Odchodząc od ołtarza, państwo młodzi zatrzymują się w kruchcie kościoła (ewentualnie bezpośrednio przed nim), by przyjąć życzenia.
W pierwszym rzędzie państwo młodzi sami sobie w tym miejscu składają życzenia. Następnie życzenia składają młodym osoby obecne na ślubie w ściśle określonej kolejności: świadkowie, rodzice, dziadkowie, pozostali krewni, pozostałe osoby według starszeństwa. Jeżeli osoby te ustawią się spontanicznie w kolejce według zasad „na chybił trafił” i „kto pierwszy, ten lepszy” (co zdarza się bardzo często), nie należy próbować zmieniać tej kolejności, aby nikogo nie urazić.
Podczas składania życzeń nie należy wręczać prezentów rzeczowych. Można jednak przekazywać w kopertach (panu młodemu) prezenty pieniężne, pamiętając jednak o tym, że pieniądze daje się młodej parze tylko wtedy, gdy nie są oni zamożni (co stanowi w Polsce raczej regułę).
Składając młodym życzenia, trzeba się pilnować, aby nie trwało to za długo, by nie blokować kolejki i nie spowodować opóźnienia dalszych uroczystości.
Etykieta nie określa w szczegółowy sposób formuł życzeń ślubnych składanych osobiście bezpośrednio po ślubie. Muszą być jednak wcześniej przemyślane, sformułowane i zapamiętane. Musimy pilnować, by nie popełnić tu żadnej gafy i by życzenia dotyczyły obojga młodych, a nie tylko jednego z nich.
Ograniczmy się raczej do życzeń tradycyjnych. Tak będzie najbardziej ceremonialnie i bezpiecznie. Wzory takich życzeń można znaleźć w wielu publikacjach, np. w książce „Językowy savoir-vivre” autorstwa Haliny i Tadeusza Zgółków. Oto dwa przykłady: „W dniu zawarcia związku małżeńskiego Bożego błogosławieństwa, ludzkiej życzliwości i wzajemnego szacunku na całą wspólną drogę”; „Skutecznego pokonywania wspólnej życiowej drogi, na której początku dzisiaj stoicie, długich lat życia w szczęściu małżeńskim i rodzinnym oraz obfitości łask Bożych”.
W czasie składania życzeń świadkowie powinni stać za parą młodą i odbierać od niej kwiaty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu