Reklama

W tej szkole nie tylko uczą

Niedziela rzeszowska 48/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Często dziękuję Bogu, że pozwolił mi pracować właśnie w tej szkole - mówi z entuzjazmem ks. Krzysztof Gac, pracujący siódmy rok jako katecheta w II LO im. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. - Mam szczęście uczyć dobrą młodzież, a to powoduje, że moje kontakty z nimi są bardzo przyjazne i ciepłe. Praca z nimi jest wielką radością".
Zdecydowana większość uczniów tej szkoły jest zaangażowana religijnie. Biorąc to pod uwagę, ks. Krzysztof wraz z dyrektorem Jerzym Cyprysiem na początku 2001 r. zwrócili się z prośbą do ks. prał. St. Zycha, proboszcza parafii pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie, na terenie której znajduje się szkoła, o wyrażenie zgody na utworzenie Duszpasterstwa Licealnego. Przyjęło ono wymowna nazwę "Quo vadis". Jego działalność zainaugurowano w kolejną rocznicę pontyfikatu Papieża Polaka - 16 października 2001 r.
Duszpasterstwo skupia ludzi należących do KSM przy swoich parafiach (kilkanaście osób), do Ruchu Światło-Życie (ok. 20 osób), a także tych, którzy uczestniczą w pieszych pielgrzymkach (ponad 20 osób). Każda z tych grup ma swoje spotkanie formacyjne 2-3 razy w roku. Duszpasterstwo "Quo vadis" jest o tyle specyficzne, że nie dąży do regularnego organizowania młodym czasu, systematycznych spotkań. Ono niejako czuwa nad szkolną społecznością. Kumulacja jego zadań następuje w okresie rekolekcji wielkopostnych. "Wtedy zarówno KSM, jak i oazowicze ogromnie angażują się w przygotowania - opowiada ks. K. Gac. - Przygotowują nie tylko oprawę liturgiczną, ale również wprowadzają elementy spektaklu, np. pantomimę na kanwie Biblii, rozważanie poezji religijnej. Ciekawe przygotowanie rekolekcji sprawia, że chętniej przychodzą na nie ci, którzy mają problemy ze zbliżeniem się do Boga, przeżywający okres buntu, poszukiwania. Oni szanują i podziwiają pracę swoich kolegów". Duszpasterstwo organizuje spotkania dla całej społeczności szkolnej, m.in. z o. Lino Almeidem - misjonarzem, siostrą pallotynką pracującą w Rwandzie, czy z Wojciechem Pykoszem z Jasła, człowiekiem niepełnosprawnym, dającym świadectwo swojego cierpienia.
Pośród celów działania duszpasterstwo "Quo vadis" stawia sobie również: doradztwo, popularyzowanie nauki społecznej Kościoła, konsultacje z rodzicami oraz prowadzenie młodzieży do zaangażowania w duszpasterstwie akademickim w przyszłości. W dzisiejszych czasach bardzo ważną sprawą jest indywidualne pokierowanie młodym człowiekiem, który prosi o pomoc i szuka rozwiązania trudnych sytuacji. Dlatego bardzo ważną i cenna rzeczą jest miejsce dla księdza w pokoju pedagoga szkolnego.
Ks. Krzysztof pełni tam cotygodniowy, godzinny dyżur. Niekiedy na te dyżury ze swoimi problemami przychodzą również nauczyciele. W ciągu 7 lat jego pracy w II LO zawiązała się mocna więź zaufania.
Duszpasterstwo udziela także informacji odnośnie do corocznych wyjazdów na Europejskie Spotkania Młodych w duchu Taizé, pielgrzymki rowerowe, rekolekcje. Prowadzi audycje przez szkolny radiowęzeł, gazetkę ścienną, w której można poczytać o bieżących sprawach z życia Kościoła i rozważania liturgiczne. "Myślę, że Quo vadis wpisało się już w życie II LO" - uważa ks. K. Gac.
Wspaniałymi owocami obecności kapłana w szkole poprzez katechezę i różne formy duszpasterskie jest fakt, iż absolwenci odszukują go po latach i przychodzą na rozmowę o tym, jak poukładało im się życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma – rozważania ks. Popiełuszki

2024-03-27 20:38

[ TEMATY ]

ks. Jerzy Popiełuszko

homilia

ks. Popiełuszko

Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl

- Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma - to słowa wypowiedziane przez ks. Jerzego Popiełuszkę 6 września 1982 r. podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Stanowią one fragment rozważań proponowanych przez Sanktuarium Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w piątym tygodniu programu „osobistej i społecznej duchowej przemiany”, który można podjąć w roku obchodów 40-lecia śmierci kapłana. Każdego dnia od 28 lutego do 9 listopada o godz. 21. przy grobie Błogosławionego odbywa się modlitwa o wolność od lęku i nienawiści oraz w intencji Ojczyzny.

Publikujemy tekst rozważań:

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję