Reklama

Przegląd prasy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Tusk palnął głupstwo”

Tak ocenia Michał Karnowski w „Dzienniku” z 31 marca w tekście pt. „Premier staje się gadułą”. W podtytule komentarza Karnowskiego czytamy: „Szef rządu straszy likwidacją IPN. Za chwilę wycofa się z tych słów”. Zdaniem Karnowskiego: „(…) Premier Donald Tusk palnął głupstwo. Niestety, kolejne w ciągu ostatnich dni. Bo albo chce na serio zamknąć usta historykom Instytutu Pamięci Narodowej przez ograniczenie jego finansowania, albo nie za bardzo wie, o czym mówi. I na to ostatnie mi to wszystko wygląda. (…) Jeden skutek będzie nie do naprawienia - dewaluacja słów szefa rządu. Bo na naszych oczach Donald Tusk staje się jakimś straszliwym gadułą. Ciągle coś tam zapowiada, obiecuje albo grozi, ale niewiele z tego zostaje. Bywa też w swoich wypowiedziach szalenie nieprecyzyjny (…)”.

Zapominalski premier

W „Rzeczpospolitej” z 31 marca ceg. w tekście pt. „Zapomniane słowa premiera” skonfrontował obecne stwierdzenia Tuska z jego diametralnie odmienną wypowiedzią z dnia 28 czerwca 2008 r. Premier Tusk powiedział wówczas: „Z całą pewnością nie jest grzechem czy winą historyków, a także instytucji powołanych do badania przeszłości, wydawanie książek, nawet jeśli są kontrowersyjne. Nie zmienię tej opinii”. Jak widać, Tusk zmienił swą opinię w odniesieniu do IPN, choć nie ona wydała książkę Zyzaka. Warto dodać, że szokująca pogróżka premiera Tuska wywołała sprzeciw nawet ze strony posła jego partii - PO. Jak podaje „Dziennik” z 31 marca, poseł PO Antoni Mężydło, niegdyś porwany i więziony przez SB, komentując groźbę likwidacji IPN, stwierdził: „Nie rozumiem, dlaczego premier chce obciąć pieniądze dla IPN. Instytut wykonuje dobrą robotę i myślę, że premier powinien się nad tym zastanowić”.

Ciężko chore sądownictwo

Zamiast zajmować się szkodliwymi nagonkami na IPN, premier Tusk i jego rząd powinien zająć się leczeniem sądownictwa, które jeszcze bardziej zachorzało w okresie kierowania resortem sprawiedliwości przez Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Szokujące dane na ten temat przynosi artykuł Pawła Dobrowolskiego pt. „Polska mafia sądowa” we „Wprost” z 5 kwietnia. Autor pisze już na wstępie: „Josef Fritzl przed austriackim sądem został skazany na dożywocie po czterodniowym procesie. W Polsce podejrzany o pedofilię psycholog Andrzej Samson spędził wprawdzie kilka lat w areszcie, ale umarł jako niewinny. (…) I wcale nieprzypadkowo. Procesy sądowe w żółwim tempie to najlepszy sposób na manipulowanie sprawiedliwością. Gdy wyroki zapadają po latach, nikt już nie pamięta, o co chodziło, a kara staje się abstrakcyjna w stosunku do winy. Łatwiej też wtedy ukryć sądowe błędy. Nie dość, że wymiar sprawiedliwości jest w Polsce pierwszą, a nie trzecią władzą, to jeszcze jest władzą najniższej jakości ze wszystkich. W III RP nie panuje demokracja, lecz sądokracja. W dodatku kontroluje ona samą siebie - poprzez rzadko stosowaną autonomię prawniczych korporacji - czyli nie jest przez nikogo kontrolowana. (…)
Sędziowie są niezawiśli, nietykalni i nieodwoływalni, a nade wszystko chronieni przed jakąkolwiek kontrolą. Kiedy zapytać sędziego, dlaczego w polskim sądzie sprawy się tak wloką, usłyszymy, że wszystko przez zbyt niskie nakłady na sądownictwo i zbyt małą liczbę sędziów. Prawda jest jednak odwrotna: nakłady na sądownictwo są w Polsce wyższe (proporcjonalnie do PKB) niż w większości krajów europejskich. Jeśli porównać te wydatki z dochodem narodowym na obywatela, okazuje się, że Polska jest absolutnym rekordzistą. Nie ma w Unii Europejskiej kraju, który wydaje więcej na przedstawicieli Temidy. Również pod względem liczby sędziów jesteśmy potęgą. Wśród dużych państw europejskich mamy największą liczbę sędziów na obywatela. Na każde 100 tys. Polaków przypada prawie 26 sędziów. Nie może się z nami równać ani Anglia (7), ani Francja (11,9), ani Irlandia (15,7). Sędziowie bronią się przed zarzutami ślamazarnego przerabiania spraw, twierdząc, że mają za mało personelu pomocniczego. Może i tak. Ale mają go zdecydowanie więcej niż ich koledzy w dużych krajach europejskich. W Europie na 100 tys. obywateli przypada średnio 56 pracowników sądowych. W Polsce zatrudniamy ich 83 na 100 tys. obywateli. Co tym obywatelom to daje? Nic. Sprawy jak się wlokły, tak się wloką, a strony nadal są w sądach traktowane jak natręci.
Proces sądowy w Polsce toczy się błyskawicznie zazwyczaj wtedy, gdy dotyczy osób z pierwszych stron gazet. Rozstrzygnięcie w sprawie, czy Doda (piosenkarka Dorota Rabczewska) na gali Telekamer pojawiła się w majtkach, czy bez, zajęło zaledwie trzy miesiące. Ale akta Dody nie mogły zginąć ani trafić do niewłaściwej przegródki. Tymczasem zamknięcie spraw zwykłych obywateli w ciągu kilku dni lub tygodni wydaje się nie do pokonania. (…)
Do dziś nie są upubliczniane oświadczenia majątkowe sędziów. Skoro przedstawiciele władzy ustawodawczej oraz wykonawczej mają taki obowiązek, dlaczego ci, którzy reprezentują wymiar sprawiedliwości, są z niego zwolnieni? Można więc twierdzić, że oni powinni robić to w pierwszej kolejności. (…) Więcej jawności, mniej immunitetu i jasne zasady awansu zawodowego, to recepta na bolączki polskiego sądownictwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

[ TEMATY ]

Katolik

Narodowy Spis Powszechny

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Prof. Koseła i prof. Grabowska przypomnieli, że wyniki spisu z 2021 r. opublikowane zostały w 2023 r. Przynależność do wyznania rzymskokatolickiego zadeklarowało 27121331 osób z ogółu 38 mln. Polaków. Bezwyznaniowość zadeklarowało 2 611506 osób, natomiast aż 7807553 osoby odmówiły odpowiedzi na pytanie o wyznanie.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: młodzi diakoni słowa Bożego - etap diecezjalny konkursu biblijnego

2024-04-18 17:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

konkurs biblijny

BPJG

- By być nie specjalistą od Biblii, ale diakonem słowa Bożego, czyli jego sługą, żyć w jego rytmie, obrać je za program życia i głosić innym, bo tylko tak stajemy się chrześcijanami - zachęcał młodych uczestników Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej bp Andrzej Przybylski. Konkurs z udziałem uczniów szkół ponadpodstawowych arch. częstochowskiej rozpoczęła Msza św. na Jasnej Górze. To 28. edycja organizowana przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Dziś, w trwającym Tygodniu Biblijnym, w całej Polsce odbył się etap diecezjalny.

Po Mszy św. w Sali Papieskiej najpierw uczniowie przystąpili do części pisemnej wyłaniającej siedmiu finalistów, a po niej miała miejsce część ustna, która wskazała zwycięzców.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję