jeszcze coś, co mogło umknąć najbardziej wnikliwym obserwatorom jego maryjnej drogi - w czasie procesji z figurą fatimską nigdy nie szedł na przedzie. Ona prowadziła, Papież był na końcu.
Te fakty, obok tych najbardziej znanych, o nieustającej modlitwie do Matki Bożej tuż po postrzeleniu go na Placu św. Piotra, o zawierzeniu Rosji i wielu innych, widocznych „gołym okiem”, układają się w zastanawiającą sekwencję. Nawet patrząc powierzchownie, nie sposób wrzucić tego wszystkiego do worka z napisem: „pobożność ludowa”,„tradycyjne praktyki”, które, zdaniem wielu, nie pasują do tak wyjątkowego człowieka, filozofa, uczonego, proroka, mistyka.
Wincenty Łaszewski składa te i wiele innych dowodów nadzwyczajnego przywiązania Karola Wojtyły do Matki Najświętszej - tych dziecinnych i czułych oraz tych o fundamentalnym dla Kościoła i świata znaczeniu, a także śladów prowadzących odwrotnym szlakiem - z nieba ku osobie Karola Wojtyły - by stworzyć przejmujący do głębi obraz Matki i dziecka, Maryi i Jej syna, polskiego Papieża, połączonych ścisłą więzią, która zaznaczyła się we wszystkich węzłowych momentach jego pontyfikatu. Cały problem to ich odczytanie. A więc uznanie, że istnieją, że nie można ich lekceważyć. Obecność Matki Bożej w wydarzeniach tego pontyfikatu jest niezwykle żywa, wręcz dominująca, a zarazem w przedziwny sposób ukryta. Ukryta przede wszystkim przed spojrzeniami zbyt zainteresowanymi spektakularnością i prostą „logiką”, odmawiającą Bogu prawa do interwencji w dzieje świata. Ta prosta logika całkowicie zawodzi, gdy chcemy odnaleźć sens. Gdy staramy się choćby zrozumieć współzależność między zamachem na Papieża, zawierzeniem przez niego Rosji Bogu a późniejszymi wypadkami, które rozegrały się w Europie. Gdy bez jednego wystrzału rozpadły się kordony, pękły mury dzielące kontynent, oddalona została groźba wojny atomowej, a najeżone rakietami, przywalone czołgami platformy odjechały z terenów Polski. Są na to wszystko potwierdzenia historyków, są jednoznaczne analizy politologów, a jednak tak często umyka podstawowy związek między przyczyną a skutkiem. Historia ma swoje „drugie dno”, ma swój tajemniczy nerw, który daje się rozpoznać, gdy spojrzy się na nią, wychodząc od jej początku, od Księgi Rodzaju.
Wincenty Łaszewski, bliski współpracownik śp. ks. Mirosława Drozdka w Sekretariacie Fatimskim, zbiera te wszystkie fakty, pozornie drobne i te najbardziej spektakularne, prosi, byśmy zastanowili się nad przyczyną. Jeszcze raz spojrzeli na krzyż, na którym umiera Zbawiciel: „Niewiasto, oto syn Twój. Oto Matka twoja...”. To nie literacka przenośnia ani obietnica dana na wyrost. Wiedzą o tym święci i dzieci. W książce Wincentego Łaszewskiego warto odnaleźć początek tej wielkiej przyjaźni i zaufania, która potem przerodziła się w całkowite oddanie i zawierzenie: Po śmierci swojej mamy „dziewięcioletni chłopiec wspina się na krzesło, aby być blisko wizerunku Madonny i wypowiedzieć słowa dziecięce, ale nieodwołalne, już jak wykute w granicie: «Teraz Ty będziesz moją Matką!»”.

Wincenty Łaszewski, „Cuda Maryi w życiu Jana Pawła II”, Polwen, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2008.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek zachęca Polaków do okazywania cierpliwości bliźniemu

2024-03-27 09:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Jesteśmy wezwani aby otworzyć nasze serca na tę miłość, okazując także wielką cierpliwość bliźniemu - stwierdził Franciszek, pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Nawiązał do miłości, którą Pan Jezus okazał na krzyżu.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję