Słowa kard. Stefana Wyszyńskiego nabierają szczególnej wymowy przy kamiennym kościele w Hucie Polańskiej, gdzie od kilku już lat w pierwszą niedzielę listopada, w św. Huberta ożywa pamięć o tych, którzy odeszli na wieczny odpoczynek.
Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że miejsce to obumarło, że zapomnieli o nim wszyscy. Z chaszczy sterczały ruiny kościoła, niemego świadka tragicznych losów tego urokliwego zakątka naszej Ojczyzny. Kościoła z ruin podniesionego przez niewielu fascynatów, z ks. Janem Delektą na czele, "na chwałę Boga i by ocalić od zapomnienia", jak głosi napis na tablicy. W tym kościele-wotum odbyły się uroczystości odpustowe z udziałem bp. Kazimierza Górnego. Przybyli pielgrzymi z: Krosna, Jasła, Ropczyc, Sędziszowa, by z nieliczną już garstką potomków mieszkańców Huty czcić pamięć i ocalić od zapomnienia tych, którzy tu żyli, pracowali, cierpieli i umarli, szczególnie gdy podczas wojennej zawieruchy ziemia ta spłynęła krwią.
Głos sygnaturki wezwał na Sumę odpustową pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza. Kamienny ołtarz otoczyli kapłani, m. in.: ks. Jan Delekta z Ropczyc, ks. dr Wiesław Szurek - kaznodzieja uroczystości, ks. Stanisław Walczak - notariusz Kurii, ks. Henryk Maguda ze Żmigrodu, ks. Kazimierz Płonka z Witkowic i księża rodacy z Ropczyc - ks. Wiesław Matyskiewicz i ks. Janusz Miąso.
Księdza Biskupa powitali chlebem i kwiatami przedstawiciele nielicznych już hucian Stanisław i Helena Zięba. Prosili o otoczenie we Mszy św. pasterską modlitwą ojców i praojców, którzy kiedyś na tej pięknej, ale trudnej ziemi pracowali, cierpieli w niej, zostali pochowani. Następnie wszystkich bardzo serdecznie powitał kustosz kościoła ks. Jan Delekta, zapraszając do wspólnej modlitwy i śpiewu w takt muzyki wygrywanej przez orkiestrę z Ropczyc.
W homilii ks. dr W. Szurek zastanawiał się, co sprowadza ludzi do tego miejsca - cichego zakątka, samotnego kościoła bez parafian, dumnie błyszczącego na tle beskidzkiej przyrody Magurskiego Parku Narodowego. I wysnuł odpowiedź w oparciu o czytania ewangeliczne - to autentyczna religijność i głęboka wiara nakazująca nam czcić pamięć tych, którzy odeszli, ale również starać się żyć tak, aby zasłużyć na ich pamięć o nas, na ich wsparcie. "Święci potrzebują świętych - powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II. Dążmy więc do świętości przez miłość Boga w przyrodzie, w drugim człowieku na wzór św. Huberta, św. Jana z Dukli, bł. Karoliny i wielu innych świętych. Na zakończenie Kaznodzieja przytoczył cytat z wiersza Adama Asnyka umieszczony na frontonie kościoła: "Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć macie sami jeszcze lepsze wznieść".
Przed udzieleniem błogosławieństwa Ksiądz Biskup w serdecznych słowach podziękował wszystkim za troskę o to miejsce, za powstały niedaleko dom duszpasterski "Betania", który pozwoli się tu zatrzymać i w pięknie przyrody poznawać Boga. Ksiądz Biskup życzył też dużo cierpliwości i wytrwałości w nadziei na lepsze jutro.
Całą uroczystość zakończyła procesja na cmentarz, przy wtórze orkiestry oraz modlitwie za zmarłych. Ks. Jan Delekta zaprosił wszystkich na lipcowy odpust ku czci drugiego patrona huciańskiego kościoła - św. Jana z Dukli.
Pomóż w rozwoju naszego portalu