Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Rok Wiary w diecezji

Wiara w Jezusa Chrystusa jest naszą drogą do osiągnięcia zbawienia w sposób ostateczny. Ojciec Święty Benedykt XVI od początku przypomina nam o potrzebie odkrycia drogi wiary - mówił bp Tadeusz Rakoczy w środę 10 października br. w bielskim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tam uroczystą Eucharystią zainaugurował Rok Wiary w diecezji bielsko-żywieckiej, który potrwa do 24 listopada 2013 r., do uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata

Niedziela bielsko-żywiecka 44/2012, str. 1

[ TEMATY ]

Rok Wiary

Monika Jaworska

Uroczystość inauguracji Roku Wiary w diecezji

Uroczystość inauguracji Roku Wiary w diecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inauguracja Roku Wiary w diecezji bielsko-żywieckiej odbyła się 10 października br. i została połączona z inauguracją Roku Akademickiego 2012/2013 w Instytucie Teologicznym im. św. Jana Kantego w Bielsku-Białej. Eucharystia rozpoczęła się o 15.30. Celebrował ją bp Tadeusz Rakoczy przy współudziale bp. Piotra Gregera i licznych kapłanów oraz zakonników z diecezji bielsko-żywieckiej. We Mszy św. uczestniczył również zwierzchnik Kościoła ewangelickiego - bp Paweł Anweiler, przedstawiciele władz wyższych uczelni z Bielska i Krakowa, i władz samorządowych, pracownicy naukowi i dydaktyczni, studenci i absolwenci, poczty sztandarowe, siostry zakonne, osoby w strojach regionalnych oraz inni wierni świeccy.
- Celem tego roku jest ponowne odkrycie treści wiary: wyznawanej, celebrowanej i przeżywanej. Podwoje wiary są dla nas zawsze otwarte i wiodą do Komunii z Bogiem - mówił bp Rakoczy w homilii. Hierarcha, nawiązując do wypowiedzi papieża Benedykta XVI, zwrócił uwagę na to, że obecnie kryzys wiary dotyka wielu ludzi, jednak ludzie wierzący powinni dbać o swoją wiarę, odnawiać ją i pogłębiać, i poprzez to na nowo nawracać się do Boga. Podkreślił, że wiara umożliwia składanie świadectwa, że wiara rośnie i umacnia się, gdy tylko człowiek wierzy i powierza siebie miłości mającej swoje źródło w Bogu. - Wiara bez miłości nie przynosi owoców, zaś miłość bez wiary byłaby tylko uczuciem, dogadzaniem sobie, nieustannie zagrożonym przez zwątpienie. A wiara i miłość potrzebują siebie nawzajem, gdyż jedna drugą urzeczywistnia. Wiara i miłość karmią się modlitwą - zaznaczył Ordynariusz, dodając, że modlitwa jest konieczna, by wierzyć.
Kończąc, Ordynariusz zauważył, że Rok Wiary powinien być także rokiem wzmożonej modlitwy w każdej parafii wśród rodzin i kapłanów, i szansą, by powstawały w parafiach nowe wspólnoty apostolskie i modlitewne. Stwierdził, że ludzie wierzący noszą w sobie wiarę, ale nie jest ona dość mocna, by się w pełni nawrócili do Pana. Potrzeba więc, by prosili Boga w modlitwie: „Panie, wzmocnij naszą wiarę”, co też pozwoli zrozumieć, że wiara jest łaską. - Mam nadzieję, że inaugurowany Rok Wiary stanie się dobrą inspiracją dla chrześcijan, którzy modlitwą, słuchaniem słowa Bożego i wysiłkiem osobistej pracy nad sobą będą dążyć do rozwoju i pogłębienia swojej wiary - podsumował.
Pod koniec Mszy św. przedstawicielom życia religijnego na Podbeskidziu wręczono wydane z okazji Roku Wiary zbiory dokumentów Soboru Watykańskiego II oraz egzemplarze Katechizmu Kościoła Katolickiego, które wraz z Ewangeliarzem w procesji wejścia zostały wniesione do kościoła i umieszczone przed ołtarzem. Przy ołtarzu znalazła się również przyniesiona w procesji z darami Księga Chrztów parafii - wyraz wdzięczności za wiarę przodków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzyć - modlić się…

"Nieustannie się módlcie”. Czy Pan Jezus musiał się modlić? Wiemy na pewno z Ewangelii, że jako Syn Człowieczy uwielbiał swego Ojca. Rozmawiał ze swoim Ojcem. Jezus, nasz Odkupiciel, mówił do swego Ojca. Czasem całą noc spędzał na modlitwie… Przedstawiał siebie jako pełniącego wolę Ojca. Polecał wierzących w Niego i tych, którzy będą wierzyć. Błagał - jako Syn Boży - „Ojcze”… Wołał: „Spraw”… Jedna taka modlitwa to się nawet „arcykapłańską” nazywa.

Dużo wcześniej mówił Jezus do swojej Mamy Maryi: „…w sprawach Ojca być winienem”. A Ona, nie rozumiejąc wszystkiego, zachowywała to w swoim Sercu. I rozważała… I przemyśliwała… Bolała, współcierpiąc. Radowała się, widząc Chwalebnego.
Trzeba powiedzieć, że wierzyć - to przede wszystkim się modlić. I nie tylko z obowiązku (rano czy wieczorem), jakby z musu, nakazu. Może to stawać się nudne, nieciekawe… Mówił ktoś zasmucony odmawianiem swoich modlitw: „Ja tylko tak «odfajkowywałem» obowiązek i bezmyślnie klepałem słowa pacierza”. A co? - może nie «złapałeś» się na takim modleniu? Ja - niejeden raz. Aż mi głupio było… Powiesz: I to ksiądz tak mówi? A przecież prawdę trzeba sobie powiedzieć. Wiedzy to może do modlitwy nie trzeba wiele, ale rozumu, serca, wiary żywej… Ja - pyłek marny - gadam przecież do Nieskończonej Miłości! Mojego Boga, Stwórcy i Zbawiciela.

Modlić się ufnie - to aż serce rośnie. Wiara wtedy też! Modlitwa jest takim „akumulatorem” wiary. A jak mowa o rozruszniku w samochodzie, to podobnie bywa z modlitwą człowieka wierzącego. Słaba modlitwa, bezmyślnie odmawiana, zdawkowa, na skróty - nie buduje wiary. I - daleko nie zajedziesz. Stała, rozumna, skupiona - staje się taka ufna i pełna oddania. I wtedy zatrzymuje przed Bogiem. Bo jak się modlić - to z całego serca i z całej duszy, z miłości. I wiara rośnie jak na drożdżach...
Sam do siebie mówię czasem: Tadeusz - słabeusz: nijaki, nic nie potrafi bez pomocy Bożej. Ale z pomocą Bożą „wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia”. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus mawiała: „Teresa bez Boga równa się zero, z Bogiem - święta”.

„Zawsze się módlcie i nie ustawajcie”… „Jeżeli chcecie się modlić - mówił Jezus - to mówcie: «Ojcze nasz…»”. Tyle tam próśb na doczesność - i na wieczność…
Podobno gdyby człowiek modląc się, umarł, to pójdzie prosto do nieba (św. Jan Vianney i inni święci). Jeżeli człowiek pragnie się modlić, to i czas się znajdzie, i wszystko zrobi, co trzeba (nawet więcej). Akumulator wiary nabity, serce wypełnia się miłością - bo wie, Komu zaufał, i lękać się nie będzie.

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Poligon świata i pokój serca

2024-04-25 07:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Sporo jeżdżę po Łodzi: odwożę wnuczki ze szkoły do domu albo na zajęcia muzyczne. Dwa, trzy razy w tygodniu. Lubię to, chociaż korki i otwory w jezdniach dają nieźle popalić. Ale trzeba jakoś dzieciom pomóc; i na stare lata mieć z żoną poczucie przydatności. Poza tym: zakupy, praca – tak jak wszyscy. Zatem: jeżdżę, widzę i opisuję.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję