Reklama

Co pozostanie z Roku św. Pawła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To była refleksja nad sednem naszej wiary - podsumowuje Rok św. Pawła wybitny biblista ks. prof. Waldemar Chrostowski.
- Apostoł Narodów pisał listy, które są skierowane również do mnie. A ich treść nadal jest ważna i aktualna - mówił przed rokiem przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.
Dziś z perspektywy dwunastu miesięcy można spojrzeć na to, co udało nam się osiągnąć w Roku św. Pawła. Czy ambitny duszpasterski plan powiódł się w polskim Kościele?
- Jestem pewny, że dziś o wiele lepiej znamy Apostoła Narodów - przekonuje ks. prof. Waldemar Chrostowski, przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich. Tylko w wykładach przez niego prowadzonych uczestniczyło ponad 1,5 tys. osób. A przecież spotkania ze św. Pawłem odbywały się w każdej diecezji. Paweł z Tarsu obecny był zarówno w wielkomiejskich ośrodkach, w salach wykładowych, na uniwersytetach, jak i w maleńkich, rozmodlonych wiejskich parafiach. Obszernie jego postać przedstawiały media katolickie. - Każdy, kto chciał, mógł lepiej poznać Apostoła Narodów. I bardzo wielu z tej okazji skorzystało - dodaje ks. profesor.

Tłumy na konferencjach

Rok św. Pawła został ogłoszony z okazji 2000. rocznicy jego urodzin. Rozpoczął się 29 czerwca 2008 r. przed rzymską Bazyliką św. Pawła za Murami. Wówczas to Papież Benedykt XVI i prawosławny Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I zapalili „Płomień Pawłowy”, który palił się bezustannie przez cały rok. Podczas uroczystości otwarto także Bramę św. Pawła, która prowadzi do bazyliki, gdzie znajduje się grób Apostoła Narodów. Papież wskazał na szczególne znaczenie modlitwy przy tym grobie. Bowiem każdego dnia jubileuszowego roku w Bazylice św. Pawła możliwe było uzyskanie odpustu zupełnego za siebie lub za zmarłego.
Rzymska bazylika, choć szczególna, to jednak nie była jedynym miejscem, gdzie można było uzyskać odpust. Kościoły stacyjne roku Pawłowego były wyznaczone przez biskupów na całym świecie. - U nas każda środa była Dniem św. Pawła. Rozpoczynaliśmy od Mszy św. z homilią o św. Pawle, później była litania za jego wstawiennictwem oraz konwersatorium. Przy wyjściu każdy z uczestników otrzymywał fragment listu św. Pawła jako pracę domową - mówi ks. Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana w Warszawie, która była jednym z kościołów stacyjnych w archidiecezji warszawskiej. - Myślę, że przez ten rok wielu ludzi skorzystało zarówno z odpustu zupełnego, jak i dobrze poznało Apostoła Narodów - dodaje ks. Bartołd.
Takich miejsc na mapie Polski i całego świata było znacznie więcej. - Rok św. Pawła odbił się szerokim echem w Europie, Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej czy Afryce - uważa ks. Chrostowski. W samej Polsce byliśmy świadkami setek inicjatyw upowszechniających życie, działalność i nauczanie św. Pawła. - W samej archidiecezji krakowskiej zorganizowaliśmy konkurs biblijny poświęcony św. Pawłowi, w którym wzięło udział ok. 7 tys. gimnazjalistów. Wiem, że podobne inicjatywy przeprowadzono także w innych częściach Polski. I to są bardzo wymierne owoce Roku św. Pawła - podkreśla ks. prof. Tadeusz Panuś, konsultor Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.
Dużą popularnością cieszyły się również spotkania ze św. Pawłem dla dorosłych. Na warszawskie konferencje głoszone przez wybitnego biblistę i znakomitego mówcę ks. prof. Chrostowskiego przychodził tak wielki tłum, że spotkania trzeba było przenieść z sali kurialnej do pomieszczeń Centralnej Biblioteki Rolniczej. Podobnie było podczas spotkań w innych częściach Polski. - Okazało się, że biblijne treści wciąż są atrakcyjne dla współczesnego człowieka. Do św. Pawła wciąż lgną młodzi ludzie, którzy potrzebują jasnych i jednoznacznych życiowych postaw. Od niego można się nauczyć, jak osiągnąć prawdziwy Boży sukces - uważa ks. Bartołd.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co dziś mówi św. Paweł?

Życie, nauczanie i świadectwo wiary św. Pawła dla każdego chrześcijanina powinno być fascynującym tematem. Benedykt XVI powiedział nawet, że Apostoł Narodów jest pierwszy po Chrystusie. Św. Paweł zatroszczył się, by zbawcze orędzie wyszło poza mury świata semickiego. Przełożył Dobrą Nowinę z języka religii i kultury żydowskiej na język kultury hellenistycznej. Dlatego też to dzięki niemu nauka o zbawieniu i zmartwychwstaniu Chrystusa mogła się skutecznie rozprzestrzeniać „aż po krańce ziemi”.
Sięgając do św. Pawła, sięgamy jednocześnie do samych korzeni chrześcijaństwa i źródeł Kościoła powszechnego. To właśnie od niego możemy uczyć się, jak skutecznie ewangelizować. - Św. Paweł nie miał Internetu, telewizji czy prasy. Mimo tego był bardzo skuteczny i założył wspólnoty, które przetrwały prawie 2000 lat - podkreśla ks. Chrostowski. - Dziś Kościół ma nieporównywalnie więcej możliwości ewangelizacyjnych. I wydawać by się mogło, że ewangelizacja powinna przebiegać jeszcze skuteczniej. Dlaczego więc tak nie jest? - retorycznie pyta biblista.
Odpowiedzi na to pytanie - zdaniem ks. Chrostowskiego - należy szukać w Pawłowym świadectwie wiary. Apostoł Narodów wskazuje nam na to byśmy wrócili do swojej pierwotnej miłości do Chrystusa i zostali Jego niezłomnymi świadkami. Byśmy mogli powtórzyć za nim: „Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”. Św. Paweł mówi nam, że o dalszych losach Kościoła wcale nie przesądzą ludzie, którzy dużo mówią, ale ci, którzy żyją po Bożemu.
Dla wielu św. Paweł kojarzy się jedynie z nawróceniem pod Damaszkiem, kiedy to z zaciekłego prześladowcy chrześcijan staje się jednym z najgorliwszych wyznawców Chrystusa. Zdaniem biblistów, ta bardzo spektakularna scena z Dziejów Apostolskich jest jednak nadużywana. - Mówienie o św. Pawle tylko w kontekście jego nawrócenia mocno redukuje go i ogranicza - podkreśla ks. prof. Chrostowski. Przecież wiele osób przeżyło gwałtowne nawrócenie. Jednak o ich świętości nie świadczy sama duchowa przemiana, ale późniejsza wierność i wytrwałość. O wiele ważniejsze od wydarzenia pod Damaszkiem jest dalsze 30 lat apostolskiej działalności św. Pawła, kiedy to na co dzień zmagał się i weryfikował swoje nawrócenie. Ta głęboka więź i wierność Chrystusowi przysporzyła mu wiele cierpień, aż w końcu doprowadziła do męczeńskiej śmierci. - I to jest najważniejsze świadectwo św. Pawła, które jest często pomijane. Ludzi porywa to, co widowiskowe, natomiast zapominają, że prawdziwym cudem świętości jest codzienność - uważa ks. Chrostowski.

Reklama

Preludium do Roku Kapłańskiego

Po tym, jak w Kościele powszechnym Anno Domini 2008/2009 cały rok upłynął pod znakiem św. Pawła, Ojciec Święty Benedykt XVI ogłosił, że 2009/2010 będzie Rokiem Kapłańskim. - To znak opatrznościowy - mówi ks. Chrostowski. Jego zdaniem, czas spędzony z Apostołem Narodów dobrze przygotował nas i był doskonałym wstępem do rozważania tajemnicy powołania kapłańskiego.
Wykładów, katechez i konferencji przez cały rok słuchali nie tylko świeccy, ale także księża, zakonnicy oraz alumni z seminariów duchownych. - Przygotowując się do kazań czy do konwersatoriów, wiele czasu spędziłem na lekturze poświęconej św. Pawłowi i nie ukrywam, że osobiście wiele się nauczyłem - mówi ks. Bartołd, proboszcz warszawskiej katedry. W podobnej sytuacji znaleźli się praktycznie wszyscy księża, którzy musieli przygotowywać się do homilii, katechezy szkolnej czy parafialnych spotkań. Św. Paweł był bowiem powtarzającym się motywem całego roku duszpasterskiego. - Z jednej strony jest on wzorem dla każdego chrześcijanina, z drugiej zaś w sposób szczególny mogą odwoływać się do niego księża. Dla nich jest on bowiem przykładem żarliwej chrześcijańskiej posługi, której Kościół bardzo potrzebuje - mówi ks. Chrostowski.
- Przez ten cały rok odkryłem św. Pawła na nowo. On jest wzorem dla mojej kapłańskiej posługi. Pokazuje mi, jak dawać świadectwo i jak bardzo misyjna powinna być moja służba Kościołowi. Uczy mnie również odwagi, której tak często mi brakuje - wyznaje ks. Bartołd.

Ks. prof. Waldemar Chrostowski -
przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich, profesor UKSW
Św. Paweł zatroszczył się o to, by wiara w Chrystusa była racjonalna. Dlatego też od wieków jest przewodnikiem dla każdego, kto chce za pomocą rozumu głębiej i pełniej poznać Pana Boga. Bez niego nikt dziś sobie nie wyobraża uprawiania teologii. On nam pokazał, jak wiara ma szukać zrozumienia. I pewnie dlatego Rok św. Pawła odbił się tak dużym echem w środowiskach teologicznych na całym świecie. Myślę, że na całościowy bilans tego wielkiego duchowego i intelektualnego wysiłku musimy jeszcze poczekać.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję