Reklama

Platforma afer

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ma w tytule tego tekstu żadnej przesady. Z kimkolwiek rozmawiam, czuje się wstrząśnięty tym, co dzieje się z rządzącymi politykami. I zaraz każdy wylicza: 1) afera hazardowa - Chlebowski i Drzewiecki z PO lobbowali w interesie kolegów z sieci kasyn gry; 2) minister Grad - likwiduje polski przemysł okrętowy, podczas gdy Niemcy dofinansowują swoje stocznie; 3) minister Klich, tworząc armię zawodową, rozbraja polską obronność; 4) minister Grad poddał się w sprawie Eureko, zapłacimy nie pięć, ale kilkanaście miliardów złotych odszkodowania; 5) minister Graś - cieć u Niemca, ma firmę, która nie istnieje od 20 lat; 6) wicepremier Schetyna - zlikwidował 3 tys. etatów w policji; 7) senator Misiak z PO - afera z doradztwem dla zwalnianych stoczniowców; 8) posłanka PO Sawicka - przyjęcie łapówki oraz oczekiwanie korzyści dla PO związanych z przekształcaniem szpitali w spółki; 9) minister Kopacz - według NIK, wydała 300 mln zł na nieprawidłowe dofinansowanie szpitali; 10) prezydent Karnowski z PO z Sopotu - afera przekrętów ze sprzedażą domów; 11) afera pożyczkowa posła PO Palikota: milionowe pożyczki z anonimowych spółek w rajach podatkowych oraz afera finansowania jego kampanii - po kilkanaście tysięcy złotych wpłacali emeryci i studenci; 12) afera korupcyjna w ZUS - zatrzymanie prezesa ZUS Sylwestra R. z PO; 13) tylko dzięki wetu prezydenta nie udało się PO zlikwidować mediów publicznych; 14) afera związana z NIK - w najnowszej ustawie jest skok na niezależność Najwyższej Izby Kontroli; prywatna firma pośrednio będzie mogła wpływać na proces kontrolny; 15) afera boiskowa - tzw. orliki są kryte szkodliwą chińską murawą. Istnieje obawa, że przygotowywana przez PO prywatyzacja PKO BP, Giełdy, LOT-u, PKP, Poczty Polskiej, energetyki, złóż naturalnych… będzie jedną wielką aferą korupcyjną.
Świadomie na tej liście, która mogłaby być znacznie dłuższa, nie wymieniłem nazwiska premiera Donalda Tuska, ale jak się okazuje, aferalny mechanizm sięga i jego. Mianowicie, premier wiedział od kilku tygodni o aferze hazardowej i nie wyciągnął konsekwencji wobec swoich najbliższych współpracowników. Co więcej, albo on, albo ktoś z jego najbliższego otoczenia ostrzegł i ministrów, i hazardzistów, że są podsłuchiwani przez CBA.
Znacznie poważniejsze zarzuty wobec premiera dotyczą afery stoczniowej. Podczas kampanii do Europarlamentu powiedział, że zjeździł pół świata i znalazł inwestora, który będzie produkował statki. Można z całą pewnością stwierdzić, że premier, mówiąc te słowa, albo świadomie oszukiwał naród, albo nie wiedział, że najwyżsi urzędnicy Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Agencji Rozwoju Przemysłu, łamiąc przepisy, spreparowali fikcyjny przetarg, aby ułatwić libańskiemu handlarzowi bronią dostęp do wykupu polskich stoczni. Tak wynika z dokumentów przesłanych przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego do najważniejszych osób w państwie. Bodaj więc tylko z tej jednej afery wyłania się obraz totalnego bezprawia w państwie, degrengolady i nieodpowiedzialności. Zamiast jednak wyciągnąć odpowiednie konsekwencje dla dobra państwa, premier zdymisjonował szefa CBA, a politycy PO oskarżają go o intrygę, o zastawienie na premiera pułapki. Co więcej, według PO ostatnie wydarzenia nie są aferami, a jedynie prowokacją CBA, tak jakby Miro, Grzechu, Zbycho czy libański handlarz bronią byli agentami Mariusza Kamińskiego.
Przypominam sobie, jak PO przed wyborami opowiadało się przeciwko finansowaniu partii politycznych z budżetu państwa. Teraz rozumiem apele w tej sprawie posła Mirosława Drzewieckiego, skarbnika PO. Mając tak dobre kontakty z biznesem, po co sięgać do kieszeni podatników? A przy okazji można było pogrążyć w kłopotach finansowych inne partie. Jak się okazuje, sięganie po pieniądze z biznesu to koniec naszej kruchej demokracji.
I pytanie na koniec: Po co premier Donald Tusk, zamiast ogłosić oczyszczenie swoich szeregów ze skorumpowanych polityków, ogłasza totalną wojnę z PiS? Czyżby PO miało jeszcze wiele afer do ukrycia? Jak się wydaje - to słowa prezesa PiS: „Nie mamy już do czynienia z kryzysem w PO, ale z kryzysem państwa. Odwołanie szefa CBA jest chęcią uniknięcia kolejnych kompromitacji, bo nie wiadomo, ile jeszcze jest tych afer”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: synodalność to droga, którą idziemy razem

2024-04-22 14:25

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

synodalność

Diecezja bydgoska

Bp Włodarczyk

Episkopat News

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Synodalność to droga, którą idziemy razem” - mówi bp Krzysztof Włodarczyk. Ordynariusz diecezji bydgoskiej podkreśla, że biskup musi czuć zapach swoich owiec. „Musi wejść w życie ludzi, diecezji. Wymiar empatii, wczucia się w ich sytuacje jest kluczowy. Wtedy ma szanse na to, by Ewangelia, którą chce przekazać, nie unosiła się ponad głowami, tylko trafiała do serca. Nie ma innej drogi” - dodaje w wywiadzie dla Przewodnika Katolickiego i KAI.

Marcin Jarzembowski (KAI): Dwadzieścia lat to dużo czy mało?

CZYTAJ DALEJ

Brazylia: Sąd zakazał cytowania Biblii w urzędzie miejskim

2024-04-23 07:32

[ TEMATY ]

Biblia

Brazylia

Karol Porwich/Niedziela

Sąd stanu Sao Paulo, na wschodzie Brazylii, zakazał cytowania fragmentów Biblii podczas sesji rady miejskiej w 400 tys. mieście Bauru. Dominującą religią jest tam chrześcijaństwo, które wyznaje ponad 87 proc. miejscowej ludności.

W poniedziałkowym orzeczeniu, cytowanym przez lokalne media, sąd orzekł, że cytowanie Biblii, które dotychczas było powszechne w radzie miejskiej, jest sprzeczne ze świeckim charakterem państwa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję