W Polsce od lat towarzyszy nam pewien paradoks: z jednej strony propaganda komunistyczna przez lata wmawiała nam, że mamy darmową służbę zdrowia na wysokim poziomie, z drugiej - każdego roku umierają u nas tysiące ludzi z powodu chorób serca. Niestety, statystyka ta znacznie odbiega od standardów zachodnich, dodajmy, że oczywiście w tę złą stronę. Bardzo często, zanim pacjent trafi do lekarza z niebezpiecznymi symptomami, choroba się rozwija, a nierzadko nie ma już później szans na wyleczenie. Gdzie szukać przyczyn? Odpowiedzmy sobie sami. Kiedy ostatni raz mierzyliśmy sobie ciśnienie krwi? Kiedy robiliśmy badania? Kiedy biegaliśmy czy korzystaliśmy z dobrodziejstw pływania? To brzmi jak rachunek sumienia. I słusznie, bo piąte przykazanie wciąż obowiązuje. W bieżącym numerze zamieściliśmy porady kardiologa, pomyślmy o nich serio. Oby nikomu w krytycznym stanie jego zdrowia nie była potrzebna interwencja lekarza. Obyśmy zadziałali w porę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu